Stal Rzeszów - Wigry Suwałki 1:2. Tak punktuje tylko lider [wyniki, tabela]

Dzisiejsze spotkanie Wigier ze Stalą Rzeszów, określane mianem hitu tej kolejki, okazało się pojedynkiem dwóch bokserów wagi ciężkiej.

Duży respekt i wzajemny szacunek w szeregach obu zespołów było widać już od rozpoczęcia meczu. Na boisku królowała walka, a mecz nie obfitował w dużą liczbę składnych akcji podbramkowych.

Wigry dzięki wyjazdowemu zwycięstwu nad Stalą Rzeszów 2:1 utrzymają się na pozycji lidera II ligi bez względu na rezultaty innych dzisiejszych spotkań. To ważne, aby wciąż zajmować pozycję lidera, w dobie coraz bardziej realnej decyzji o wprowadzeniu krajowego lockdawnu-u i niepewnej co do przyszłości rozgrywek II ligi.

Wigry Suwałki od początku sezonu przyzwyczaiły nas do dużej kontroli gry: kontrolowania tempa i większego posiadania piłki od rywali. I tak było też dzisiaj w Rzeszowie.

Stal do takiego stanu rzeczy nie przywykła Dotychczas to rzeszowianie dyktowali warunki gry w meczach na własnym obiekcie. Toteż pierwsze minuty spotkania obfitowały w dużą liczbę fauli. Stal szybko faulowała naszych graczy. Gra była ostra i raz po raz przerywana przez sędziego.

W 27 minucie doszło do pierwszego nieporozumienia w naszych szeregach, który w efekcie kosztował nas utratę gola. Rzeszowianie mieli rzut rożny. Po dośrodkowaniu na dalszy słupek, piłkę opanował Jarosław Fojut i posłał mocne uderzenie wzdłuż linii bramkowej. Piłka przeleciała między nogami Zocha, odbiła się od naszych obrońców i wpadła do siatki.

Niecałe dziesięć minut później byliśmy świadkami serii pomyłek ale już w polu karnym po przeciwnej stronie boiska.

Rzeszowianie wybili futbolówkę po dośrodkowaniu. Do piłki na przedpolu dobiegł Patryk Czułowski i zrobił zamach aby mocno uderzyć, ale nie trafił w piłkę. Poprawka uderzenia naszego pomocnika również była nieudana. Nieczysto uderzona piłka, wolno toczyła się po murawie, dobiegł do niej Łukasz Bogusławski i z najbliższej odległości uderzył pod poprzeczkę. To debiutancki gol pochodzącego z Augustowa pomocnika w barwach Wigier.

Do końca pierwszej połowy Wigry raz po raz atakowały rywali skrzydłami, ale nisko cofnięta Stal dobrze się broniła. Obrona gospodarzy zaczęła się rozszczelniać dopiero po przerwie. Efektem tego była czerwona kartka, którą Damian Kostkowski otrzymał w 57 minucie. Zawodnik Stali Rzeszów został ukarany drugą żółtą kartką za taktyczny faul na Babiarzu i przerwanie dobrze zapowiadającego się kontrataku Wigier.

To otworzyło dużą szansę dla Wigier na wywiezienie z trudnego terenu kompletu punktów. Suwalczanie przewyższali rywali kulturą gry, cierpliwie i długo budowali swoje akcje na połowie rywali. Natomiast gospodarze z kolei do maksimum przeciągali każdą przerwę w grze, aby obronić korzystny rezultat.

W 70 i 72 minucie kibicom Wigier mocniej zaczęły bić serca, a ostateczny rezultat mógł być zgoła odmienny.

Najpierw kontratak rzeszowian świetnie wyprowadzony przez Bieszczada powstrzymał nasz bramkarz. Mariuszowi Sławkowi, 20-letniemu pomocnikowi Stali, zabrakło zimnej krwi w polu karnym i ostatecznie strzelił na tyle nieudanie, że piłkę zdołał odbić Hieronim Zoch.

