GKS Bełchatów – Wigry Suwałki 0:2. Biało-niebiescy wreszcie byli lepsi

Spadkowicz z ekstraklasy miał być receptą na kryzys suwalczan, i tak się stało. Po siedmiu kolejnych meczach bez wygranej, Wigry pewnie zwyciężyły w Bełchatowie.

Wyjzdowy triumf 2:0 na przełamanie czarnej serii cieszy tym bardziej, że w najbliższą sobotę przyjedzie do Suwałk kolejny spadkowicz – Zawisza Bydgoszcz. Biało-niebiescy, którzy u siebie ponieśli cztery porażki z rzędu, przystąpią do arcyważnego starcia z większą pewnością siebie.

- Już w Bełchatowie zagraliśmy wreszcie bardzo dobry mecz, byliśmy lepsi od gospodarzy – mówi Donatas Vencevicius, trener Wigier. – Dobrze prezentowaliśmy się zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym. Przy padającym deszczu bełchatowianie mieli sytuacji jak na lekarstwo, a my – przy lepszej dokładności ostatnich podań – mogliśmy wygrać wyżej.

W porównaniu do ostatnich spotkań, litewski szkoleniowiec dokonał zmiany na pozycji wysuniętego napastnika. Dawida Makaradze zastąpił Kamil Adamek, który wbił gospodarzom gola do szatni.

- Graliśmy wysokim pressingiem – opowiada szkoleniowiec suwalczan. – Piłkę wyłuskał Łukasz Hanzel i prostopadle zagrał ją do Adamka. Ten trochę z boku wbiegł w pole karne GKS-u zachował się jak prawdziwy snajper.

Drugi gol dla Wigier padł także w końcówce, ale drugiej połowy. Łukasz Moneta przeprowadził indywidualna akcję, z lewej strony „złamał” do środka, wyszedł sam na sam z Pawłem Lenarcikiem i pewnie pokonał bramkarza miejscowych.

Trochę wcześniej groźnie na bramkę gospodarzy strzelali Piotr Ruszkul i Tomasz Jarzębowski, ale za piwrzsym razem Lenarcik poisal się dobra interwencja, a za drugim miał szczęście, bo piłka o centymetry minęła poprzeczkę.

- Chwała chłopakom, bo zagrali naprawdę super mecz – cieszy się Vencevicius. – mam nadzieje, ze to spotkanie okaże się przełomowym i że wkrótce wrócimy do górnej połowy tabeli.

Wojciech Drażba

Fot. http://www.gksbelchatow.com

 A oto, co powiedzieli szkoleniowcy obu drużyn na konferencji prasowej:

Rafał Ulatowski, trener GKS Bełchatów: - Mój przekaz będzie bardzo krótki. Są w życiu drużyny mecze, które stają się kamieniem milowym. Mimo porażki, to spotkanie właśnie takim kamieniem milowym będzie. Zaprezentowaliśmy się bardzo słabo, ale to, co zostało powiedziane po meczu do piłkarzy, pozostanie tajemnicą szatni. Wiem, jak się czuję ja, jak się czuje zespół, jak się czują kibice, którzy mimo słoty przyszli na mecz i zobaczyli to, co zaprezentowaliśmy. Nie będę więcej uzewnętrzniał swoich emocji, bo nie są one pozytywne. Przed nami praca, praca i jeszcze raz praca w przyszłym tygodniu, by nigdy mój zespół nie pokazał się w taki sposób. Gratuluję Wigrom przełamania; przykro że uczynili to na naszym boisku. To bolesna lekcja życia dla wszystkich nas, to porażka, z której wyciągamy wnioski – zakończył szkoleniowiec PGE GKS Bełchatów.

Donatas Vencevicius: - Bardzo cieszy wygrana po takiej serii. Chcę podziękować chłopakom, że zagrali naprawdę dobry mecz. Walczyli jeden za drugiego, widać było ich agresywność i chęć przełamania tych porażek. Zagraliśmy niemal bezbłędnie. Nie przypominam sobie, by Bełchatów miał jakieś sytuacje, a my mogliśmy strzelić więcej, ale zabrakło spokoju w ostatnich poczynaniach. Jestem bardzo zadowolony z ich postawy.

GKS Bełchatów - Wigry Suwałki 0:2 (1:2)

Bramki: 0:1 - Kamil Adamek 41, 0:2 - Łukasz Moneta 90.

Żółte kartki: Klemenz, Rachwał, Papikjan, Witasik (GKS), Kalinkowski, Hanzel (Wigry). Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów: 1310.

GKS Bełchatów: Paweł Lenarcik - Piotr Witasik, Seweryn Michalski, Václav Cverna, Lukáš Kubáň, Łukasz Wroński, Lukas Klemenz (56 Hieronim Gierszewski), Patryk Rachwał, Jakub Serafin, Cezary Demianiuk (46 Aghwan Papikjan), Szymon Stanisławski (74 Dawid Flaszka).

Wigry: Hieronim Zoch - Jakub Bartkowski, Tomasz Jarzębowski, Adrian Karankiewicz, Artur Bogusz, Damian Gąska, Maksims Rafaļskis, Bartłomiej Kalinkowski (68 Piotr Ruszkul), Łukasz Hanzel (90 Kamil Lauryn), Łukasz Moneta, Kamil Adamek (73 Mateusz Żebrowski).

Pozostałe wyniki i pary 13.kolejki:

Piątek, 16.10.

Stomil Olsztyn - Zagłębie Sosnowiec 2:4 (2:1)

Gole: Czarnecki 14, Szymonowicz 16. – Pribula 4., 52. I 86, Dudek 49 (k)

Sobota, 17.10.

Rozwój Katowice - MKS Kluczbork  0:1 (0:1)

Gol: Niziołek 27. (k)

Żółte kartki: Wróbel, Gonzalez, Gałecki, Kopczyk, Kozłowski – Pogorzelec, Swędrowski, Kasperkiewicz

Dolcan Ząbki - Wisła Płock   0:1 (0:0)

Gol: Darmochwał 52.

Żółte kartki: Świerblewski, Sawala, Gołębiewski – Wlazło, Szymiński, Kostrzewa, Kiełpin

Sandecja Nowy Sącz - Miedź Legnica  3:2 (1:1)

Gole: Szczepański, Szarek 85., Małkowski 90+3. – Daniel 18., Łuszkiewicz 90+1.

Żółte kartki: Małkowski, Baran, Bartków, Kasprzak, Szarek – Gancarczyk, Ślusarski, Łuszkiewicz

Olimpia Grudziądz - Pogoń Siedlce 0:1 (0:1)

Gol: Duda 51.

Żółte kartki: Piter-Bućko, Bielawski – Chyła, Wrzesiński

Chojniczanka Chojnice - GKS Katowice   0:2 (0:1)

Gole: Bębenek 41., Wołkowicz 67.

Żółte kartki: Mrozik – Frańczak, Szołtys, Kuchta

Bytovia Bytów - Arka Gdynia   1:1 (0:0)

Gole: Klichowicz 72. – Marcus 61. (k)

Żółte kartki: Jasiński, Wróbel, Chomiuk – Socha, Marcjanik

Czerwona kartka (za 2. żółte); Socha (Arka, 84.)

Niedziela, 18.10.

Chrobry Głogów - Zawisza Bydgoszcz   12:45

Tabela: