05.10.2025

MKS Będzin - Necko Augustów 3:2. Tydzień temu pierwsze zwycięstwo, teraz pierwszy punkt na wyjeździe

Siatkarze Necka Augustów po emocjonującym, pięciosetowym boju przegrali na wyjeździe ze spadkowiczem z PlusLigi, Nowak-Mosty MKS-em Będzin 2:3 (27:25, 16:25, 23:25, 25:23, 7:15) w meczu zamykającym 4. kolejkę PLS 1. Ligi.

Przed tygodniem Necko pokonało Pierro Czarnych Radom 3:0, 1 punkt za porażkę po tie-breaku z Będzinem, wzbogacił dorobek augustowskiego beniaminka

Niedzielne spotkanie Będzin - Necko było szóstym w tej serii gier, które rozstrzygnął dopiero tie-break. MKS Będzin, to trzeci i ostatni już spadkowicz z PlusLigi, z którym augustowianie mierzyli się w tej rundzie. Za tydzień rywalem Necka, również na wyjeździe, będzie KKS Mickiewicz Kluczbork.

Mecz z Będzinem od początku przyniósł mnóstwo emocji. Gospodarze zdobyli pierwsze dwa punkty, ale po błędzie Tomasza Polczyka zapunktowało także Necko. Jednak później MKS Będzin odskoczył aż na sześć punktów i przy stanie 8:2 o czas poprosił trener gości, Dima Skoryy. Przerwa odmieniła grę przyjezdnych, którzy głównie dzięki punktom Filipa Jarosińskiego oraz Kacpra Tadula zaczęli odrabiać straty i przy stanie 11:11 to szkoleniowiec miejscowej ekipy wziął czas. Od tego momentu gra przez dłuższy czas toczyła się punkt za punkt. Augustowianie zaczęli skutecznie grać blokiem, a do tego wyprowadzali udane kontry i właśnie po jednym z bloków Damiana Barana wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie (18:19), co zapowiadało gorącą końcówkę. I tak właśnie było. Najpierw będzinianie osiągnęli dwupunktowe prowadzenie (23:21), ale kolejne trzy punkty padły łupem Necka (23:24) i zaczęła się gra na przewagi. Tę wygrali augustowscy siatkarze, a decydujący punkt na 27:25 zdobył Oleg Krikun, obijając blok rywali.

Drugi set rozpoczął zepsutym atakiem Patryk Szwaradzki, były zawodnik Ślepska (drugim dawnym graczem Bialo-Niebieskich jest Artur Ratajczak) i było 0:1. Do stanu 4:4 toczyła się wyrównana walka, ale później pięciopunktową serię zanotowali podopieczni Radosława Kolanka (9:4) i Necko musiało znowu odrabiać straty. Augustowianie w pewnym momencie tracili już do gospodarzy sześć punktów i potrafili dogonić ich na cztery "oczka". Jednak później zawodnicy MKS-u Będzin grali jak natchnieni, kończąc prawie każdą piłkę, broniąc przy tym ataki gości i w efekcie pewnie wygrali aż 25:16, wyrównując stan niedzielnego starcia.

Kolejna odsłona to najpierw dwa punkty z rzędu Necka i aż siedmiopunktowa odpowiedź ich rywali. Serię gospodarzy przerwał, obijając będziński blok, Oleg Krikun (7:3). Kolejne trzy punkty powędrowały na konto augustowian, którzy wrócili do gry (7:6). Gospodarze, głównie dzięki bardzo dobrej postawie tego dnia Polczyka oraz Szwaradzkiego, ponownie powiększyli przewagę (11:7) i trzymali wynik pod kontrolą. Jendak Necko nie zamierzało się poddawać i po asie serwisowym Filipa Jarosińskiego traciło do miejscowych już tylko jeden punkt (18:17). A chwilę później Kacper Taudul obił ręce blokującego Mateusza Szpernalowskiego i zrobiło się 18:18. Od stanu 20:20 dwa punkty z rzędu zdobył MKS i nie dał się już dogonić, zwyciężając 25:23.

Czwarty set rozpoczął się od trzech punktów gospodarzy, co ponownie zmusiło zespół z północno-wschodniej części Polski do odrabiania strat. Huśtawka emocji to zdecydowanie najlepiej oddające obraz gry w niedzielny wieczór hasło. Najpierw po długiej wymianie Kacper Taudul skutecznie zaatakował na 7:6, a w kolejnych dwóch akcjach punktowali zawodnicy z Będzina (9:6). Później zrobiło się 10:10, a po udanej kontrze Jarosiński wyprowadził gości na prowadzenie (11:12). Po chwili ekipa trenera Kolanka znowu odzyskała prowadzenie, ale Necko od stanu 16:16 odskoczyło na dwa punkty. Natomiast późniejszy wynik 20:20 zwiastował kolejną emocjonującą końcówkę. Po asie serwisowym Krikuna Necko miało piłkę setową. Wojnę nerwów wygrali ostatecznie augustowianie, zwyciężając 25:23 i doprowadzając do tie-breaka.