Dwie minuty później Olejarka przeprowadził rajd od połowy boiska i rzeszowianie wychodzili z kontratakiem dwóch zawodników na jednego. Gracz Stali jednak nie wyczuł intencji swojego partnera i podał niecelnie. Mieliśmy szczęście.

W 82. minucie fatalny w skutkach błąd popełniła obrona Stali. Sadzawicki chciał podać piłkę w polu karnym do własnego bramkarza. Jednak Kaczorowski zawahał się na własnej linii bramkowej i ostatecznie nie wyszedł z bramki. Tą niepewność wykorzystał Paweł Gierach, dobiegł do piłki z ostrego kąta strzelił między nogami bramkarza. To było uderzenie, które ustaliło ostateczny rezultat tego meczu. Dla 19-letniego strzelca radośc podwójna, bo pierwsza po zdobytej podczas gry w suwalskim klubie bramce. 

Po zakończeniu spotkania było widać ogromną radość w suwalskim zespole. Ten mecz, na arcytrudnym terenie, wiele kosztował Biało-Niebieskich. Boje toczone w tak trudnych warunkach i przy tak niesprzyjających okolicznościach hartują zespół. Na tą chwilę jest to zespół lidera II ligi. Mamy nadzieję, że tak samo będzie też w czerwcu przyszłego roku.

Wigry Suwałki z 25 punktami uzbieranymi w 10 meczach mają 4 punkty nad Górnikiem Polkowice, który dzisiaj zagra z Błękitnymi Stargard. W niedzielę suwalczanie na własnym boisku podejmą bieniaminka, Sokół Ostróda.

Adrian Piekarski

Fot. Wigry Suwałki 

Zdaniem trenerów:

Marcin Wołowiec (Stal):  - Przegraliśmy dzisiaj z liderem dlatego, że nie zrealizowaliśmy zadań, które sobie założyliśmy. Oczywiście, temu zespołowi nie można odmówić walki, ale samą walką nie wygrywa się meczów. Oddaliśmy inicjatywę na początku drugiej połowy i to poskutkowało tragicznymi decyzjami poszczególnych zawodników, co zaowocowało lawiną takich, niestety, wydarzeń na boisku, że musieliśmy ten mecz kończyć nie dość, że w dziesiątkę, to jeszcze gonić wynik od 80. minuty. Dzielnie broniliśmy się przez te 20 minut, jak Damiana Kostkowskiego nie było na boisku i stworzyliśmy tak na prawdę najlepsze swoje sytuacje. Natomiast brakło niestety nam determinacji i, tak jak mówię, indywidualne błędy zawodników spowodowały, że nie byliśmy w stanie tutaj ugrać nawet punktu. Jest nam bardzo przykro, bo bardzo dużo pracy wykonaliśmy. Niestety, mamy swoje problemy i musimy rozwiązać je jak mężczyźni. Czeka nas kolejny wyjazdowy mecz. Mam nadzieję, że tam odrobimy te punkty, które tutaj tracimy.

Dawid Szulczek (Wigry): - Na pewno było bardzo trudne spotkanie, toczone w takich angielskich warunkach. Nie ma co tu mówić dużo rzeczach wolicjonalnych, bo to było widać na boisku. Natomiast jeśli chodzi o sprawy taktyczne, to analizując Stal Rzeszów, widać, że jest pomysł, jest przygotowanie do meczu i nie inaczej było dzisiaj. Na pewno takie spotkanie dla trenerów jest fajne i fajnie jest to przeżywać, kiedy rywal ma na ciebie pomysł, kiedy musisz odpowiedzieć w jakiś sposób. Moi zawodnicy odpowiedzieli na to kapitalnie, do tego doszedł jeszcze fakt, że straciliśmy dosyć przypadkową bramkę. My oczywiście strzeliliśmy bramki w podoby sposób – wszystkie dzisiejsze gole były trochę dziwne – natomiast mój zespół walczył o te trzy punkty i właśnie dlatego jesteśmy na tym miejscu w tabeli, bo w każdym spotkaniu wyglądamy tak, jak nos Martina Dobrotki dzisiaj. Okupiliśmy to spotkanie też urazami, ale tylko i wyłącznie dlatego, że bardzo nam zależy na punktach i dzisiaj je zdobyliśmy, mimo że rywal postawił trudne warunki. Bardzo się cieszę i gratuluję całej drużynie, bo wykonują wszyscy kawał dobrej roboty i zasuwają na boisku na to, co sobie zakładamy przed meczem i to przynosi efekty. Oby tak dalej. Zostało nam jeszcze kilka spotkań do końca rundy i musimy to podtrzymać.

