W pierwszym i trzecim secie Biało-Niebiescy prowadzili trzema punktami, ale w końcówkach popełnili niewybaczalne na tym poziomie błędy i pozostają drużyną, która jeszcze nigdy nie wygrała z Jastrzębskim Węglem.
Ślepsk Malow jest też zespołem, który jeszcze nie pokonał drużyny prowadzonej przez Andrzeja Kowala. W poprzednim sezonie dwukrotnie uległ Cuprum Stulonowi Gorzów, a teraz Jastrzębskiemu, do którego z Gorzowa przeniósł się były trener suwalskiego klubu.
Andrzej Kowal zaangażował w Jastrzębskim Nicolasa Szerszenia i Mirana Kujundzicia (obaj na zdjęciu z neimeickim środkowym Antonem Brehme) Antonem, byłych przyjmujących Ślepska Malowu. Pierwszy z nich przesądził o wygranej JSW w pierwszym secie, a Miran Kujundzić punktował w szaleńczej grze na podwyższenie w ostatniej partii, którą gospodarze wygrali dopiero za dziewiątym meczbolem.
Joshua Tuaniga, były rozgrywający Biało-Niebieskich mecz spędził w kwadracie dla rezerwowych, bowiem bez zarzutu spisywał się Benjamin Toniutti. Francuz wykorzystywal dobre przyjęcie kolegów i co rusz uruchamiał swoich środkowych. Anton Brehme zdobył 14 punktów i został wybrany MVP spotkania, a Łukasz Usowicz zapisał na swoje konto 9 oczek.
Dominik Kwapisiewicz, trener Ślepska Malow w drugim secie w miejsce Davida Smitha wpuścił Joaquina Gallego, ale i Argentyńczyk nie zdołał zatrzymać środkowych gospodarzy.
Gracze Jastrzebskiego przez cały czas ryzykowali na zagrywce, psuli dużo serwisów. Kosztowało ich to jednak tylko tyle, że drugiego seta, w którym Dominik Kwapisiewicz próbował jeszcze Antoniego Kwasigrocha, Karola Jankiewicza, Damiana Wierzbickiego i Jakuba Kubackiego, Jastrzębski wygrał nie 10-cioma (prowadzłl 21:11), a 8 punktami, a trzecią partie, w której Ślepsk Malow ani razu nie miał setbola, zakończył wynikiem 33:31.
Nasza drużyna, w której najlepiej wyglądali Asparuch Asparuchow, Bartosz Filipiak i Henrique Honorato, dzielnie spisywała się w środkowej części pierwszego seta, kiedy objęła prowadzenie 7:6, podwyższyłą na 16:13 i trzymała się jeszcze do 19:19 oraz w trzeciej odsłonie, w której odskoczyła na 19:16 i prowadziła jeszcze 23:22. Wtedy wprowadzony na zadaniowa zmianę Antoni Kwasigroch zepsuł zagrywkę, a potem ataku nie skończył Bartosz Filipiak i to Jastrzębski przejął inicjatywę.
Ślepsk Malow ma na koncie dwie porażki, ale pierwszy set meczu z Asseco Resovią i fragmenty spotkania w Jastrzębiu dają nadzieje na lepszą przyszłość. Możemy doczekać się jej już w ten piątek, 31 października o godz. 20:30, kiedy w Suwałki Arenie Biało-Niebiescy rozpoczną bój z Energą Treflem Gdańsk.
Wojciech Drażba
Fot. plusliga.pl
JSW Jastrzębski Węgiel – Ślepsk Malow Suwałki 3 : 0
(25:20, 25:17, 33:31)
MVP: Anton Brehme
Jastrzębski: Łukasz Kaczmarek 8, Benjamin Toniutti 2, Nicolas Szerszeń 12, Anton Brehme 14, Michał Gierżot 8, Łukasz Usowicz 9, Jakub Jurczyk (libero) oraz Adam Lorenc, Miran Kujundzić 3, Jordan Zaleszczyk
Ślepsk: Jan Nowakowski 3, Henrique Honorato 6, Bartosz Filipiak 13, Kamil Droszyński 2, David Smith 1, Asparuch Asparuchow 15, Bartosz Mariański (libero) oraz Joaquin Gallego 2, Karol Jankiewicz, Jakub Kubacki (libero), Antoni Kwasigroch 1, Damian Wierzbicki 2
Pozostałe wyniki i pary 2. kolejki
Sobota, 25 października
Aluron CMC Warta Zawiercie - Projekt Warszawa 0 : 3
(20:25, 23:25, 19:25)
Bogdanka LUK Lublin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3 : 2
(21:25, 25:23, 25:20, 23:25, 15:10)
PGE GiEK Skra Bełchatów - Indykpol AZS Olsztyn 2 : 3
(25:21, 18:25, 25:17, 19:25, 16:18)
Niedziela, 26 października
Asseco Resovia Rzeszów - Energa Trefl Gdańsk 3 : 2
(25:19, 23:25, 23:25, 25:23, 15:13)
InPost CHKS Chełm - Cuprum Gorzów 3 : 2
(14:25, 25:22, 25:22, 8:25, 15:13)
Wtorek, 28 października
Barkom Każany Lwów - Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa 3 : 2
(24:26, 25:23, 25:20, 21:25, 15:11)








