11.01.2015

Trwa zwycięska seria Ślepska – lider na kolanach

Dziewiąte z rzędu zwycięstwo w meczu ligowym odnieśli w sobotę siatkarze Ślepska Suwałki. Tym razem rzucili na kolana lidera Camper Wyszków i to na jego parkiecie. „Sensacyjny Ślepsk Suwałki”, „Ślepsk wciąż na fali”, „Pierwsza porażka we własnej hali” – krzyczą tytuły medialnych relacji ze spotkania w Wyszkowie. Słowa uznania należą się też kibicom Ślepska (w grupie ok. 70 osób byli też działacze, sponsorzy, prezydent Suwałk), którzy wygrali swój mecz „na bębny i głosy” z kibicami Campera.

Tak wyraźnej wygranej (3:1) Ślepska z Camperem nie spodziewali się również bukmacherzy, którzy za 1 zł postawioną na Camper dawali 1,55 zł, a na Ślepsk – 4,15 zł. Było zatem o co grać. Siatkarze zagrali o trzy punkty i było to pierwsze ligowe zwycięstwo Ślepska w trzecim meczu w Wyszkowie, a drugie w szóstym z tym rywalem w I lidze.

Kluczem do wygranej była bardzo dobra zagrywka, dobre przyjęcie i szczelny blok. MVP meczu został Kamil Skrzypkowski, ale na nagrodę zasłużył cały zespół. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Kacper Gonciarz, nominalnie drugi rozgrywający, który w tym meczu zastąpił kontuzjowanego Łukasza Makowskiego. I zrobił to w naprawdę dobrym stylu.

A tak spotkanie lidera Campera Wyszków ze Ślepskiem relacjonowały elektroniczne media:         
 
bialystok.sport.pl - portal Gazety w Białymstoku, lokalnego dodatku Gazety Wyborczej

Sensacyjny Ślepsk Suwałki. Pierwsza w sezonie taka porażka Campera Wyszków

Siatkarze Ślepska Suwałki wygrali 3:1 wyjazdowy mecz z liderem I-ligowej tabeli Camperem. To dopiero druga w sezonie przegrana drużyny z Wyszkowa, pierwsza na własnym boisku.

W sobotnim meczu nie mógł zagrać kontuzjowany podstawowy rozgrywający Ślepska Łukasz Makowski. Tak więc szansę gry od początku meczu dostał Kacper Gonciarz. Zmiana ta nie zachwiała dobrą formą drużyny z Suwałk. Ekipa, która wcześniej wygrała osiem spotkań ligowych z rzędu, dała w pierwszym secie koncert gry. Camper zdołał ugrać tylko 18 punktów. Dopiero w drugiej partii była wyrównana walka. Obie drużyny nie odpuszczały i dopiero po asie serwisowym Kamila Skrzypkowskiego goście osiągnęli dwa punkty przewagi (16:14). Przy dobrze dysponowanych zawodnikach Ślepska wystarczyło to, aby dowieźć wygraną do końca tej odsłony.

Ale Camper to zespół, który w tym sezonie przegrał tylko raz, 2:3 na wyjeździe z SMS-em Spała. Natomiast jedyny punkt na swoim boisku stracił w starciu z wiceliderem tabeli - Victorią Wałbrzych, wygrywając 3:2. W trzecim secie gospodarze poprawili zagrywkę, i to od razu przełożyło się na wynik. Trener Ślepska Piotr Poskrobko wprowadzał zawodników rezerwowych, ale goście nie potrafili odmienić losów tego seta. Camper wygrał do 20.

Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem i wygrają także czwartego seta. Camper prowadził już 12:8. Wtedy jednak nastąpił zwrot. Zaraz był remis 14:14 i po wspaniałej grze Ślepsk wyszedł na prowadzenie 19:16. Gospodarze zdołali jeszcze doprowadzić do remisu 20:20, ale po czasie wziętym przez Poskrobko nie wytrzymali presji. Bartosz Zrajkowski posłał zagrywkę w siatkę, a z drugiej strony Karol Rawiak zagrał asa. Zaraz potem Łukasz Rudzewicz popisał się blokiem, a cały mecz zakończył atakiem Wojciech Winnik.

