Tomasz Wasilewski (na fot. z nr. 5.), grający na pozycji środkowego, wypożyczony przed rokiem ze Ślepska do II-ligowego Centrum Augustów, wraca do I-ligowca.
- Tomek dostał ode mnie sygnał, żeby czas wypożyczenia mija i pora wracać tam, skąd się wyszło – mówi Michał Wiszniewski, prezes Ślepska.
- To byłoby bardzo fajna opcja, ale na razie dostałem tylko sygnał, żebym przygotowywał się do powrotu do Ślepska – twierdzi Tomasz Wasilewski. – Ten rok gry w Centrum był dla mnie przełomem. Poczułem boisko, poczułem meczową atmosferę nie z kwadratu, ale tę spod siatki, zyskałem pewność siebie i wiarę w swoje sportowe umiejętności i możliwości.
Dziś 23-letni środkowy (205 wzrostu, zasięg ataku 340 cm, w bloku 320 cm) jest wychowankiem Ślepska. Grał też w MOS Wola Warszawa. Do macierzystego klubu wrócił w przed sezonem sezonie 2012/13 i grał w nim w sezonie 2013/14. Przed rokiem wypożyczony do II ligowego Centrum szybko wywalczył miejsce w podstawowej szóstce. Był jednym z filarów drużyny, która w tym sezonie grała w finałowym turnieju o awans do I ligi.
- To ambitnym, pracowity zawodnik, który ciągle podnosi swoje umiejętności. Jak każdy człowiek i sportowiec miewał chwile lepsze i gorsze, ale był mocnym punktem drużyny. Jego najmocniejsza stroną jest blok, słabszą nieco atak, ale nad poprawą tego elementu pracuje – o Tomaszku mówi Wojciech Iwanowicz, były zawodnik Ślepska, teraz grający trener Centrum.
