Lekkoatletyka. Maria Andrejczyk i Joanna Fiodorow z dużymi szansami na medale mistrzostw Polski

Mistrzowie świata, mistrzowie olimpijscy i medaliści wszystkich najważniejszych światowych imprez będą rywalizować o medale 94. PZLA Mistrzostwach Polski w Lekkiej Atletyce, które już w piątek rozpoczną się w Lublinie.

W gronie blisko 600 najlepszych polskich lekkoatletów będzie pięcioro wychowanków suwalskiej Hańczy. Wśród nich jest jedyna aktualna reprezentantka naszego klubu na tych mistrzostwach Maria Andrejczyk oraz augustowianka Joanna Fiodorow, od kilku lat zawodniczka AZS AWF Wrocław. Obie z szansami na medale.

Pozostali to Anna Gryc (aktualnie Podlasie Białystok) oraz oszczepnicy Dominika Dabulis, Hubert Chmielak i Piotr Lebioda (wszyscy AZS AWFiS Gdańsk).

Zawody w Lublinie potrwają do niedzieli, a wystartują w nich m.in. Anita Włodarczyk, Paweł Fajdek, Malwina Kopron, Piotr Lisek, Paweł Wojciechowski, Angelika Cichocka, Joanna Jóźwik, Ewa Swoboda i Paulina Guba. Te nazwiska – a także wiele innych – gwarantują najwyższy światowy poziom.

– To będzie też największy sprawdzian dla naszego zmodernizowanego stadionu, a lepszego wydarzenia na początku nowej ery w historii tego obiektu nie mogliśmy sobie wymarzyć. Lublin został gospodarzem wydarzenia, w którym będą uczestniczyły największe lekkoatletyczne sławy. Dla nas to wielki zaszczyt i prestiż. Zrobimy wszystko, by uczestnicy i kibice czuli się u nas jak w domu – mówi prezydent Miasta Lublin Krzysztof Żuk.

Imprezę rozpocznie w piątek, 20 lipca o godz. 9 rywalizacja w chodzie mężczyzn na 10 kilometrów. Uroczyste otwarcie zaplanowano na godzinę 17 w piątek, a sportowcy będą rywalizować do późnego wieczora. W tym dniu w eliminacjach biegu na 400 m ppł. wystartuje Ania Gryc, której rekord życiowy 60.43 sek. jest 11. wynikiem na listach startowych w tej konkurencji. Finał biegu na tym dystansie zaplanowano na sobotę.

W piątek o medale walczyć będą oszczepnicy. Na tegorocznych listach najwyżej z wychowanków Hańczy jest Piotr Lebioda, który z rezultatem 78,44 (r. życ. 78,56) jest 5., a legitymujący się rekordem życiowym 82,58 Hubert Chmielak, w tym roku rzucił tylko 78,19 i jest to 7. Wynik na listach startowych. Finał obu naszych oszczepników byłby ich sukcesem.

Oszczepniczki i panie rzucające młotem wystartują dopiero w niedzielę, 22.07. W konkursie rzutu młotem o medal walczyć będzie Joanna Fiodorow (OŚ AZS Poznań). Wychowanka Bogdana Sowóla z Technika Augustów w tym sezonie rzuciła 74,18 m i jest to drugi wynik na listach startowych, ale rekord życiowy to 75,09 m. Jej walka z rekordzistką Świata Anitą Włodarczyk oraz bardzo dobrze rzucającą Malwiną Kopron może rozgrzać widownię do czerwoności.

Na deser zostawiliśmy Marię Andrejczyk, rekordzistkę Polski, czwartą zawodniczkę IO w Rio de Janeiro, która po prawie dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzją barku wraca w tym sezonie na rzutnię. Jej najlepszy tegoroczny wynik 54,24 (rek. Polski 67,11 m) daje jej trzecie miejsce na listach startowych. Prowadzi Marcelina Witek, która jako jedyna w tym roku z Polek przełamała barierę 60 m, ale teraz, po kontuzji też nie jest w najlepszej dyspozycji. Dodajmy, ze konkurs obędzie się w d niu, w którym Majka będzie obchodziła urodziny.

Drugą naszą zawodniczką w tym konkursie będzie Dominika Dabulis, wychowanka Karola Sikorskiego, tak jak Andrejczyk, w tym sezonie posłała oszczep na odległość 47,22 m co daje jej 10 miejsce na listach. Ale rekord życiowy to 49,46 m i gdyby się do niego zbliżyła powinna znaleźć się w finałowej ósemce.

Transmisje z mistrzostw w TVP.

(tm, biuro prasowe 94. PZLA MP)