GKS – Ślepsk 3:1. Druga porażka w rundzie rewanżowej

Wprawdzie oficjalnie runda rewanżowa I ligi siatkarzy rozpocznie się 9. stycznia 2016, ale siatkarze Ślepsk Suwałki awansem rozegrali już dwa spotkania. Oba niestety przegrali: 2:3 u siebie z Espadonem Szczecin i w poniedziałek 1:3 w Katowicach z GKS-em, a „katem: Ślepska był były zawodnik tego klubu Rafał Sobański.

- Może kat to za mocne określenie, ale mam swój udział w tym zwycięstwie – mówi Rafał Sobański. - Oczywiście, że się cieszę, chociaż nie ukrywam, że mam sentyment do Ślepska, ale dziś gram w GKS-ie i dla niego zdobywam punkty. Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze w finale. A w związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia i nadchodzącym 2016 rokiem wszystkim kibicom Ślepska życzę dużo zdrowia, a siatkarzom aby ponownie grali tak, jak przez większą część pierwszej rundy, czyli sportowych sukcesów.

Tylko w pierwszych dwóch setach mecz miał wyrównany przebieg, a o końcowych wynikach decydowały siatkarskie niuanse i odrobina sportowego szczęście, bez którego wygrywać się nie da. W trzecim  i czwartym secie suwalczanom siadła zagrywka, mieli też spore kłopoty z przyjęciem zagrywek rywala, a co się z tym wiąże wyprowadzeniem kontr i skończeniem swojego pierwszego ataku. Było za to sporo długich wymian częściej jednak kończonych  przez GKS.

- Przegraliśmy i szkoda, ale nie zagraliśmy złego meczu – podsumowuje mecz Dima Skoryy, trener Ślepska. – Rzeczywiście w naszym zespole po dwóch setach siadło przyjęcie, rywale oswoją zagrywką odrzucali nas od siatki utrudniając wyprowadzenie ataku. Oba zespoły zrobiły jednak wiele, żeby kibice obejrzeli ciekawy, stojący na dobrym poziomie mecz. I tak się stało. Szkd. A tylko, że nie udało się nam wygrać przynajmniej jeszcze jednego seta.     

- Ślepsk przegrał ten mecz zagrywką – twierdzi były siatkarz Ślepska, aktualnie PlusLigowego BBTS Bielsko-Biała Krzysztof Modzelewski. – W grze chłopaków widać zmęczenie, stąd chwile przestojów bezlitośnie wykorzystywanych przez rywala. GKS to bardzo mocny zespół, jeden z najpoważniejszych kandydatów do wygrania I ligi. Moim zdaniem w tym składzie już dziś miałby sporo do powiedzenia w rywalizacji z drużynami ze środka tabeli PlusLigi. Dlatego nie ma co się przejmować tą przegraną, trzeba odpocząć, wziąć się w garść i wrócić do dyspozycji jaką prezentował Ślepsk przez 11 kolejek. Przy okazji chciałbym pozdrowić suwalskich kibiców, życzyć im wesołych świąt, bogatego Mikołaja i wszystkiego najlepszego w 2016 roku.

Siatkarze Ślepska mają teraz wolny cały tydzień. Dalszy cykl przygotowań zależy do oficjalnych decyzji w sprawie wycofania lub nie z I ligi Hutnika Kraków, z którym Ślepsk ma grać 16.01.16. 

GKS Katowice – Ślepsk Suwałki 3:1 (25:21, 23:25, 25:14, 25:17)

Ślepsk: Urbanowicz, Szczytkov, Zapłacki, Hunek, Rudzewicz, Winnik – Andrzejewski (libero) oraz Gonciarz, Lewiński, Mendak, Pietkiewicz, Wasilewski

Tabela:

Zdjęcie z posta użytkownika TKKF "Czarni" Katowice