Zarząd Województwa Podlaskiego zrezygnował z pomysłów konsolidacji szpitali wojewódzkich z wojewódzkimi stacjami pogotowia ratunkowego i innymi placówkami medycznymi podległymi samorządowi województwa.
Już w ubiegłym tygodniu członkowie zarządu mówili, że te plany nie dotyczą Suwałk i Łomży, a jedynie Białegostoku, gdzie trzeba ratować mocno zadłużony szpital im. Jędrzeja Śniadeckiego. Dzisiaj zarząd zupełnie wycofał się z tego typu pomysłów.
Przed i w trakcie wtorkowej sesji sejmiku, która rozpoczęła się z dwugodzinnym opóźnieniem, przeciwko planom łączenia placówek protestowała około 300-osobowa grupa ratowników medycznych, który przyjechali do Urzędu Marszałkowskiego nie tylko z Białegostoku i regionu, ale tez z innych części Polski. Na wniosek radnych opozycyjnego klubu PiS do porządku obrad sesji, która miała być poświęcona projektowi budżetu województwa, włączony został punkt dotyczący informacji Zarządu Województwa Podlaskiego w sprawie restrukturyzacji placówek medycznych i głosowanie nad stanowiskiem przeciwko konsolidacji wojewódzkich stacji pogotowia ratunkowego ze szpitalami wojewódzkimi w Białymstoku, Łomży i Suwałkach. Ogłoszona została przerwa, sesja kontynuowana będzie 1 grudnia.
Jeszcze przed sesją z przedstawicielami Związków Zawodowych Wojewódzkich Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku, Łomży i Suwałkach rozmawiał Zarząd Województwa Podlaskiego i postanowił, że działania naprawczo-restrukturyzacyjne w jednostkach zdrowia, podległych Samorządowi Województwa Podlaskiego, nie będą dokonywane w drodze konsolidacji.
Zarząd przyjął uchwalę w sprawie niepodejmowania działań w zakresie konsolidacji Samodzielnych Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej z jednostkami państwowego ratownictwa medycznego, czyli Wojewódzkimi Stacjami Pogotowia Ratunkowego i wydał oświadczenie, w którym informuje, że podejmując powyższą decyzję, władze województwa wsłuchały się w głos pracowników jednostek medycznych, którzy wskazywali argumenty za pozostawieniem samodzielności pogotowia i innych jednostek.
Marszałek województwa Łukasz Prokorym zwołał konferencję prasową, podczas której przypomniał, że w momencie przejmowania w 2024 roku władzy przez obecny zarząd województwa zastana sytuacja finansowa części podległych samorządowi jednostek ochrony zdrowia była fatalna. Szukano optymalnych rozwiązań jej naprawy. Jednym z pomysłów była konsolidacja, ale zarząd został dzisiaj ostatecznie przekonany do pozostawienia samodzielności jednostek medycznych.

– Po dzisiejszym bardzo dobrym spotkaniu z przedstawicielami związków zawodowych stacji pogotowia w Białymstoku, ale także po rozmowie z kierownictwem Ministerstwa Zdrowia dowiedziałem się, że są możliwości, aby uzyskać dofinansowanie dla pojedynczego szpitala na proces restrukturyzacyjny, niewymagający konsolidacji z innym podmiotem – informował Łukasz Prokorym.
Podziękował on przedstawicielom służb ratowniczych za „otwartość na dialog, zrozumienie i dobrą współpracę”. Jednocześnie zapewnił, że zarząd podejmuje i będzie podejmował dalsze działania mające na celu rozwój szpitali, w tym dalsze pozyskiwanie środków zewnętrznych.
Dziękował także radny Waldemar Kawaterski, na co dzień dyrektor szpitala powiatowego w Sejnach, podkreślając, że w obszarze zdrowia nie powinny zapadać polityczne decyzje. Jako przewodniczący sejmikowej Komisji Zdrowia zachęcił do rozmów z jej członkami, bo „najważniejsze jest dobro pacjentów i stabilność systemu, a razem możemy osiągnąć więcej”.
– Problem nie zniknął, temat szpitala wojewódzkiego w Białymstoku jest bardzo poważny i musimy sobie z nim poradzić – mówił Waldemar Kwaterski.
Według Urzędu Marszałkowskiego, obecne zadłużenie Szpitala Wojewódzkiego w Białymstoku to efekt ostatnich lat, a nie 1 roku i wynika m.in. z ustawowego wzrostu wynagrodzeń pracowników podmiotów leczniczych oraz zbyt niskiej wyceny procedur medycznych w zakresach realizowanych przez szpitale wojewódzkie.
Szpital Wojewódzki w Białymstoku od 2017 roku rokrocznie osiągał stratę finansową:
2017: - 4 649 630,23
2018: -10 873 099,21
2019: -14 417 766,02
2020: - 3 398 970,23,
2021: - 10 442 138,60,
2022: - 17 738 937,84
2023: - 21 635 902,06
2024: - 47 555 530,48
To z kolei powodowało, że szpital nie bilansując swojej działalności zadłużał się w instytucjach finansowych oraz u dostawców towarów i usług ponosząc z tego tytułu znaczne koszty finansowe.
Następstwem tych działań był wzrost zobowiązań wymagalnych. Tak się kształtowały:
2017: 9 413 093,07
2018: 17 843 591,46
2019: 29 785 124,57
2020: 42 887 182,53
2021: 62 058 077,39
2022: 57 320 304,33
2023: 73 553 191,34
2024: 84 285 097,37
- podaje Urząd Marszałkowski.
Władze samorządowe województwa zapowiedziały, że trwają prace nad rozwiązaniami, które zapewnią stabilne funkcjonowanie wszystkich podmiotów leczniczych podległych samorządowi i że żadnego z nich nie czeka konsolidacja.
WD
Źródło: UMWP








