18.09.2016

Sandecja - Wigry Suwałki 2:1. Trzecia porażka i spadek na trzecie miejsce [opinia trenera, tabela]

Biało-niebiescy nigdy wcześniej nie wygrali w Nowym Sączu i, niestety, podtrzymali złą tradycję. Mieli dobry początek, prowadzili 1:0, ale przegrali trzeci mecz z rzędu i już nie są wiceliderem.

- Remis nikogo by nie krzywdził - opowiada Dominik Nowak, trener Wigier. - Nie zagraliśmy źle, ale nie wykorzystaliśmy kilku wyśmienitych okazji strzeleckich. Trochę ochłoniemy i morale zespołu pójdzie w górę. Wierzę, że drużyna znowu zaskoczy tak, jak zaskoczyła na początku sezonu.


Na drugie miejsce wskoczyła Sandecja, a z Wigrami punktami zrównał się GKS Katowice, z którym suwalczanie na inaugurację wygrali na wyjeździe 1:0. Od tego czasu drużyna Jerzego Brzęczka już nie przegrała. Pierwsze zwycięstwo w sezonie, po meczu z innym beniaminkiem - Wisłą Puławy, odniósł Znicz Pruszków.


Po ostatniej porażce 1:4 z Pogonią Siedlce trener Wigier Dominik Nowak dokonał dwóch zmian w defensywie. Zamiast Macieja Wichtowskiego, na stoperze zagrał Rafał Remisz, który zaliczył debiut w Wigrach, a miejsce Jakuba Bartkowskiego na lewej obronie zajął Frank Adu Kwame. Od początku zagrał też prawoskrzydłowy Łukasz Wroński, a Damian Gąska zaczął spotkanie na ławce rezerwowych.


Wigry od pierszych minut próbowały zaskoczyć gospodarzy, ale okazji nie wykorzystali wypracowanych okazji. Po podaniu Kamila Adamka uderzał Wroński, ale na posterunku był Łukasz Radliński, a po strzale Damiana Kądziora bramkarza Sandecji wyręczył słupek. Tuż obok słupka strzelił Miłosz Kozak. Wreszcie, w 21 minucie król asyst Damian Kądzior precyzyjnie zacentrował z wolnego, a Kamil Adamek strzałem głową zdobył swojego piątego gola w sezonie. Przypomnijmy, że Adamek w poprzednim sezonie wbił Sandecji dwa gole w wygranym przez biało-niebieskich 2:0 meczu w Suwałkach (na zdjęciu).


Doświadczony, złożony w większości z ogranych w ekstraklasie piłkarzy zespół Radosława Mroczkowskiego wyrównał po 13 minutach, także po stałym fragmencie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celnym uderzeniem głową Hieronima Zocha pokonał Grzegorz Baran.
- Zasłużenie prowadziliśmy, kontrolowaliśmy grę i wydawało sie, że podwyższenie wyniku jest tylko kwestią czasu - narzeka Dominik Nowak. - Niestety, znowu nie ustrzegliśmy się błędu w ustawieniu przy stałym fragmencie gry.


Suwalski bramkarz wcześniej doskonale obronil strzał głową Macieja Korzyma, do którego podawał właśnie Baran, dwukrotnie też kapitalnymi interwencjami ratowal Wigry przed utratą bramki po strzałach Wojciecha Trochima oraz Bartłomieja Dudzica.


Po zmianie stron odważniej zaatakowali gospodarze, ale Hieronim Zopch był na właściwym miejscu po strzałach Kamila Słabego. Kamilowi Słabemu nie udało się zdobyć bramki, ale w 69 minucie mógł już cieszyć się z asysty. Dograł do Macieja Korzyma, a były napastnik Legii czy Korony Kielce, z bliska strzelił na 2:1.


- Żal, bo już wydawało się, że zdołalismy się otrząsnąć z przewagi Sandecji i będziemy dominować, jak w pierwszej połowie - mówi szkoleniowiec suwalczan. 


Dominik Nowak wprowadził na plac samych ofensywnych graczy - Damiana Gąskę, Kamila Zapolnika i hiszpańskiego napastnika Kuku.
Dążacy do wyrównania suwalczanie zaprzepaścili dwie znakomite okazje w 79 minucie. Gole powinni byli zdobyć Rafał Augustyniak i Kamil Zapolnik, który z bliska strzelał głową. Sandecję przed remisem uchgronił Łukasz Radliński. Po drugiej stronie za to Hieronim Zoch zwycięsko wyszedł z sytuacji sam na sam z byłym graczem min. Ruchu Chorzów Maciejem Małkowskim.


Stadion Sandecji pozostał dla suwalczan niezdobytą twierdzą.


- Zasłużyliśmy chociaż na remis - uważa trener Nowak. - Zostalismy pochwaleni za to,  że byliśmy najlepiej grającym z dotychczasowych przeciwników, ale za styl niestety punktów się nie przyznaje. Na wyjazdach prezentujemy się dobrze, ale ostatnio bardzo pechowo - nieznacznie przegrywamy. Wierzę, że karta się odwróci, i to szybko.


Suwalczanie pozostaną w Nowym Sączu do poniedziałku, gdzie postarają się odbudować psychicznie. We wtorek po raz pierwszy w historii zagrają z Górnikiem Zabrze. Mecz 1/8 finału Pucharu Polski na nowiutkim stadionie w Zabrzu rozpocznie się o godz. 20.30.