Źródło: stalrzeszow.pl

Wyniki 11. kolejki:

Stal Rzeszów - Wigry Suwałki 1 : 2 (1:1)

Gole: Hieronim Zoch 28 (s) - Łukasz Bogusławski 36, Paweł Gierach 82

Stal: Wiktor Kaczorowski - Łukasz Góra, Damian Kostkowski, Jarosław Fojut,Piotr Głowacki - Wiktor Kłos (60. Mariusz Sławek), Bartosz Wolski (85. Ramil Mustafajew), Marcel Kotwica, Dawid Olejarka (86. Jakub Lorek) - Krystian Pieczara (60. Dominik Sadzawicki), Grzegorz Goncerz (67. Rafał Maciejewski).

Wigry: Hieronim Zoch - Grzegorz Aftyka, Josip Šoljić, Adrian Piekarski, Martin Dobrotka (60. Adrian Karankiewicz), Paweł Gierach - Patryk Czułowski (71. Denis Gojko), Łukasz Bogusławski, Bartłomiej Babiarz, Cezary Sauczek - Kacper Wełniak (46.Daniel Liszka).

Żółte kartki: Wiktor Kłos, Damian Kostkowski, Mariusz Sławek.

Czerwona kartka: Damian Kostkowski (57. minuta, Stal, za drugą żółtą).

Sędziował: Mateusz Bielawski (Katowice).

Lech II Poznań - Skra Częstochowa 1 : 0 (1:0)

Gol: Hubert Sobol 21 (z karnego)

Żółte kartki: Nawrocki, Kryg - Nocoń, Pietraszkiewicz, Olejnik

Pogoń Siedlce - Olimpia Elbląg 4 : 3 (2:0)

Gole: Ishmael Baidoo 9, Maciej Górski 40, Kamil Walków 51, Bartosz Brodziński 73 (k) - Dawid Jabłoński 55, Janusz Surdykowski 65, Wojciech Zyska 71

Żółte kartki: Franciszek Wróblewski – Klaudiusz Krasa, Michał Kiełtyka, Kamil Wenger, Tomasz Lewandowski, Sebastian Kamiński

Górnik Polkowice - Błękitni Stargard  2 :  1 (1:1)

Gole: Piotr Azikiewicz 34, Marek Opałacz 89 - Dawid Polkowski 11

Żółte kartki: Piotr Azikiewicz x 2, Mateusz Magdziak, Karol Fryzowicz – Krystian Kujawa, Przemysław Brzeziański, Oskar Ryk

Czerwona kartka: Piotr Azikiewicz (84. minuta, Górnik, za drugą żółtą)

GKS Katowice - Garbarnia Kraków  2 : 1 (0 :0)

Gole: Arkadiusz Jędrych 59, Arkadiusz Woźniak 62 - Tomasz Kołbon 90

Żółte kartki: Marcin Urynowicz, Michał Gałecki, Bartosz Mrozek - Donatas Nakrošius, Tomasz Kołbon

Sokół Ostróda - KKS 1925 Kalisz  1 : 4  (0:0)

Gole: Dawid Wolny 81 - Mateusz Gawlik 59, Karol Żwir 67 (s), Bartłomiej Maćczak 75, Robert Tunkiewicz 86

Żółte kartki: Adam Dobosz, Wojciech Kalinowski - Mateusz Gawlik.

