Udanymi dla polskiej lekkoatletyki Mistrzostwami Europy w Monachium, na których zdobyli najwięcej medali od 56 lat, Biało-Czerwoni wieńczą wyczerpujący sezon, rozpoczęty na początku czerwca mistrzostwami Polski w Suwałkach.
W tym roku, wyjątkowo, lekkoatleci mieli dwie docelowe imprezy. Podczas lipcowych Mistrzostwa Świata w amerykańskim Eugene Paweł Fajdek po raz piąty zdobył złoty medal w rzucie młotem, a srebro wywalczył mistrz olimpijski Wojciech Nowicki z Podlasia Białystok. Dwukrotnie na drugim stopniu podium w Oregonie stawała chodziarka Katarzyna Ździebło.
Z zakończonych wczoraj Mistrzostw Europy w Monachium Polacy przywieźli 14 medali. Wojciech Nowicki sięgnął tym razem po złoto.
Mistrzowskie tytuły zdobyły także Aleksandra Lisowska w maratonie oraz Pia Skrzyszowska w biegu na 100 m ppł. Kilkadziesiąt minut później Skrzyszowska wraz z Anną Kiełbasińską, Mariką Popowicz-Drapałą i Ewą Swobodą pobiegła po srebrny medal w sztafecie 4 x 100 m kobiet.
Srebrna okazała się też żeńska sztafeta 4 x 400 m w składzie Inga Baumgart-Witan, Justyna Święty Ersetić, Anna Kiełbasińska i Natalia Kaczmarek. W biegu indywidualnym na jedno okrążenie Natalia Kaczmarek wywalczyła wicemistrzostwo, a Anna Kiełbasińska, która wywalczyla w sumie trzy krążki, była trzecia.
Sympatyczną niespodziankę sprawiła w Monachium Ewa Różańska. Nowa podopieczna Malwiny Sobierajskiej, byłej trenerki Wojciecha Nowickiego, zdobyła srebrny medal w rzucie młotem.
Brązowe medale wybiegali Sofia Enaui na 1500 m oraz Dominik Kopeć, Patryk Wykrota, Adrian Brzeziński i Przemysław Słowikowski w sztafecie 4 x 100 m, którzy – podobnie jak sprinterki – ustanowili rekord Polski.
Fot. Wojciech Drażba