Całe Wigry szykują się na Garbarnię

Biało-niebiesko ma być w sobotnie popołudnie i wieczór na stadionie przy ul. Zarzecze. W rozpoczynającym się o godz. 18.30 spotkaniu Wigry muszą pokonać Garbarnię Kraków. Na trybunach będą mile widziani kibice odziani w klubowe stroje lub wyposażeni w biało-niebieskie szaliki i gadżety. Fani zachęcani są też do wcześniejszego kupowania biletów. Relacja live na naszym portalu w sobotę od godz. 18.15

Wejściówki na atrakcyjnie się zapowiadający, jeden z ostatnich trzech pozostałych do rozegrania w Suwałkach mecz można nabywać już w piątek w godz. 10-18 w kasie stadionu od ul. Zarzecze i w sobotę od godz. 10 do rozpoczęcia drugiej połowy.

- Nie mamy wyjścia, musimy zdobyć trzy punkty – przekonuje trener Zbigniew Kaczmarek, który przed 10-cioma dniami zastąpił Donatasa Venceviciusa. – Jak obliczyłem, do utrzymania się potrzeba nam jeszcze sześciu oczek. Im szybciej je zdobędziemy, tym lepiej. Będziemy mogli pomyśleć o wytyczeniu innych celów, ale na razie koncentrujemy się na starciu z Garbarnią.

O awansie nie ma już co myśleć, strata do prowadzącej dwójki wydaje się nie odrobienia. Jak najbardziej realne jest zachowanie trzeciej pozycji, najwyższej w historii suwalskiego klubu. I o taki cel biało-niebiescy powinni powalczyć.

Po swoim zwycięskim ponownym debiucie, jakim była wygrana 2:0 w Stalowej Woli, nowy-stary szkoleniowiec Wigier jest pełen optymizmu. Nie deprymują go kontuzje Kamila Lauryna i Karola Drągowskiego, ani przymusowe pauzy za żółte kartki Kamila Wengera i Karola Mackiewicza.

- Drągowski co prawda wrócił do zajęć, ale znowu na krótko. Ciagle narzeka na ból – opowiada Kaczmarek. – Bardzo dobrze prezentuje się za to na treningach David Makaradze, który po długiej przerwie ma szansę znaleźć się w meczowej „18”. Mam szeroką i wyrównaną kadrę. Mniej grający dotąd zawodnicy zapewne zrobią wszystko, żeby wykorzystać otwierająca się przed nimi szansę.

Zbigniew Kaczmarek po raz pierwszy miał cały tydzień na przeprowadzenie mikrocyklu treningowego. Zadowolony jest z tego, że zawodnicy coraz bardziej rozumieją jego filozofię futbolu. Był i jeszcze jest czas na analizę gry wierzącej jeszcze w obronę przed spadkiem drużyny z Krakowa.

- Garbarnia na wyjazdach spisuje się najlepiej w lidze, zdobyła 22 punkty – opowiada szkoleniowiec suwalczan. – To drużyna bardzo groźna w kontratakach, jej zawodnicy lubują się w prostopadłych podaniach. Nie możemy narażać się na kłopoty. Od samego początku będziemy musieli być maksymalnie skoncentrowani, nie możemy sobie pozwolić na najmniejsze błędy w obronie.   

Przez jeden błąd i brak skuteczności Wigry niespodziewanie przegrały 0:1 z Garbarnią w Krakowie. To powód do wstydu, bo  u siebie sobotni rywal suwalczan wygrał tylko dwa razy. Pora wziąć rewanż, i to z nawiązką.                           

Sobotni mecz w Suwałkach poprowadzi 31-letni Michał Woś z Zamościa. W tym sezonie w 11 meczach sięgał on po żółte kartki 46 razy (27+19), czyli średnio 4,18 w meczu. Za to nie szafuje kartkami czerwonymi (2+0) i bardzo rzadko pokazuje "na wapno" (1+1). Prowadził on mecz 5 kolejki Garbarnia - Stal Mielec zakończony wynikiem 2:1 dla Stali. Pokazał wówczas 4 żółte kartki (3 Garbarnia, 1 Stal) i podyktował karnego dla krakowian.
Kibice i zawodnicy obu drużyn powinni jednak zapamiętać sędziego Wosia z meczu rozegranego 23.03.13 w Suwałkach. Wówczas Wigry wygrały z Garbarnią 3:2 (gole Gondek 9`, Tuttas 50`k, Luksys 87` - Broź 30` i 90` - oba z karnych). Sędzia pokazał trzy żółte kartki (1+2) i podyktował trzy rzuty karne (2+1)

29. kolejka – zestaw par
sobota, 10 maja
Motor Lublin - Pelikan Łowicz  17:00
Radomiak Radom - Stal Mielec  17:00
Stal Rzeszów - Znicz Pruszków  17:00
Siarka Tarnobrzeg - Stal Stalowa Wola  17:00
Wigry Suwałki - Garbarnia Kraków  18:30
Niedziela, 11 maja
Concordia Elbląg - Legionovia Legionowo     12:00
Pogoń Siedlce - Olimpia Zambrów     16:00
Limanovia Limanowa - Wisła Puławy 17:00
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg  17:00

Tabela: