W rozegranym w Suwałkach meczu sparingowym I-ligowe Wigry Suwałki, po golu Bernarda Powszuka, pokonały 1:0 Stumbras Kowno, 6. zespół litewskiej A Lygi. W ekipie Zbigniewa Kaczmarka sprawdzani byli 21-latkowie Powszuk, prawy lub środkowy obrońca Lechii Gdańsk oraz Bartłomiej Kalinkowski, defensywny pomocnik Legii Warszawa.
- Obaj zagrali dobry mecz – występ testowanych zawodników ocenił trener Kaczmarek. – Powszuk miał prawdziwe „wejście smoka” bo nie tylko pewnie grał w defensywie ale też strzelił złotego gola. Jeśli chodzi o sam mecz, rewelacji nie było, ale chłopcy mieli w nogach wczorajszy, ciężki trening. Pokazaliśmy jednak kilka ciekawych, szybkich, pomysłowo rozegranych akcji, po których mogliśmy strzelić gole. Nie wyszło i nad tym elementem musimy jeszcze popracować. Ale wszystko powoli układa się w całkiem ciekawą całość.
Tym razem trener Kaczmarek nie mógł skorzystać z usług Kamila Adamka (dojedzie w środę w godzinach popołudniowych), Tomasza Jarzębowskiego (kontuzja), Dawida Makradze (wyjechał do Gruzji po wizę), Piotra Ruszkula (rozmowy z zawodnikiem trwają).
Pierwsza połowa pod dyktando Wigier. Suwalczanie dłużej utrzymywali się przy piłce, częściej gościli pod bramką rywala, ale nic z tego nie wynikało. W 12 min. w polu karnym piłkę otrzymał Żebrowski, ale zamiast podać do Hirsza zdecydował się na strzał i piłka przeleciała nad poprzeczką. W 24 min. po podaniu Żebrowskiego w pole karne, Hirsz trafił wprawdzie w piłkę ale nie w światło bramki. Swoją szansę na zdobycie gola miał też Karankiewicz, ale trafił w bramkarza. Goście szans szukali w kontrach ale te kończyły się na pewnie interweniującej defensywie Wigier lub niecelnych strzałach na bramkę Zocha.
Po przewie na boisku zobaczyliśmy niemal całkowici zmienione jedenastki. Goście atakowali częściej i bardziej zdecydowanie. Gospodarze zaś akcje konstruowali głównie lewą stroną na której występowali Rozmus i Biel.
Prowadzenie dla Wigier, w 55 minucie, strzałem głową, zdobył testowany Bernard Powszuk, który wykorzystał dośrodkowanie Biela z rzutu rożnego. Dziesięć minut później szczęście uśmiechnęło się do Karola Salika, bowiem piłka po strzale zza pola karnego, przeleciała nad rękami bramkarza Wigier , dobiła się od poprzeczki i opuściła boisko. Gospodarze mogli podwyższyć w 81 min. kiedy, po dośrodkowaniu Bogusza z prawej strony, efektowną przewrotką próbował strzelać Biel, ale źle trafił w piłkę i ta, zamiast do bramki, spadła pod nogi stojącego w polu karnym Hirsza. Ten jednak w 15 m strzelił mocno, ale w ... słupek.
W sumie zwycięstwo Wigier minimalne, ale zasłużone. Był to udany rewanż za lutowy mecz tych drużyn w Kownie zakończony bezbramkowym remisem.
Dodajmy, że było to też czwarte spotkanie sparingowe suwalczan i wszystkie kończyły się wynikami 1:0. Dwa pierwsze dla rywali Wigier; Znicza Pruszków i Pogoni Siedlce, następne z Górnikiem Łęczna i Stumpras Kowno dla Wigier.
Wigry Suwałki - Stumbras Kowno 1:0 (0:0)
Gol: Bernard Powszuk 55 `
Wigry – I połowa: Zoch – Bartkowski, Wichtowski, Karankiewicz, Rozmus, Rafalskis, Kalinkowski, Tarnowski, Żebrowski, Moneta, Hirsz
II połowa: Salik – Bogusz, Rozmus, Powszuk, Karankiewicz, Szyszka, Lauryn, Atanacković, Biel, Hirsz, Zapolnik
Stumbras: Kvedaras - Blażevicius (60 Eiza), Rackus (46. Baremis), Saduaskas (46. Zalecius), Pangonis (60. Jurevicius), Dapkus (60. Zemaitis), Gale, Grigaravicius (60. Preskewis), Maciulis (46. Skripuiwas), Upstas (46. Janonis), Rimkevicius (Stradalovas).
Ostatni sparing drużyna Zbigniewa Kaczmarka zagra w sobotę o godz. 11.00 w Suwałkach, a jej rywalem będzie beniaminek II ligi Olimpia Zambrów.
Dzień wcześniej, bo w piątek o 17.00 sparing zagrają rezerwy Wigier, a ich rywalem będzie III-ligowy Znicz Biała Piska.