WD

Sandecja Nowy Sącz - Wigry Suwałki 2:1 (1:1)
Bramki : 0:1 - Kamil Adamek 21, 1:1 - Grzegorz Baran 33, 2:1- Maciej Korzym 69.
Żółte kartki: Gałecki, Kubáň (Sandecja), Augustyniak, Radecki (Wigry). 
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków). Widzów: 1500.
Sandecja:   Łukasz Radliński - Lukáš Kubáň,  Dawid Szufryn, Michal Piter-Bučko,  Kamil Słaby, Bartłomiej Dudzic (76 Bartłomiej Kasprzak), Michał Gałecki, Grzegorz Baran, Łukasz Radliński (62 Sebastian Leszczak),  Maciej Małkowski, Maciej Korzym (85 Adrian Danek). 
Wigry: Hieronim Zoch - Janusz Bucholc (86 Kuku), Rafał Remisz, Václav Cverna, Frank Adu Kwame, Damian Kądzior, Mateusz Radecki(75 Kamil Zapolnik), Rafał Augustyniak, Łukasz Wroński (74 Damian Gąska),  Miłosz Kozak, Kamil Adamek. 

Pozostałe wyniki i pary 9. kolejki:

Piątek, 16.09.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Sosnowiec   4:5 (1:3)

Gole: Paweł Tarnowski 2, Daniel Feruga 53, Łukasz Sierpina 61, Róbert Demjan 76 - Sebastian Dudek 14, Žarko Udovičić 26, Vamara Sanogo 45, 80, Martin Pribula 86

Żółte kartki: Daniel Feruga, Jozef Piaček, Martin Baran – Łukasz Matusiak, Wojciech Łuczak

Sobota, 17.09.

Wisła Puławy - Znicz Pruszków  1:2 (1:0)

Gole: Sylwester Patejuk 34 (k) - Radosław Bartoszewicz 60, Adrian Paluchowski 81 (k)

W 52. minucie Adrian Paluchowski (Znicz) nie wykorzystał rzutu

Żółte kartki: Konrad Nowak, Andrzej Witan, Adrian Popiołek, Klimas Gusočenko – Rafał Zaborowski, Rafał Zembrowski, Maciej Machalski, Radosław Bartoszewicz, Adrian Paluchowski.

Czerwona kartka: Łukasz Turzyniecki (Wisła, 90 min.).

Miedź Legnica - GKS Katowice  2:2 (2:2)

Gole: Mariusz Rybicki 18, Adrian Łuszkiewicz 22 - Grzegorz Goncerz 25, Tomasz Midzierski 35 (s)

W 86. minucie Grzegorz Goncerz (GKS) nie wykorzystał rzutu karnego

Żółte kartki: Paweł Kapsa, Damian Rasak – Grzegorz Goncerz, Alan Czerwiński, Łukasz Zejdler

Stal Mielec - Stomil Olsztyn  0:0

Żółte kartki: Piotr Głowacki, Michał Bierzało, Mateusz Cholewiak – Igor Biedrzycki, Patryk Kun, Arkadiusz Czarnecki, Jarosław Ratajczak, Tsubasa Nishi, Piotr Klepczarek

Górnik Zabrze - Bytovia Bytów  0:0

Żółta kartka: Jakub Serafin (Bytovia)

Niedziela, 18.09.

Pogoń Siedlce - Chrobry Głogów   15:00

GKS Tychy - Chojniczanka Chojnice   18:00

MKS Kluczbork - Olimpia Grudziądz   18:00

Tabela:

   1.

 Zagłębie Sosnowiec

 9

 21

 20:8

   2.

 Sandecja Nowy Sącz

 9

 17

 13:8

   3.

 Wigry Suwałki

 9

 16

 17:12

   4.

 GKS Katowice

 9 

 16

 12:6

   5.

 Miedź Legnica

 9

 13

   9:7

   6.

 Chojniczanka Chojnice

 8

 13

 15:13

   7.

 Podbeskidzie Bielsko-Biała

 9

 13

 12:10

   8.

 Bytovia Bytów

 9

 12

   9:9

   9.

 GKS Tychy

 8

 11

 10:9

 10.

 Górnik Zabrze

 9

 11

 11:11

 11.

 Stomil Olsztyn

 9

 10

 13:8

 12.

 Pogoń Siedlce

 8

 10

   7:9

 13.

 Chrobry Głogów

 8

   9

 11:14

 14.

 Wisła Puławy

 9

   9

 14:16

 15.

 Olimpia Grudziądz

 8

   8

   7:10

 16.

 MKS Kluczbork

 8

   5

   8:15

 17.

 Stal Mielec

 9

   5

   6:19

 18.

 Znicz Pruszków

 9

   5

   6:16

Poz. 1- 2 awans do ekstraklasy

Poz. 15. baraże z trzecim zespołem z II ligi

Poz. 16-18 spadek do II ligi

UWAGA: Stomil Olsztyn został ukarany odjęciem trzech punktów za niespełnienie wymogów licencyjnych (odjęte po meczu 1. kolejki Stomil – Chrobry 3:0).

Czołówka snajperów:

7 goli - Sylwester Patejuk (Wisła Puławy),

5 goli - Kamil Adamek (Wigry Suwałki),

 4 gole - Jakub Biskup (Chojniczanka Chojnice), Róbert Demjan (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Sebastian Dudek (Zagłębie Sosnowiec), Petteri Forsell (Miedź Legnica), Grzegorz Goncerz (GKS Katowice

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.29.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
29.04.2024

MAGAZYNIER

28.04.2024

szukam pracy

Dodaj nowe ogoszenie