Olimpia Grudziądz - Wigry Suwałki 2:0. Strzela Andrzej Niewulis, my czekamy na wygraną [opinie]

Po dwóch kolejkach spotkań Biało-Niebiescy plasują się na trzecim od końca miejscu w tabeli. Są w gronie czterech drużyn, które nie zdobyły jeszcze ani jednego punktu.

Drugą kolejkę zakończył niedzielny mecz beniaminków, w którym Puszcza Niepołomice przegrała 2:3 z Rakowem Częstochowa.  Pierwszego gola dla Rakowa zdobyl wychowanek Wigier Andrzej Niewulis, który w poprzednim sezonie był zawodnikiem Znicza Pruszków. 

Przebudowany, jeden z najmłodszych w lidze suwalski zespół na razie przegrywa, pozostaje nam śledzić sukcesy jego wychowanków lub niedawnych zawodników. Drugie zwycięstwo w barwach Odry odniósł Vaclav Cverna i beniaminek z Opola jest sensacyjnym liderem. Także komplet punktów wywalczył pogromca Wigier sprzed tygodnia GKS Tychy, w którym w sobotę zadebiutowal Kamil Zapolnik.

Po dwie  wygrane mają także Bytovia Bytów z Bartoszem Bielem w składzie, no i Olimpia Grudziądz, która  w sobotę odprawiła z kwitkiem Biało-Niebieskich. Wbrew wynikowi, zwyciestwo Olimpii nie było gładkie. Świadczą o tym poniższe opinie, którymi możemy pocieszać się do najbliższej niedzieli, kiedy o godz. 19.47 Wigry podejmą Górnika Łęczna, spadkowicza z ekstraklasy.

WD

Żródła: OlimpiaGrudziadz.com.pl

wigrysuwalki.eu

Jacek Paszulewicz, trener Olimpii Grudziądz:
- Jestem szczęśliwy, że trzy punkty zostały w Grudziądzu, ale wbrew pozorom było to trudne spotkanie. Wiedzieliśmy, że przyjeżdża dobrze zorganizowany zespół, bo w poprzednim spotkaniu Wigry mimo porażki były zdecydowanie lepsze niż GKS Tychy. Uczulałem swoich zawodników i miałem sporo pretensji po I połowie, bo ginęliśmy od swojej broni. Mieliśmy dużo strat w środkowej strefie boiska - Wigry szybko przesuwały ciężar gry na naszą połowę, co do tej pory było naszym atutem w poprzednich meczach, dlatego mamy dużo do poprawy. Skuteczność zaważyła, że to my strzeliliśmy te bramki: Ville i Miha idealnie się znaleźli, a cieszy szczególnie stały fragment, bo dużo zwracaliśmy uwagi na ten element gry.

W drugiej połowie czekaliśmy na swoją szansę, zrobiliśmy też zmiany ofensywne, ponieważ Wigry musiały się odsłonić i stąd też kilka razy doszliśmy do klarownych sytuacji. Rywal walczył do samego końca o jakiekolwiek punkty na naszym boisku, natomiast na nasz styl i polot przyjdzie jeszcze czas. Ważne jest to, że mamy sześć punktów i spokojnie możemy przygotowywać się do następnego meczu w Mielcu.

Artur Skowronek, trener Wigier Suwałki:

- Zespół Wigier wszedł dobrze w ten mecz, bo zaatakowaliśmy od początku i przynosiło to efekt w postaci przenoszenia grę na połowę Olimpii. Mieliśmy sytuacje i oddawaliśmy strzały, ale później był taki moment, że w bardzo prosty sposób straciliśmy dwie bramki. To na pewno zespołu nie uskrzydliło, ale w drugiej połowie dalej wierzył. Nasza młoda drużyna na pewno potrzebuje tego zwycięstwa, ale widocznie musi na nie jeszcze trochę poczekać. Jest dobrze przygotowana, ponieważ pokazali to chłopcy walcząc w drugiej połowie, ale Olimpia bardzo inteligentnie się broniła na swojej połowie i było bardzo ciężko o sytuacje, których w drugiej połowie nie mieliśmy, pomimo zmian w ustawieniu.
Na pewno przed nami trudniejszy moment, ale chłopcy nie mogą się podłamać i zwątpić w pracę wykonywaną na co dzień. Wszystko przed nimi i wierzę, że bardzo dużo dobrego. Życzę również wszystkiego dobrego Olimpii, samych sukcesów i rozwoju klubu.

Mówią piłkarze Wigier:

Artur Bogusz: Wyszliśmy na ten mecz mocno zmotywowani. Wiedzieliśmy, że bardzo potrzebne są nam punkty. Zaczęliśmy dobrze i mieliśmy swoje sytuacje. Chwila nieuwagi i wszystko diametralnie się zmieniło. Praktycznie cały mecz atakowaliśmy i próbowaliśmy odrobić straty, ale można powiedzieć, że „waliliśmy głową w mur”. Teraz zostało nam skoncentrować na niedzielnym meczu z Górnikiem.
Rafał Remisz: Mecz był wyrównany. Olimpia nie przebierała w środkach. Stawiała raczej na prostotę – oddalenie piłki od własnego pola karnego i szybkie przejście do ataku. Pierwszą bramkę straciliśmy po naszym wznowieniu z 5 metra. Gospodarze wygrali pojedynek główkowy i z tego poszła kontra, która nieco szczęśliwie dla gospodarzy skończyła się bramką. Drugi stracony gol to nasza niefrasobliwość podczas rzutu różnego Olimpii. Mimo tego, że przegraliśmy, to piłkarsko wyglądaliśmy lepiej od przeciwnika. Niestety za styl punktów nie dają. Jako drużyna jesteśmy głodni gry i punktów dlatego obiecujemy, że będziemy robić wszystko, żeby z Górnikiem wygrać.

