14.12.2020

Ślepsk Malow Suwałki - Asseco Resovia Rzeszów 3:1. Nazwiska nie grają [opinie, tabela]

To już tradycja w PlusLidze. Ślepsk Malow Suwałki wygrał z Asseco Resovią w czterech setach i zrobił ogromny krok do gry w play-off.

Andrzej Kowal, trener suwalskiej drużyny  powtarzał przed tym meczem, że Asseco Resovia dysponuje większym potencjałem. W zespole z Rzeszowa grają mistrzowie świata Fabian Drzyzga, Paweł Woicki i Rafał Buszek, wicemistrz Europy Słoweniec Klemen Cebulj, brązowy medalista mistrzostw świata Amerykanin Jefferey Jendryk i, od ubiegłego tygodnia, ściągnięty w miejsce kontuzjowanych Nicolasa Szerszenia i Estończyka Roberta Tahta, dwukrotny wicemistrz Europy Włoch Simone Parodi. Nazwiska mówią same za siebie, ale same nie grają. We wtorek ich blask przyćmili siatkarze suwalskiej ekipy. 

- Popelniliśmy mniej błędów własnych i to był klucz do zwycięstwa - ocenił Batlomiej Bołądź, który zdobył 22 punkty i został wybrany MVP spotkania. 

W Suwałki Arenie spotkali się sąsiedzi w tabeli i przy takich okazjach zwykło się mówić, że to mecz o 6 punktów. Biało-Niebiescy mieli 2 punkty przewagi i zważywszy na to, ze Resovia ma o kilka spotkan rozegranych mniej, była to niewystarczająca zaliczka w perspektywie walki o miejsce w czołowej ósemce.

Andrzej Kowal, który z Resovią trzykrotnie sięgał po mistrzostwo Polski, na szczęście ma receptę na swoją byłą drużynę. Dwukrotnie ograł ją w poprzednim sezonie, a w bieżącym, calkiem niedawno Ślepsk Malow wygrał w hali na Podpromiu 3:1. Po tym wyczynie suwalski zespół przegrał w Katowicach i miał prawie dwutygodniową przerwę zwiazaną z drugą falą pandemii koronawirusa. Nie ma tego złego...W tym czasie doszli do siebie nie tylko zakażeni, ale też kontuzjowani siatkarze i Biało-Niebiescy przez ubiegły tydzień mogli trenować wreszcie w pełnym składzie.Po bardzo długiej przerwie wyjściowe "6" znowu wystąpił Andreas Takvam,  obok niego na środku Cezary Sapiński, na skrzydłach Tomas Rousseax i Marcin Waliński, Bartłomiej Bołądź w ataku i dyrygujący nimi wszystkimi Josh Tuaniga na rozegraniu. 

- Doszedł Andreas Takvam i Patryk Szwaradzki, nareszcie mieliśmy pełny środek boiska - mówi Andrzej Kowal. - Jeżeli będziemy trenować w komplecie, wartość zespołu bedzie rosła. 

W pierwszych dwóch setach Biało-Niebiescy zagrali tak, że komentujący to spotkanie w telewizji Damian Dacewicz, były reprezentant Polski,  najczęściej wypowiadał dwa słowa:  "perfekcyjnie" i "wyśmienicie".

Gospodarze, "na świeżości" byli szybsi, a co ważniejsze odważniejsi i niezwykle precyzyjni. Od początku wszystko im wychodziło. Marcin Waliński zaczął od asa tuż za siatkę, do podobnych wyczynów zachęcił kolegów i samą zagrywką podopieczni Andrzeja Kowala zdobyli w pierwszym secie 5 punktów, a w drugim dołożyli kolejne 4 asy. Waliński, Tuaniga, Cezary Sapiński, Bartłomiej Bołądź i wchodzący na zadaniowe zmiany Patryk Szwaradzki serwisami odrzucali rywali od siatki, mieli czas na ustawienie bloku i jeśli nim nie punktowali, to doprowadzali do udanych kontrataków.   

Ślepsk Malow odskoczył na 5:1, a potem tylko powiększał przewagę. Trenowani przez Alberto Giulianiego przyjezdni byli bezradni, tracili punkty seriami. Na tablicy pojawiło się 21:9, a na finał Josh Tuaniga asem serwisowym skończył seta z jeszcze wiekszą punktową różnicą - 25:12.

Drugi set miał bardzo podobny przebieg. Andreas Takvam blokiem wyprowadził swój zespół na 3:2, ręce same skladaly się do oklasków po obronach Mateusza Czunkiewicza i asach Bartłomieja Bołądzia, który w tym elemencie ściga osiągnięcia Nicolasa Szerszenia z poprzedniego sezonu. Gospodarze nadal deklasowali przeciwników, uciekli na 24:18, mogli sobie pozwolić na niewykorzystanie 3 setboli i wygrali tę część 25:21.