- Kluczem do naszej wygranej było przyjęcie - przyznaje Poskrobko. - Nie staraliśmy się przyjmować perfekcyjnie, bo na tej sali i przy zespole z bardzo dobrą zagrywką było to niemożliwe. Staraliśmy się przyjmować w miarę bezpiecznie, aby można było wyprowadzać ataki. To była podstawa i praktycznie udawało nam się to przez cały mecz. W pierwszym secie to rywale szybciej pękli i udało nam się zdobyć kilka punktów przewagi. Decydujący dla całego meczu był chyba drugi set, bo wygraliśmy go po trudnej końcówce na przewagi. W trzecim secie nastąpiło lekkie rozprężenie w naszej grze, ale też rywale poprawili się jeszcze bardziej w zagrywce i w ataku. Szybko pozbieraliśmy się w czwartym secie i wróciliśmy do swojej gry. Zaskoczeniem dla rywali na pewno był na rozegraniu Kacper Gonciarz. On w lidze nie grał praktycznie półtora miesiąca, a wypadł bardzo dobrze. Był pewny i skuteczny. Na razie nie wiemy, jak długa będzie przerwa w grze Łukasza Makowskiego. W poniedziałek będą znane wyniki jego badań.

To już dziewiąta wygrana ligowa Ślepska z rzędu. W środę suwalczanie podejmą KPS Siedlce.

kscamper.pl - oficjalny portal Campera Wyszków

Pierwsza porażka na własnym terenie

Pierwszy set zaczął się dla naszego zespołu nie najlepiej. Na pierwszej przerwie technicznej prowadzi przyjezedni( 8:4). Potem  nasi siatkarze próbowali gonić rywala, jednak Ślepsk cały czas miał co najmniej dwu punktową przewagę. Blisko było kiedy Sebastian Wójcik pojedyńczym blokiem powstrzymał Kamila Skrzypkowskiego. Jednak nasza drużyna nie potrafiła pójść za ciosem. Na drugiej przerwie technicznej przyjezdni prowadzili 16:12, po asie serwisowym Skrzypkowskiego. Graczom z Wyszkowa ciężko już było odwórcić losy tej partii i ostatecznie to podopieczni Piotra Poskorbko wygrali 25:18.

Drugi set był zdecydowanie bardziej wyrównany. Na początku drugiej partii ze środka punktował Jakub Kowalczyk. Ale to Ślepsk schodził z jednopunktowym prowadzeniem na pierwszą przerwę techniczną. Potem znów mieliśmy grę punkt za punkt. W naszym zespole dużo piłek dostawał Łukasz Kaczorowski, który przedzierał się przez blok rywala. Mimo walki, wróciły demony z poprzedniego seta. Kiedy w polu zagrywki pojawił się Skrzypkowski nasi przyjmujący nie mogli poradzić sobie z jego trudną zagrywką. To dzięki jego serwisom Ślepsk miał dwa punkt przewagi na drugiej przerwie technicznej. Wyszkowanie nie mieli zamiaru się poddawać i gonili gości do samego końca. Asem serwisowym popisał się Bartosz Zrajkowski i przewaga przyjezdnych wynosiła tylko jedno oczko. Siatkarze Campera nie potrafili doprowadzić do remisu i to Ślepsk prowadził w meczu już 2:0.

Trzeci set to przebudzenie naszych zawodników, widać było w naszym ogromną mobilizację. Wyrównan gra trwała do stanu 10:10. Potem na boisku panował już tylko Camper. Trzy punkty z rzędu zdobył Jakub Peszko i o czas musiał poprosić trener Ślepska. Wtedy było 13:10 dla Campera. Nasz zespół systematycznie powiększał przewagę i za sprawą punktu zdobytego przez Łukasza Kaczorowskiego było 16:11. W końcówce Camper złapał zadyszkę, jednak nie przeszkodziło to w zwycięstwie 25:20.
Początek czwartego set dawał nadzieje, że można odwrócić losy tego meczu. Nasi siatkarze grali z suwalską ekipą punkt za punkt. Ale po drugiej przerwie technicznej zarysowała się przewaga gości i to oni ostatecznie mogli cieszyć się z wygranej w czwartej partii 25:21 i w całym meczu 3:1. Statuetka dla najlepszego zawodnika spotkania powędrowała w ręce Kamila Skrzypkowskiego.

