Po wolnym weekendzie siatkarze Ślepska wznawiają treningi

Po sobotnim, wygranym 3:2 meczu z Krispolem Września siatkarze Ślepska dostali trzy dni wolnego. Treningi wznawiają we wtorek rano na siłowni. Do końca rozgrywek 6. kolejek, a siatkarze mają pierwszą z trzech dwutygodniowych przerw w rozgrywkach, a kolejny mecz zagrają dopiero 14. lutego z Pekpolem w Ostrołęce.

Zwycięstwo z Krispolem Września, przy porażkach SMS PZPS I Spała ze Stalą Nysa i Victorii Wałbrzych 0:3 z AZS AGH Kraków sprawiły, że trzeci w tabeli Ślepsk odrobił 2 pkt. do wicelidera z Wałbrzycha i odskoczył depczącym mu po piętach SMS-owi i Krispolowi.

- W tym tygodniu nacisk położymy na zajęcia techniczne, poprawę tych elementów, których wykonanie nie bardzo nam wychodziło – o planach treningowych mówi Piotr Poskrobko, trener Ślepska. – Weekend zawodnicy będą mieli wolny, a w następnym tygodniu skupimy się już na przygotowaniu naszej gry pod Pekpol. Ten rok zaczęliśmy nie najgorzej, ale nasza forma wciąż faluje. Musimy popracować nad stabilizacją formy, ale do tego muszę mieć w pełni zdrowych zawodników. Z tym też jest problem. Kontuzja Łukasza Makowskiego sprawiła, że pozostał nam jedenrozgrywający, a to nie ułatwia nam nie tylko przygotowań, ale też ogranicza możliwości korekt w czasie meczu. Kacper (Gonciarz – dop. wł.), jak cała drużyna, gra nierówno. Potrafi zaskoczyć, jak w Nysie i zagrać słabiej jak w Spale. Na większe lub mniejsze urazy narzeka też kilku innych zawodników. Zrobimy wszystko, żeby ten czas wolny do ligowych gier wykorzystać na odbudowę formy fizycznej i psychicznej. Bo finał ligi zapowiada się emocjonująco.

Przygotowania do finału rundy zasadniczej trenerom nie ułatwią trzy dwutygodniowe przerwy. 

Tak wygląda terminarz sześciu ostatnich kolejek rundy zasadniczej:

14.02. – 21. kolejka: Pekpol Ostrołęka – Ślepsk
18.02. – 22. kolejka: Ślepsk – Avia Świdnik
21.02. – 23. kolejka: Caro Rzeczyca – Ślepsk

PRZERWA

07.03. – 24. kolejka: Ślepsk -  AZS AGH Kraków

PRZERWA

21.03. – 25. kolejka: Kęczanin Kęty – Ślepsk
25.03. – 26. kolejka: Ślepsk – Warta Zawiercie

A oto cztery opinie po meczu Ślepsk – Krispol 3:2

Piotr Poskrobko, trener Ślepska

Słabo weszliśmy w mecz, ale później udało się nam zagrywką odrzucić rywala od siatki i to miało decydujący wpływ na końcowy wynik spotkania wygranego przez nas 3:2. Był to nierówny mecz zarówno w naszym, jak i rywali wykonaniu. Wszyscy szarpali grą, udane akcje przeplatali błędami. Dlatego trzeba się cieszyć, że wygraliśmy, chociaż nie zgarnęliśmy całej puli. Stal to rywal z najwyższej I-ligowej półki.

Wojciech Iwanowicz, były siatkarz Ślepska, trener i zawodni Centrum Augustów

To był mecz walki, w którym decyzje sędziowskie, co by o nich nie mówić, nie miały wpływu na końcowy wynik. Każdy set bowiem kończył się dużą przewagą wygrywającej drużyny. Sędziowie to też ludzie i mają prawo się pomylić.

Krzysztof Modzelewski, przyjmujący Ślepska, MVP meczu ze Stalą

Doczekałem się statuetki, drugi rok gram w Ślepsku i po raz pierwszy otrzymałem taką nagrodę. To fajny prezent urodzinowy dla mnie, a wyrwane wręcz zwycięstwo, również dla całej drużyny i kibiców. To był trudny mecz, co było widać. Rywale wysoko zawiesili poprzeczkę, ale nam, dzięki wsparciu kibiców, udało się ją przeskoczyć. Kluczem była nasza odrzucająca zagrywka i lepsze przyjęcie zagrywki rywali. Jak te dwa elementy zazębiły się, to wówczas pociągnęliśmy wynik. Oczywiście szkoda, ze nie zgarnęliśmy całej puli. Jeżeli jednak z rywalami z czołówki będziemy zdobywali po dwa punkty, też będzie dobrze. Ważne że wygraliśmy i w dobrych nastrojach przygotowywać się będziemy do kolejnych spotkań, zwłaszcza najbliższego, za dwa tygodnie z Pekpolem w Ostrołęce. 

Krzysztof Andrzejewski, libero Ślepska 

- Cieszy to, że nawet jeśli mamy słabszy dzień, jak było to w Spale, czy teraz z Krispolem, zdobywamy punkty. Z Września zagraliśmy bardzo nierówno. Potrafiliśmy wysoko przegrać seta, aby w następnego wygrać jeszcze wyżej. Nasza, rywali też, gra falowała również w tie-breaku, którego zaczęliśmy źle, aby w połowie poderwać się do walki i odmienić losy seta i meczu. Teraz mamy dwa tygodnie przerwy w meczach i czas ten musimy wykorzystać na stabilizację naszej gry na wysokim poziomie. Tym razem po nie najlepszym początku, udało się nam dogonić rywala, ale nie zawsze, czego przykładem był mecz w Spale, to się udaje i lepiej żebyśmy takich chwili nie przeżywali.  

Fot. Marta Orłowska