Ślepsk Malow Suwałki – Indykpol AZS Olsztyn. Kto to zatrzyma? [u nas relacja na żywo]

Biało-Niebiescy nie wygrali już od ponad miesiąca. Na początku grudnia w Bełchatowie przerwali serię pięciu porażek z rzędu, ale po zwycięstwie nad Skrą znowu notują zła passę – cztery kolejne spotkania przegrali w stosunku 0:3.

Owszem, podopieczni Dominika Kwapisiewicza nie mieli łatwo. W grudniu i miniony czwartek ulegli Aluronowi CMC Warcie Zawiercie, Jastrzębskiemu Węglowi, ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle i PSG Stali Nysa. W tę niedzielę o 17:30 w Suwałki Arenie, w derbach północno-wschodniej Polski poprzeczka będzie wisiała równie wysoko. Wie o tym każdy, kto w miniony wtorek oglądał transmisję z olsztyńskiej hali Urania. Indykpol AZS nie marnował pierwszych akcji, do tego dosłownie zamurował siatkę i pokonał 3:0 ówczesnego lidera, drużynę Projektu Warszawa.

W zespole warszawskim oklaskiwaliśmy szalejącego w ataku i na zagrywce Bartłomieja Bołądzia, ale wśród gospodarzy nie gorsi byli Josh Tuaniga i Cezary Sapiński,  a także wracający po kontuzji Nicolas Szerszeń. Nikomu nie trzeba przypominać, że wszyscy wymienieni byli wiodącymi postaciami Ślepska Malowu i nikogo uświadamiać, że z nimi w składzie suwalski zespól nie byłby, jak obecnie, dopiero 14. w tabeli PlusLigi.

Tuaniga, Sapiński i Szerszeń pojawią się w tę niedzielę w Suwałki Arenie, a u swego boku będą mieli brazylijskiego atakującego Alana Souzę, 20-letniego błyskotliwego Argentyńczyka Manuel Armoę, Niemca Moritza Karlitzka oraz przebojowych Kamila Szymanderę i Szymona Jakubiszaka. Jeżeli zawodnicy trenera Javiera Webera zagrają w Suwałkach tak, jak w wtorek u siebie, teoretycznie będą nie do zatrzymania.

Powtórzmy jednak truizmy, że „w derbach wszystko jest możliwe”, że „sport lubi niespodzianki”. Żeby te porzekadła się sprawdziły, siatkarze suwalskiej drużyny muszą wreszcie pokazać charakter, no i zagrać na maksimum swoich możliwości, w dodatku zespołowo. Co z tego, że w czwartek w Nysie jednym z najlepszych zawodników na parkiecie był Paweł Halaba. W swoim zespole był jedynym siatkarzem na plusligowym poziomie i Ślepsk Malow wrócił z dalekiej podróży znowu bez wygrania choćby seta.

Tymczasem sety i punkty zdobywają sąsiedzi w tabeli. W piątek punktami podzieliły się drużyny Skry Bełchatów i Barkomu Lwów, seta w stolicy ugrał beniaminek z Częstochowy, a w poniedziałek w bezpośrednim starciu spotkają się depczące nam po piętach Cuprum Lubin i Czarni Radom. W sobotę, kto by o tym pomyślał?, już ósmej porażki doznała ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, mitrz kraju, trzykrotny z rzędu triumfator Ligi Mistrzów. 

Niedzielnym meczem Biało-Niebiescy zakończą pierwsza rundę fazy zasadniczej. Czy w meczu przeciwko Indykpolowi AZS przypomną sobie, że zajmowali 4., a nie 14. jak teraz miejsce w tabeli, przekonają się Państwo śledząc naszą relacje na żywo. Zapraszamy od godz. 17:30.

Wojciech Drażba

Wyniki i pary 15. kolejki

Piątek, 5 stycznia

Barkom Każany Lwów – PGE GIEK Skra Bełchatow 2 : 3

(22:25, 26:24, 16:25, 25:20, 10:15)

Projekt Warszawa – Exact Systems Hemarpol Częstochowa 3 : 1

(25:21, 23:25, 25:19, 25:21)

Sobota, 6 stycznia

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 1 : 3

(25:23, 22:25, 22:25, 24:26)

Trefl Gdańsk – Asseco Resovia Rzeszów 3 : 1

(25:20, 25:23, 31:33, 25:19)

Niedziela, 7 stycznia

Aluron CMC Warta Zawiercie – PSG Stal Nysa 14:45

Ślepsk Malow Suwałki – Indykpol AZS Olsztyn 17:30

Bogdanka LUK Lublin – GKS Katowice 20:30

Poniedziałek, 8 stycznia

KGHM Cuprum Lubin – Enea Czarni Radom 17:30

Tabela po 14 kolejkach