16.11.2015

Po pięciosetowym boju Ślepsk w VI rundzie Pucharu Polski

W rozegranym w niedzielę awansem meczu V rundy Pucharu Polski Ślepsk Suwałki, po pięciosetowym boju pokonał we Wrześni Krispol 3:2 (25:18, 25:17, 26:28, 25:27, 15:12). Był to drugi w ciągu dwóch dni mecz tych zespołów, drugi zakończony zwycięstwem suwalczan 3:2. Więcej, była to trzecie pucharowa konfrontacja Ślepsk – Krispol we Wrześni i druga zakończona wygraną Ślepska.

W VI rundzie PP (9.12.) Ślepsk zagra na wyjeździe z triumfatorem zaplanowanego na 25.11. meczu SMS PZPS II Spała Energa Omis Ostrołęka.

W historii ligowo- pucharowych spotkań Krispol – Ślepsk we Wrześni zespół, który wygrywał mecz ligowy, przegrywał pucharowy. W sezonie 2013/15 ligowy mecz wygrał Ślepsk,. Pucharowy Krispol, przed rokiem w lidze lepszy okazał się Krispol, a w PP Ślepsk. Teraz dwukrotnie i to po 3:2 wygrywał zespół z Suwałk.

Już przed wyjazdem do Wrześni trenerzy i zawodnicy Ślepska zapowiadali, że jadą walczyć o dwie wygrane. I chcoiaż ten cel udało się zrealizować, to niedosyt w suwalskiej ekipie jest. Można było bowiem mecz ligowy wygrać w czterech, a pucharowy w trzech setach.

- Wygraliśmy w pięciu i dzięki Bogu – twierdzi Dima Skoryy, trener Ślepska. – To były dwa horrory, w których każdy zespół mógł wygrać. Ale to my w obu okazaliśmy się nieco lepsi. W piątym secie meczu pucharowego kilka ważnych piłek udało się nam wygrać i odjechaliśmy rywalom na kilka punktów. Już przed meczem mówiłem chłopakom, że w spotkaniu dwóch tak wyrównanych, mocnych drużyn, każda wygrana kontra liczy się podwójnie i potwierdził to piąty set. Cieszymy się z awansu do szóstej rundy, ale na razie nie myślimy z kim zagramy. W tym tygodniu czekają nas dwa kolejne ciężkie mecze ligowe: w środę z Ostrołęką u siebie, a w sobotę z Espadonem w Szczecinie i na nich skupiamy swoją uwagę. .

Pierwszego seta od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze i zanim Ślepsk zorientował się co jest grane Krispol prowadził 3:0,a  po chwili 4:1. Trzy-czteropunktową przewagę Krispol utrzymywał do stanu 9:6. Po raz pierwszy remis na tablicy wyników (12:12) pojawił się po błędzie Zrajkowskiego, a po trzech autowych atakach rywali Ślepsk objął prowadzenie 15:12 i do końca seta nie tylko go nie oddał, ale powiększył do siedmiu punktów. Wynik tej partii na 25:18 dla Ślepska zagrywką ustalił Rudzewicz.

Set drugi to pełna kontrola Ślepska, od 1:0 po ataku Zapłackiego, do 25:17 po asie Szczytkova. Kripsol w tej partii nie miał nic do powiedzenia, był tylko obserwatorem koncertu w wykonaniu suwalskiej drużyny.

Seta trzeciego lepiej zaczęli gospodarze, którzy minimalną (1-2 punkty) przewagę utrzymywali aż do stanu 12:12. Pierwsze prowadzenie Ślepskowi dały zagrywka Zrajkowskiego w siatkę i atak Winnika po prostej. W tym momencie wydawało się, że Ślepsk wrócił do swojej gry,  bowiem to rywale musieli gonić wynik. Końcówka partii to horror: 24:23 dla Ślepska , po ataku w aut Karpiewskiego i pierwsza piłka meczowa, 24:24 po autowej zagrywce Urbanowicza, 25:24 po ataku Winnika i druga piłka meczowa, 25:25 po akcji Dobosza, 26:25 i setbol dla Krispolu po wygranej przez Jasińskiego przepychance na siatce, 26:26 po punkcie Zapłackiego, trzeciego setbola dla gospodarzy wywalczył Jasiński, a   wynik seta na 28:26 ustaliła sędzina przyznając Krispolowi punkt uznając za autowy atak Ślepska w boisko, co widzieli wszyscy kibice, ale nie dostrzegła sędzina.

Seta czwartego od prowadzenia 3:1 i 4:2 zaczął Ślepsk. Gospdoarze szybko odrobili straty i to oni objęli prowadzenie 5:4 i utrzymali je do wyniku 11:10. Dwa autowe ataki Krsipolu i w boisko Hunka sprawiły, że Ślepsk ponownie prowadził, tym razem 13:11.  Nie cieszył się  nim długo bowiem ponownie do gry włączyła się sędzina i między innymi dzięki jej decyzji Krispol doprowadził do remisu 13:13. I tak jak w secie trzecim zaczęła się wymiana siatkarskich ciosów, czyli gra punkt za punkt, ale w roli goniących wynik występowali goście. Ślepsk obronił pierwszą i drugą piłkę setową  wyciągając na 24:24 i 25:25. Ostanie słowo w tym secie należało jednak do gospodarzy, a konkretnie do Dobosza i Olczyka, którzy zdobyli punkty decydujące o zwycięstwie w secie 27:25.

Set piąty to już zdecydowana przewaga Ślepska. Zaczęło się od prowadzenia 5:1, gospodarze wprawdzie wyrównali na 6:6, ale był to pierwszy i ostatni remis w decydującej partii. Ślepsk ponownie odskoczył na 12:7 i chociaż miał chwilę przestoju, co wykorzystał Krispol doprowadzając do wyniku 12:11 to na więcej suwalczanie już nie pozwolili. Kolejne punkty dla Ślepska zdobyłi Banasiak zagrywając w siatkę i Rudzewicz z Zapłckim blokiem. Meczbola obronił M`Baye, ale przy ataku Zapłackiego po skosie  gospodarze nie mieli już nci do powiedzenia. Set 15:12 i mecz 3:2 dla Ślepska. Gramy w VI rundzie. 

Krispol – Ślepsk 2:3 (18:25, 17:25, 28:26, 27:25, 12:15)

Ślepsk: Urbanowicz, Zapłacki, Gonciarz, Hunek, Rudzewicz, Winnik – Andrzejewski (libero) oraz Lewiński, Mendak, Szczytkov, Wasilewski.

 fot. Dawid Spychalski

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
05.04.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
03.05.2024

Magazynier

03.05.2024

hydro-bud

Dodaj nowe ogoszenie