Po stwierdzeniu koronawirusa SARS-CoV-2 u dwóch zawodniczek i jednego zawodnika przebywających na zgrupowaniu w Centralnym Ośrodku Sportu w Cetniewie, wszyscy (ok. 50 osób), a wśród nich oszczepniczka Hańczy Suwałki Maria Andrejczyk i jej trener Karol Sikorski, wrócili do domów i musieli zgłosić się do lokalnego sanepidu i poddania się testom przesiewowym.
Zdrowi będą dalej uczestniczyć w treningach i zawodach, zaś pozostałych czeka kwarantanna.
- Z zawodnikami, u których stwierdzono kornawirusa nie mieliÅ›my bezpoÅ›redniego kontaktu. WidywaliÅ›my siÄ™ na treningach, ale z zachowaniem bezpiecznych odlegÅ‚oÅ›ci – mówi trener Karol Sikorski. – W sejneÅ„skim sanepidzie zgÅ‚osiliÅ›my potrzebÄ™ wykonania badaÅ„ na koronawirusa i czekamy na wyznaczenie terminu i wyniki badania. Mam jednak nadziejÄ™, wiÄ™cej, mocno wierzÄ™ w to, że oboje z MajkÄ… jesteÅ›my zdrowi i bÄ™dziemy mogli przygotowywać siÄ™ do pierwszego w tym roku startu, a ma to być 8. Festiwal Rzutów im. Kamili Skolimowskiej, którego gospodarzem bÄ™dzie COS SpaÅ‚a.
Dodajmy, że dla Majki, czwartej zawodniczki IO w Rio de Janeiro, mistrzyni i rekordzistki Polski rok 2020 rozpoczął się pechowo. Problemy zdrowotne dotknęły ją na zimowym obozie, teraz koronawirus sprawiły, że najlepsza dziś polska oszczepniczka nie mogła przygotować się do sezonu tak, jak chciała tego ona i jej trener.
Obojgu życzymy zdrowia i jak najlepszych wyników na zawodach krajowych i zagranicznych w 2020 roku.
tm, fot. archiwum suwalki24.pl