portal siatka.org

Ślepsk wciąż na fali, druga w sezonie porażka Campera

Trwa zwycięska passa w lidze Ślepska Suwałki. Na początek 2015 roku podopieczni Piotra Poskrobko wywieźli trzy cenne punkty z Wyszkowa, gdzie po ciekawym spotkaniu ograli 3:1 mistrza, a zarazem obecnego lidera tabeli.

Już na początku meczu siatkarze Ślepska pokazali, że nie zgubili przez święta formy, którą prezentowali pod koniec minionego roku. Za to Camper zaczął mecz nieco ospale, w jego grze było sporo niedokładności i błędów, przez co na pierwszej przerwie technicznej gospodarze przegrywali 4:8. Mistrzów I ligi do walki poderwał Łukasz Kaczorowski, a kilka bloków wyszkowskiego zespołu pozwoliło mu wrócić do gry. Kiedy przegrywał już tylko jednym punktem, wydawało się, że w kolejnych minutach będzie trwała zażarta walka. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Wszystko dlatego, że chwilę później świetnie w polu serwisowym zaprezentował się Kamil Skrzypkowski, a niska skuteczność w ataku skrzydłowych Campera spowodowała, że podopieczni trenera Poskrobko błyskawicznie odskoczyli od przeciwników na kilka oczek. W końcówce gospodarze próbowali odrabiać straty, ale pojedyncze udane akcje Jakuba Peszko to było zbyt mało, aby mogli oni myśleć o odwróceniu losów premierowej odsłony. Ostatecznie padła ona łupem Ślepska, a zakończył ją błąd wyszkowian (25:18).

Początek drugiej partii był bardzo zacięty. Obie drużyny popełniały w nim mało błędów, a obaj rozgrywający nie skupiali się jedynie na „rzucaniu" piłek na skrzydła, ale od czasu do czasu uruchamiali na siatce także swoich środkowych, w efekcie czego żadna z drużyn do pierwszej przerwy technicznej nie odskoczyła od przeciwnika chociażby na dwa oczka. Po niej w drużynie prowadzonej przez trenera Sucha punkty próbował zdobywać Sebastian Wójcik, ale Ślepsk miał Wojciecha Winnika i Skrzypkowskiego. To właśnie as serwisowy tego drugiego zawodnika spowodował, że przyjezdni wypracowali sobie dwupunktowe prowadzenie. Wzrosło ono do trzech oczek, kiedy udaną kontrą popisał się Krzysztof Modzelewski. Campera do walki próbował poderwać Kaczorowski, ale tego dnia zdobywanie punktów mistrzowi I ligi przychodziło ze sporym trudem. Stać było go jeszcze na zbliżenie się do rywali na oczko, po zagrywce Bartosza Zrajkowskiego, lecz ostatnie słowo należało do suwalczan, którzy triumfowali 25:23.

Od początku trzeciej odsłony oba zespoły walczyły cios za cios, jednak wyraźnie było widać, że gospodarze postawili na ryzyko w polu serwisowym. Przyniosło to częściowy efekt, gdyż punktowe zagrywki Wójcika i Rafała Faryny pozwoliły im objąć minimalne prowadzenie, ale Ślepsk również miał sporo argumentów w grze, dzięki czemu nie tracił dużego dystansu do przeciwników. Pierwszy większy kryzys goście przechodzili w środkowej fazie tej części spotkania. Wyraźnie siadła ich gra w przyjęciu, co automatycznie przekładało się na ich słabszą postawę w ataku, za to po drugiej stronie siatki uaktywnił się Peszko, dzięki któremu Camper szybko wypracował sobie sporą zaliczkę punktową (16:11). Wprawdzie wówczas przyjezdnych do walki poderwali Jakub Urbanowicz oraz Bartłomiej Kluth, którzy nieco wcześniej pojawili się na boisku, ale wciąż inicjatywa należała do wyszkowskiej drużyny. W końcówce kontrolowała ona boiskowe wydarzenia, a skuteczne zagrania Kaczorowskiego poprowadziły ją do sukcesu w tej części meczu (25:20).

