Grzegorz Mokry, który w sztabie szkoleniowym Wigier pracował już w latach 2015-2017, został dzisiaj trenerem suwalskiej drużyny. Związał się z Biało-Niebieskimi do czerwca, do końca bieżącego sezonu.
W ubiegłym roku 36-letni Grzegorz Mokry zastąpił o pięć lat młodszego Dawida Szulczka w roli asystenta Artura Skowronka w Wiśle Kraków. Teraz także przychodzi na miejsce Dawida Szulczka, już jako pierwszy trener Wigier Suwałki.
W najbliższym meczu w Grodzisku Mazowieckim suwalską drużynę poprowadzą jeszcze asystenci Donatas Vencevicius i Arkadiusz Szczerbowski, a 15 listopada obejmie ją 36-letni Grzegorz Mokry, trener Miedzi II Legnica, który w Suwałkach pracował już jako asystent Dominika Nowaka.
Dużo wcześniej, bo 10 lat temu mający dzisiaj najwyższą licencję UEFA Pro Grzegorz Mokry zaczynał jako asystent Artura Skowronka w Ruchu Radzionków, ekstraklasowych Pogoni Szczecin i Widzewie Łódź oraz pierwszoligowym GKSie Katowice.
- Zaczynałem u boku trenera Artura Skowronka w Ruchu Radzionków w sezonie 2010/11, wcześniej w tym zespole pracowałem jeszcze z Rafałem Górakiem. Szybko przestałem grać w piłkę i przeszedłem w "trenerkę" – opowiadał portalowi 1liga.org Grzegorz Mokry. - Występowałem na poziomie 4 ligi - Ruch Radzionków, Gwarek Tarnowskie Góry, Rozbark Bytom: generalnie kluby Górnego Śląska - łącząc studia z graniem. Po studiach zacząłem już pracować z seniorami. Uznałem, że nie ma sensu być jednocześnie piłkarzem i działać w "trenerce". Wiedziałem, że jeśli chcę się rozwijać pod kątem trenera, to muszę dać sobie spokój z piłką.
Od lewej Artur Skowronek i Dominik Nowak, z prawej Grzegorz Mokry
W 2015 roku, w kwietniu Artur Skowronek stracił pracę w Katowicach. W październiku Grzegorz Mokry, za namową ówczesnego dyrektora sportowego Wigier Jacka Zielińskiego przyjechał do Suwałk i został asystentem Donatasa Venceviciusa, który zastąpił zwolnionego Zbigniewa Kaczmarka.
Wiosną 2016 r. litewski szkoleniowiec podał się do dymisji, stery w Wigrach objął Dominik Nowak, który z Grzegorzem Mokrym u boku (także na trasach biegowych) w sezonie 2016/2017 z suwalską drużyną niemal do końca walczył o awans do ekstraklasy i omal nie awansował do finału Pucharu Polski (w historycznym dla Suwałk półfinale Wigry przegraly z Arką Gdynia 0:3 i wygrały 4:2).
Po tym sukcesie Dominik Nowak, a wraz z nim już stały jego asystent Grzegorz Mokry, przeszli do Miedzi Legnica, z którą weszli i poprowadzili w ekstraklasie.
Do końca 2020 Grzegorz Mokry był asystentem w Wiśle Kraków, a latem tego roku zadebiutował jako samodzielny szkoleniowiec trzecioligowych rezerw Miedzi Legnica. W 16 dotychczasowych meczach prowadzona przez niego drużyna, złożona z 17-19-latków, odniosła 10 zwycięstw, zanotowała 2 remisy i poniosła 4 porażki.
Na kolejkę przed końcem pierwszej rundy, w tabeli grupy III Miedź II Legnica zajmuje 3. miejsce (prowadzi LKS Goczałkowice z Łukaszem Piszczkiem).
- Dzięki wzorcowej współpracy sztabów pierwszego i drugiego zespołu, jesienią udało się również wypromować kilku graczy rezerw do walczącej o awans do ekstraklasy drużyny prowadzonej przez trenera Wojciecha Łobodzińskiego, a kolejni młodzi piłkarze Akademii Miedzi uczynili widoczne postępy – przekonują władze Miedzi.
W ostatniej kolejce Grzegorz Mokry już nie poprowadzi drużyny rezerw Miedzi. Dzisiaj za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z klubem z Legnicy.
- Trener Mokry przez ostatnie miesiąca wykonał świetną pracę w rezerwach Miedzi. Ale rozumiemy, że chce się rozwijać i podjąć nowe wyzwania, dlatego w świetle oferty z wyższej ligi, jaką otrzymał, zgodziliśmy się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron i życzymy mu powodzenia – mówi na oficjalnej stronie internetowej klubu Tomasz Brusiło, prezes Miedzi.
Grzegorz Mokry w najbliższych dniach ma pozałatwiać sprawy rodzinne, a w Suwałkach powinien pojawić się 15 listopada. Jeszcze w tym roku Wigry pod jego wodzą zmierzą się z Chojniczanką Chojnice, KKS-em Kalisz i Olimpią Elbląg.
Wojciech Drażba
Fot. Archiwum Suwalki24.pl
Źródła: Miedź Legnica, Wigry Suwałki
