Około 15.30 doszło do zawalenia się części dachu fabryki mebli FORTE przy ul. Północnej w Suwałkach. Jedna osoba została ranna.
- Na razie strażacy oceniają sytuację. Ostrożnie sprawdzają miejsce zdarzenia. Zawalił się dach o powierzchni około dwadzieścia na dwadzieścia metrów kwadratowych części biurowo-produkcyjnej - mówi Anna Dworak-Petrikas, rzecznik prasowy suwalskiej straży pożarnej.
- Ewakuacji podlegały 67 osoby, policzono pracowników i nikogo nie brakuje, ale strażacy będą skrupulatnie sprawdzać, czy w środku na pewno nikogo nie było. Jeden mężczyzna został lekko ranny w głowę - dodaje Dworak-Petrikas.
Na miejscu zdarzenia pracuje kilka zastępów straży pożarnej. Są grupy ratownictwa technicznego z Suwałk, Augustowa i Sejn. Do akacji dołączy ekipa ratownictwa wysokościowego z Białegostoku. Wszystko wskazuje na to, że pod gruzami nie ma nikogo. Dlatego odwołano przyjazd grupy poszukiwawczej z psami tropiącymi z Warszawy.
(red)