Na początku czwartego seta gra obu zespołów nieco „siadła' Szczególnie przyjezdni zaczęli popełniać sporo błędów w polu serwisowym. Jednak gospodarze nie do końca potrafili to wykorzystać. Obie ekipy szły łeb w łeb. Dopiero błąd Skrzypkowskiego spowodował, że mistrzowie I ligi zyskali dwa oczka przewagi. Chwilę później ponownie z dobrej strony pokazał się Peszko, a dobra gra Campera w bloku powiększyła jego przewagę do czterech punktów. Nie cieszył się jednak z niej zbyt długo, gdyż jeszcze przed drugim czasem technicznym Ślepsk, za sprawą Winnika, doprowadził do remisu. W kolejnych minutach wydawało się, że to suwalczanie przejmą inicjatywę na boisku, ale przy stanie 20:20 wciąż nic nie było wiadomo. W decydujących momentach asem serwisowym popisał się Karol Rawiak , a udane akcje Łukasza Rudzewicza i Winnika doprowadziły podopiecznych trenera Poskrobko do zwycięstwa (25:21).

Camper Wyszków - Ślepsk Suwałki 1:3 (18:25, 23:25, 25:20, 21:25)

Camper: Woroniecki, Kaczorowski, Wójcik, Peszko, Kowalczyk, Faryna, Sobczak (libero) oraz Rutecki, Zrajkowski, Główczyński i Obrębski (libero)
Ślepsk: Gonciarz , Winnik, Skrzypkowski, Modzelewski, Rudzewicz, Smoliński, Andrzejewski (libero) oraz Rawiak, Kluth i Urbanowicz

Pozostałe wyniki 16. kolejki
Espadon Szczecin - Stal Nysa 3:1 (21:25, 27:25, 25:22, 25:22)
Victoria Wałbrzych - Krispol Września 1:3    (25:20, 23:25, 23:25, 22:25)
Warta Zawiercie - Pekpol Ostrołęka 3:1 (25:20, 29:31, 25:18, 25:18)
Kęczanin Kęty - Avia Świdnik 3:1 (25:19, 25:14, 20:25, 25:22)
AGH AZS Kraków - CARO Rzeczyca 3:2 (18:25, 25:23, 25:23, 20:25, 20:18)
SMS PZPS Spała - KPS Siedlce przełożony na  21.01.2015

Tabela:

1

KS Camper Wyszków

16

42

45:14

1424:1229

2

APP Krispol Września

16

35

39:23

1405:1324

3

TS Victoria PWSZ Wałbrzych

16

33

41:25

1486:1351

4

Ślepsk Suwałki

16

30

36:24

1346:1263

5

SMS PZPS Spała

15

27

33:23

1287:1213

6

Stal AZS PWSZ Nysa

16

27

36:28

1426:1381

7

Energa Pekpol Ostrołęka

16

27

31:30

1368:1378

8

UMKS Kęczanin Kęty

16

23

32:32

1410:1387

9

AGH AZS Kraków

16

22

31:32

1382:1406

10

KS Espadon Szczecin

16

21

28:35

1369:1418

11

KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS

15

17

26:35

1362:1399

12

Aluron Warta Zawiercie

16

16

24:40

1341:1449

13

LKS CARO Rzeczyca

16

10

19:44

1310:1465

14

ASPS Avia Świdnik

16

3

11:47

1126:1379

Zestaw par 17. kolejki - 14.01.15
AGH AZS Kraków -    SMS PZPS Spała
CARO Rzeczyca - Kęczanin Kęty
Avia Świdnik - Warta Zawiercie
Pekpol Ostrołęka - Victoria Wałbrzych
Krispol Września - Espadon Szczecin
Stal Nysa - Camper Wyszków przełożony na 07.02.2015
Ślepsk Suwałki - KPS Siedlce godz. 17.00

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.26.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
26.04.2024

ostrzenie pił

Dodaj nowe ogoszenie