Od piątku do niedzieli w Radomiu trwać będą 95. PZLA Mistrzostwa Polski. Już pierwszego dnia zostanie rozegrana najbardziej interesująca nas konkurencja.
Na godz. 15.15 zaplanowano rozpoczęcie rzutu oszczepem kobiet. Na starcie stanie 8 zawodniczek, a zdecydowaną faworytką będzie Maria Andrejczyk z LUKS Hańcza Suwałki. Przed dwoma tygodniami podczas Drużynowych Mistrzostw Europy w Bydgoszczy 23-letnia oszczepniczka uzyskała swój najlepszy wynik w sezonie - 63,39 metra i do minimum na przyszłoroczne igrzyska w Tokio zabrakło jej 61 centymetrów. Wynoszące zaś 61,50 m minimum na wrześniowo-październikowe mistrzostwa świata w Katarze podopieczna trenera Karola Sikorskiego przekroczyła jeszcze dwukrotnie w lipcu: w czeskim Kladnie - 62,99 m i we francuskim Sotteville - 61,78 m.
Dla porównania, najdalej z radomskich konkurentek Majki rzuciła w tym roku Karolina Bołdysz z AWFiS Gdańsk - 56,42 m. Klaudia Maruszewska z KŚ AZS UWM Olsztyn może zaś pochwalić się wynikiem 55,38 m.
Przed tygodniem w Warszawie zawodniczka suwalskiego klubu wygrała Memorial Zygmunta Szelesta. W najlepszej próbie posłała oszczep na odległość 59,56 m. Drugie meijsce zajęła Włoszka Sara Jemai - 55.75 m.
Maria Andrejczyk już raz była mistrzynią Polski seniorek. W 2016 roku, w którym w Rio de Janeiro ustanowiła fantastyczny rekord kraju - 67,11 m, a w olimpijskim finale była 4. z rzutem na odległość 64,78 m, stanęła na najwyższym podium 92. PZLA Mistrzostw Polski w Bydgoszczy (60,70 m). Następne dwa lata musiała poświęcić na leczenie i rehabilitację operowanego barku.
WD