Olimpia Grudziądz - Wigry Suwałki 2:0 (2:0)

Bramki: 1:0 - Ville Salmikivi 16, 2:0 - Miha Goropevšek 21. Żółte kartki: Janicki, Feruga, Wolski - Wołkowicz. 

Żółte kartki: Janicki, Feruga, Wolski (Olimpia), Wołkowicz (Wigry). Sędziował: Konrad Kiełczewski (Białystok).
Olimpia: Wojciech Małecki - Damian Ciechanowski, Miha Goropevsek, Matic Žitko, Marcin Woźniak, Damian Michalik (82 Mateusz Klichowicz), Robert Janicki (56 Maciej Wolski), Kamil Kurowski, Daniel Feruga, Marcin Kaczmarek, Ville Salmikivi (67 Wołodymyr Kowal). 
Wigry: Hieronim Zoch - Paweł Olszewski, Rafał Remisz, Adrian Jurkowski,  Artur Bogusz, Mariusz Rybicki (80 Robert Dadok), Robert Obst, Mateusz Radecki, Damian Gąska, Krzysztof Wołkowicz (70 Patryk Sokołowski), Patryk Klimala (46 Karol Mackiewicz). 

Pozostałe wyniki 2. kolejki:

Ruch Chorzów - Chrobry Głogów 0 : 1 (0:0)

Gol: Konrad Kaczmarek 83 

Żółte kartki: Miłosz Trojak, Gracjan Komarnicki – Michał Pawlik, Karol Danielak. 
Czerwona kartka (za dwie żółte): Gracjan Komarnicki (Ruch, 90. minuta)

(mecz bez udziału publiczności)

Pogoń Siedlce - Odra Opole 1 : 2 (0:1)

Gole: Maciej Wichtowski 90 - Marcin Wodecki 31, Mateusz Bodzioch 52

W 15. minucie Marcin Wodecki (Odra) nie wykorzystał rzutu

żółte kartki: Jarosław Ratajczak, Adrian Paluchowski – Vaclav Cverna, Marcin Wodecki, Bartłomiej Maćczak, Tobiasz Weinzettel

Górnik Łęczna - Zagłębie Sosnowiec 2 : 1 (0:0)

Gole: Patryk Szysz 56 (k), 67 - Tomasz Nowak 85 (k)

Żółte kartki: Tomasz Makowski, Sebastian Szerszeń – Alexandre Cristóvão

 Chojniczanka Chojnice - Stomil Olsztyn 3 : 0 (1:0)

Gole: Emil Drozdowicz 34, 73, Jakub Bąk 78

Żółte kartki: Ryczkowski - Ziemann, Biedrzycki, Karankiewicz, Baranowski. 
Czerwona kartka (za dwie żółte): Wiktor Biedrzycki (Stomil, 86. minuta).

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Bytovia Bytów 0 : 2 (0:0)

Gole: Michał Stasiak 64, Sławomir Duda 90

Żółte kartki: Łukasz Sierpina, Paweł Moskwik, Marcin Sierczyński – Bartłomiej Poczobut, Michał Jakóbowski, Bartosz Wolski, Mateusz Oszmaniec. 
Czerwona kartka: Andrzej Witan (Bytovia, 47. minuta)

GKS Tychy - Stal Mielec 1 : 0 (0:0)

Gol: Dawid Błanik 88

Żółta kartka: Maciej Mańka (Tychy).

Miedź Legnica - GKS Katowice 1 : 1 (0:0)

Gole: Jakub Vojtuš 90 (k) - Paweł Mandrysz 48

Żółte kartki: Jonathan de Amo, Omar Santana – Tomasz Midzierski, Mateusz Mączyński, Paweł Mandrysz, Bartłomiej Kalinkowski

Niedziela, 6.08.

Puszcza Niepołomice - Raków Częstochowa 2 : 3 (2:2)

Gole: Maciej Domański 23, 36 (k) - Andrzej Niewulis 12, José Embaló 28, 33

Żółte kartki: Marcin Staniszewski, Marcin Stefanik, Marcin Orłowski, Piotr Stawarczyk – Jakub Łabojko

Tabela:

Ruch Chorzów został ukarany odjęciem pięciu punktów za zaległości finansowe

(b) – beniaminek

(s) – spadkowicz z ekstraklasy

Czołówka snajperów:

2 gole - Dawid Błanik (GKS Tychy), Maciej Domański (Puszcza Niepołomice), Emil Drozdowicz (Chojniczanka Chojnice), José Embaló (Raków Częstochowa),Patryk Szysz (Górnik Łęczna), Marcin Wodecki (Odra Opole),

Gole dla Wigier:

1 - Mariusz Rybicki

Zestaw par 3. kolejki:

Piątek, 11.08.

Stomil Olsztyn - Podbeskidzie Bielsko-Biała 19:00 (w Ostródzie)

Sobota, 12.08.

Odra Opole - Miedź Legnica 12:30

Raków Częstochowa - Chojniczanka Chojnice 17:30

GKS Katowice - Puszcza Niepołomice 19:00

Bytovia Bytów - Ruch Chorzów 19:00

Niedziela, 13.08.

Chrobry Głogów - GKS Tychy 17:00

Stal Mielec - Olimpia Grudziądz 19:00

Wigry Suwałki - Górnik Łęczna 19:47

Zagłębie Sosnowiec - Pogoń Siedlce 20:00