Ślepsk Malow Suwałki - GKS Katowice 3:0. No, i co dalej? [wideo, zdjęcia, tabela] | suwalki24.pl - Suwalski Dziennik Internetowy (Suwałki, Augustów, Sejny, Suwalszczyzna)

Pokonując zdegradowany już zespół z Katowic, Biało-Niebiescy zbliżyli się na 1 punkt do czołowej ósemki. Przed nimi już jednak tylko mecze z Asseco Resovią w Rzeszowie i z Projektem w Warszawie.

- Zobaczymy, co będzie – mówi Konrad Stajer, środkowy Ślepska Malowu. – Musimy punktować, zrobić wszystko, żeby być w ósemce. W pierwszej rundzie wygraliśmy z Asseco Resovią 3:2 i przegraliśmy z projektem 2:3, choć równie dobrze mogliśmy zwyciężyć. Musimy walczyć i jeszcze liczyć na potknięcie sąsiada w tabeli.

Jak już pisaliśmy, zajmujący 8 miejsce Norwid Częstochowa w najbliższej kolejce podejmie Cuprum Stilon Gorzów, pojedzie do Trefla Gdańsk i znowu u siebie zagra ze Skrą Bełchatów.

- Można powiedzieć, że kwestia awansu do play-offów po części jest w naszych rękach, a po części nie – przyznaje Bartosz Filipiak, atakujący i kapitan Bialo-Niebieskich. - Przed nami ultra trudne zadanie.

Krokiem do wykonania zadania, a raczej spełnienia marzeń o grze w play-off było pokonanie za 3 punkty Katowic. Na początku goście, z byłym rozgrywającym Ślepska Malowu Joshem Tuanigą i przyszłym libero suwalskiego klubu Brtoszem Mariańskim ułatwili zadanie. Najpierw pięć zagrywek, w tym trzy asy serwisowe posłał Henrique Honorato i było już 5:0 dla gospodarzy, którzy później celowali zagrywkami w słabo przyjmujących Tunezyjczyka Aymena Bouguerrę i Austriaka Alexandra Bergera. Ślepsk Malow odskoczył jeszcze na 20:11 i bardzo pewnie wygrał seta 25:18.

Równie przekonująco, choć ich gra falowała, podopieczni Dominika Kwapisiewicza wygrali drugą partię. Biało-Niebiescy prowadzili 9:4, ale GKS poprawił przyjęcie oraz zagrywkę i po raz pierwszy w tym meczu prowadził 12:11. Wówczas pięć kolejnych akcji wygrali gospodarze i już spokojnie powiększyli przewagę – 25:17.

W trzecim secie gospodarze nie utrzymali koncentracji i GKS, w którym coraz skuteczniejszy był Bartosz Gomułka, prowadził cały czas, nawet 21:17. Za sprawą ataków z drugiej linii Henrique Honorato i Pawła Halaby, który został wybrany MVP spotkania, Śelpsk Malow wyrównał na 23:23. Po asie serwisowym Honorato, siatkarze suwalskiej drużyny wyszli na prowadzenie 27:26 i mieli w górze piłkę meczową, ale kontry nie wykorzystał Bartosz Filipiak. Na szczęście, zaraz sprytna kiwką popisał się Paweł Halaba, a Aymen Bouguerra zaatkowal w siatkę i Ś;epsk malow wygral 14. mecz w sezonie.

- To było znakomite spotkanie w naszym wykonaniu – mówi Pawel Halaba. – Marzyłem o takim spotkaniu, w którym byśmy dominowali od pierwszej do ostatniej piłki. – Szkoda, że takiej dominacji nie było w trzecim secie, ale jestem dumny z drużyny, że w końcówce dogoniliśmy przeciwnika i przy dopingu kibiców przechyliliśmy szalę na swoją korzyść.

W tym sezonie nie ma meczów o 9. czy 11. miejsce. Jeżeli Bialo-Niebiescy nie wejdą do ósemki, skończą sezon. To oznaczałoby, że mecz z Katowicami by ostatnim w Suwałki Arenie, że po raz ostatni przed własną publicznością zagrali Matias Sanchez, Marcin Krawiecki, Konrad Stajer, Mateusz Czunkiewicz i Paweł Halaba, którzy mają zmienić barwy klubowe.

- Nie był to nasz ostatni mecz w Suwalki Arenie – przekonuje Paweł Halaba. – Wrócimy na play-offy - zapewnia.

Wojciech Drażba

Fot. Miłosz Kozakiewicz

Mecz 29. kolejki awansem

Ślepsk Malow Suwałki – GKS Katowice 3 : 0

(25:18, 25:17, 29:27)

Ślepsk Malow: Konrad Stajer 6, Joaquin Gallego 6, Heenrique Honorato 12, Bartosz Filipiak 15, Pawel Halaba 15, Matias Sanchez, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Marcin Krawiecki, Antoni Kwasigroch

GKS: Bartlomiej Krulicki 6, Bartosz Gomułka 10, Aymen Bouguerrra 8, AlexanderBerger 8, Joshua Tuaniga 2, Damian Hudzik 6, Bartosz Mariański (libero), KrzysztofGibek, Damian Domagała 2, Piotr Fenoszyn, Jewgienij Kisiluk 2