Czerwona kartka: Maciej Krakowiak (37. minuta, KKS 1925, za faul w polu karnym)

W 24. i 40 minucie Dawid Wolny (Sokół) nie wykorzystał rzutów karnych (Maciej Krakowiak obronił).

Chojniczanka Chojnice - Motor Lublin  0 : 0

Żółte kartki: Marcin Grolik, Paweł Czajkowski x 2, Tomasz Mikołajczak, Martin Klabnik x 2, Adam Nocoń (trener) – Michał Król, Rafał Grodzicki

Czerwone kartki (za dwie żółte): Paweł Czajkowski (90+3), Martin Klabnik ( 90+5, obaj Chojniczanka)

Mecze 11. kolejki przełożone

Olimpia Grudziądz - Znicz Pruszków - przełożony na 10.11. g.18:00

Hutnik Kraków - Śląsk II Wrocław - przełożony na 11.11. g. 13:00

Pauzowała: Bytovia Bytów. 

Tabela: 

Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN uwzględniła odwołanie Pogoni Siedlce od orzeczenia Komisji Dyscyplinarnej PZPN i zmniejszyła karę odjęcia punktów w tabeli II ligi z sześciu do trzech.

Pogoń została ukarana za niedozwolone wspomaganie farmakologiczne zawodników w sezonie 2019/20.

Zestaw par 12. kolejki:

Sobota, 7.11.

Garbarnia Kraków - Lech II Poznań 13:00

Skra Częstochowa - Górnik Polkowice 14:00

Motor Lublin - Stal Rzeszów 16:45

Olimpia Elbląg - Olimpia Grudziądz 17:00

Bytovia Bytów - Chojniczanka Chojnice 18:00

KKS 1925 Kalisz - Hutnik Kraków 18:15

Niedziela, 8.11.

Błękitni Stargard - Pogoń Siedlce 13:00

Wigry Suwałki - Sokół Ostróda 15:00

Śląsk II Wrocław - GKS Katowice 17:00

Pauza: Znicz Pruszków.

Mecze odwołane z powodu koronawirusa:

z 9. kolejki:

Sokół Ostróda - Garbarnia Kraków

z 10. kolejki:

Motor Lublin - Bytovia Bytów - przełożony na 10.11. g. 17:00

Błękitni Stargard - Lech II Poznań - przełożony na inny termin

z 11. kolejki:

Olimpia Grudziądz - Znicz Pruszków - przełożony na 10.11. g. 18:00

Czołówka strzelców:

8 goli – Kamil Adamek (Wigry) Suwałki), Eryk Sobków (Górnik Polkowice), Kamil Wojtyra (Skra Częstochowa),

7 goli – Marcin Urynowicz (GKS Katowice),

6 goli - Bartosz Brodziński (Pogoń Siedlce), Hubert Sobol (Lech II Poznań), Dawid Wolny (Sokół Ostróda),

5 goli – Adrian Błąd (GKS Katowice), Piotr Giel (Bytovia Bytów), 

4 gole – Sebastian Berger (Śląsk II Wrocław), Piotr Janczukowicz (Olimpia Grudziądz), Filip Kozłowski (GKS Katowice), Bartłomiej Maćczak (KKS 1925 Kalisz), Dawid Olejarka (Stal Rzeszów), Wojciech Reiman (Stal Rzeszów), Janusz Surdykowski (Olimpia Elbląg), Mariusz Szuszkiewicz (Górnik Polkowice), Kacper Wełniak (Wigry),

Gole dla Wigier zdobyli:

8 – Kamil Adamek,

4 – Kacper Wełniak

2 – Denis Gojko,

1 – Łukasz Bogusławski, Patryk Czułowski, Paweł Gierach