Decydującego seta po długiej wymianie punktem zakończył Polczyk, obijając ręce blokującego Łukasza Rudzewicza. Przy stanie 2:2 gospodarze zdobyli trzy punkty z rzędu (5:2) i od razu zareagował na to Dima Skoryy, prosząc o przerwę. Po powrocie na parkiet będzinianie dołożyli kolejne cztery punkty (9:2), znacznie przybliżając się do końcowego triumfu. Na odrobienie strat zabrakło już czasu, a decydujący punkt dla MKS-u asem serwisowym zdobył Maciej Ptaszyński i skończyło się na zwycięstwie 15:7.

Siatkarzem spotkania został Tomasz Polczyk z drużyny Nowak-Mosty MKS Będzin, który zdobył 27 punktów. Najlepszy pod tym względem w drużynie Necka Augustów był Filip Jarosiński, który punktował 22 razy.

- Będzin to drużyna, która stawia na zagrywkę oraz mocne skrzydła i postawili nam twarde warunki. Byliśmy na to przygotowani, ale kiedy trafiali z zagrywką, to osiągali przewagę i potem musieliśmy odrabiać straty. Dzięki świetnej postawie moich zawodników udało się wygrać dwa sety, ale trudno jest gonić wynik, bo zawsze kosztuje to dużo sił oraz emocji. Te dwie końcówki pokazały, że potrafimy grać w siatkówkę i odrabiać straty w trudnych okolicznościach. Niestety później przytrafiły się nam przestoje i mogło to wyglądać, jak byśmy łatwo oddali później kilka punktów rywalom, ale tak nie było. Nikt nie odpuszczał i każdy dawał z siebie wszystko. Pomimo porażki cieszymy się bardzo z tego jednego punktu. Wygrane końcówki setów po gonieniu wyniku bardzo budują drużynę mentalnie i wierzę, że zaprocentuje to w przyszłości. Na pewno nie zamierzamy się poddawać, tylko konsekwentnie będziemy robili swoje. Ciężko trenujemy i dbamy o to, żeby drużyna była jednością, a wtedy na pewno przyjdą efekty. Potrzeba tylko cierpliwości - powiedział trener Necka Augustów, Dima Skoryy.

Po tej porażce, Necko Augustów ma na swoim koncie 4 punkty i zajmuje na 12. miejsce w tabeli PLS 1. Ligi. Z kolei Nowak-Mosty MKS Będzin zgromadził pięć punktów i awansował na 10. pozycję. Liderem jest GKS Katowice, który co prawda wygrał do tej pory wszystkie cztery mecze, ale w sobotę stracił pierwszy punkt, pokonując dopiero po tie-breaku KKS Mickiewicz Kluczbork. W związku z tym katowiczanie mają na koncie jedenaście "oczek". Z kolei ekipa z Kluczborka to najbliższy rywal Necka Augustów. Spotkanie odbędzie się na terenie rywali w sobotę, 11 października, o godzinie 18.00.

Maciej Frąckiewicz - KS Necko Augustów

Fot. Archiwum Necko Augustow

 

Nowak-Mosty MKS Będzin - KS Necko Augustów 3  : 2

(25:27, 25:16, 25:23, 23:25, 15:7)

MVP: Tomasz Polczyk (Nowak-Mosty MKS Będzin)

MKS Będzin: Tomasz Polczyk (27), Patryk Szwaradzki (27), Maciej Ptaszyński (22), Mariusz Połyński (7), Artur Ratajczak (3), Jakub Sadkowski (1), Mateusz Szpernalowski (1), Ryszard Sałata, Miłosz Wróbel, Radosław Puczkowski, Dawid Gruszczyński, Kacper Wnuk, Maciej Nowowsiak (L), Maciej Sas (L).

Necko Augustów: Filip Jarosiński (22), Kacper Taudul (16), Damian Baran (10), Łukasz Rudzewicz (9), Oleg Krikun (7), Kamil Kulbacki (5), Konrad Buczek (1), Piotr Łukasik, Jakub Krupiński (L), Radosław Sterna, Jakub Cholewiński, Maksymilian Opioła (L), Patryk Rodek, Jakub Konieczny.

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
12.05.2025 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.2226 4.3080
USD 0.00% 3.6134 3.6864
GBP 0.00% 4.8314 4.9290
CHF 0.00% 4.5222 4.6136
04.12.2025

SZUKAM PRACY

Dodaj nowe ogoszenie