Suwalscy pierwszoligowcy w sobotę zmierzą się z niepokonanym dotąd Dolcanem Ząbki, który w siedmiu dotychczasowych meczach stracił tylko cztery gole. W obronie coraz lepiej radzą sobie także Wigry, kibice będą na Zarzeczu świadkami ciekawego starcia.
Bilety na sobotnie, rozpoczynające się o 19.00 spotkanie można kupować w kasie stadionu w czwartek i piątek w godz.10-18 i w dniu meczu od godz. 10 do 19.45. Prowadzona jest już także sprzedaż wejściówek w Internecie. Suwalscy fani wierzą, że podochoceni wyjazdowym zwycięstwem nad GieKSą biało-niebiescy również u siebie sięgną po komplet punktów.
- Byłem na meczu w Katowicach i muszę przyznać, że nigdy wcześniej, nawet podczas piorunującego finiszu w II lidze, nasza drużyna nie grała tak dobrze w defensywie – mówi Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Wigier. – Dzięki temu, po odbiorze piłki wyprowadzała szybkie, kombinacyjne kontrataki i mogła wysoko, a nie tylko jedną bramką, pokonać silnego przecież rywala.
W poprzednim, ale i w tym sezonie Jacek Zieliński „na żywo” oglądał też występy drużyny z Ząbek.
- Zarówno wcześniej, pod okiem trenera Roberta Podolińskiego, który latem przeniósł się do Cracovii, jak i teraz prowadzony przez Marcina Sasala Dolcan bardzo dobrze gra w obronie, błyskawicznie do niej wraca i się organizuje – opowiada dyrektor Wigier. – Jeżeli nie uda się skontrować, to później jest bardzo trudny do „ugryzienia”.
Ząbkowianie mało goli tracą, w czym duża zasługa powołanego nawet do kadry przez Adama Nawałkę bramkarza Rafała Leszczyńskiego, ale też niewiele ich zdobywają. Zremisowali aż sześć spośród siedmiu spotkań. Za trenerem Podolińskim pod Wawel pojechał najskuteczniejszy strzelec Dariusz Zjawiński, a na razie nie sprawdza się sprowadzony w jego miejsce 20-letni Patryk Mikita, były gracz Legii i Widzewa. Dolcan sięgnął też po innych młodzieżowych reprezentantów: Juliena Tadrowskiego, Mateusza Cichockiego i występującego w drużynie U-19 Herthy Berlin. Spośród doświadczonych, mających za sobą grę w ekstraklasie piłkarzy, w ekipie pozostali Piotr Klepczarek, Damian Świerblewski czy Tomasz Chałas.
Grzegorz Piesio, który w poprzednim sezonie zdobył 13 bramek, zapowiada że Dolcan przyjedzie do Suwałk po zwycięstwo, bo dosyć już ma dzielenia się punktami. Jest wiec nadzieja, że w starciu z suwalskim beniaminkiem przyjezdni zagrają odważniej, bardziej się otworzą. Na to będą czekali pomocnicy i snajperzy biało-niebieskich.
Do meczu, po którym mogą zawędrować do górnej części tabeli, Wigry przygotowują się od wtorku. Zabraknie w nim kontuzjowanych Aleksandara Atanackovicia, który na początku przyszłego tygodnia przejdzie artroskopię kolana, Mateusza Romachowa, Davida Makaradze i Marcina Tarnowskiego. W porannych zajęciach uczestniczą wszyscy zdolni do gry zawodnicy, a popołudniami przeprowadzone są treningi uzupełniające – dla rezerwowych i delegowanych do drugiej drużyny.
- Na te treningi pierwszego zespołu zapraszanych jest też trzech–czterech wyróżniających się juniorów – informuje dyrektor Zieliński.