Zanosiło się na pogrom Asseco Resovii, ale w covidowym sezonie nikt nie jest w stanie utrzymać obrotów na najwyższym poziomie. Podopieczni Andrzeja Kowala już nie "kopali" tak celnie zagrywką, zaczęli mylić się w przyjeciu. To była woda na młyn przyjezdnych, którzy przypomnieli sobie, że jednak coś w tej siatkówce potrafią i osiągnęli 4-punktową przewagę. Przy stanie 7:12 Ślepsk Malow ruszył w skuteczną pogoń. Dzięki  atakom Bartłomieja Bołądzia i Tomasa Rousseax oraz asowi Cezarego Sapińskiego gospodarze wyrównali, a następnie prowadzili 14:13 i 15:14. Potem znowu pozwolili jednak gościom na dwie krótkie serie i przegrali seta 21:25.

Czwarty set to już była wojna nerwów i przeciąganie liny. Dwu-trzypunktową przewagę zdobywał to jeden, to drugi zespół. Kiedy z 6:3, zrobiło się 6:8, w miejsce Marcina Walińskiego trener Andrzej Kowal wpuścił Jakuba Rohnkę i zaraz mieliśmy remis.

- Wreszcie gramy w pełnym składzie i zmiennicy dodają drużynie wartości - mówi Bartlomiej Bołądź. - Wejście Kuby Rohnki jest tego najlepszym przykładem.

Huśtawka nastrojów trwała. Na tablicy wynikow mieliśmy 20:17 i 20:20, 23:20 i 23:23. Na szczęście, w kolejnych akcjach Tomas Rousseaux przebił się przez blok, a Simone Parodi huknął w aut i Ślepsk Malow wygrał seta 25:23 i mecz 3:1.

Wielkie brawa za kapitalną, niemal bezbłędną grę w pierwszych dwóch setach oraz za spokój i cierpliwość w końcówce ostatniej partii. Jeżeli Biało-Niebiescy nie spuszczą z tonu w czekających ich w Suwałki Arenie piątkowym meczu z Aluronem CMC Wartą i zaplanowanym na 22 grudnia spotkaniu z Cuprum Lubin, to święta spędzą w wyśmienitych nastrojach.

Wojciech Drażba, TM

Fot. Miłosz Kozakiewicz

 

Mecz 17. kolejki

Ślepsk Suwałki – Asseco Resovia Rzeszów 3 : 1 (25:12, 25:23, 21:25, 25:23)

Ślepsk: Waliński (12), Rousseaux (14), Bołądź (22), Takvam (7), Sapiński (8), Tuanig a(2) – Czunkiewicz (libero) oraz Szwaradzki (1), Rudzewicz, Rohnka (3)

Resovia: Parodi (11), Drzyzga (2), Hain (4), Cebulj (13), Butryn (17), Tammemaa - Potera i Mariański(obaj libero) oraz Krulicki (4), Domagała, Buszek, Woicki, Jendryk (10),

MVP: Bartłomiej Bołądź (Ślepsk Malow)

 

Statystyki:

Czas trwania meczu:

104 minuty (20+26+27+31)

Ślepsk/Resovia

Punkty: 

157 - 96/81

Zagrywka – 

liczba zagrywek-błędy-asy

95-12-10/82-15-4

Przyjęcie zagrywki: 

liczba-błędy-pozytywne w % - perfekcyjne w %

67-4-44%-19%/83-10-54%-26%

Atak 

liczba – błędy – bloki – punkty – skuteczność w %

102-8-10-51-50%/108-9-8-47-43%

Blok 

punkty – wyblok

8-10/10-4

Tabela: 

   1.

 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

12

36  

 36:8 

 1074:903 

   2.

 Trefl Gdańsk

15

30 

 35:21

 1305:1205 

   3.

Verva Warszawa

13

24

 29:24

 1185:1136

   4.

 Jastrzębski Węgiel 

10

23

 26:12

    912:812

   5.

 Ślepsk Malow Suwałki 

15

23

 28:26

 1261:1256

   6.

 Aluron Zawiercie

13

22 

 25:20 

 1045:1019

   7.

 GKS Katowice

12

21 

 26:21 

 1027:1037 

   8.

 Asseco Resovia Rzeszów 

12

18

 24:23

 1053:1023  

   9.

 Cerrad Czarni Radom 

15

18 

 25:34 

 1269:1364

 10.

 PGE Skra Bełchatów

10 

16 

 20:17

   851:841 

 11.

Indykpol AZS Olsztyn

12 

15 

 19:25 

   980:982

 12.

 Cuprum Lubin

15

13 

 22:36

 1260:1342

 13.

 Stal Nysa

14

  9

 18:37 

 1128:1248 

 14. 

 MKS Będzin

15

  9

 13:42

 1131:1313 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zaległe mecze

z 9. kolejki:

wtorek, 15.12.

Aluron Zawiercie - Cuprum Lubin 17:30

Trefl Gdańsk - Stal Nysa 20:30

środa, 16.12.

z 8 kolejki:

Skra Bełchatów - AZS Olsztyn 20:30

z 16 kolejki:

Jastrzębski Węgiel - MKS Będzin 18:00



 


udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.20.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
19.04.2024

MAGAZYNIER

Dodaj nowe ogoszenie