W Warszawie, na sztucznym boisku pod balonem obok stadionu Legii zespoły Akademii Piłkarskiej Wigry Suwałki zagrały sparingi z rówieśnikami trenującymi w Legii Warszawa. Przy okazji młodzi suwalczanie odwiedzili Stadion Narodowy, a na nim wystawę klocków Lego.
LEGIA WARSZAWA(2005) - AP WIGRY SUWAŁKI (2005) 19:3
Mecz rozgrywany był 4 x 17 min.
- Uważam, że wynik nie odzwierciedlał wydarzeń na boisku, Legia była strona przeważającą, ale nie zasłużyła na aż tak wysoką wygraną. Wpływ na taki rezultat miała też kontuzja naszego podstawowego bramkarza. Był to jednak pożyteczny sprawdzian, który pozwoli wyciągnąć wnioski i ciężko pracować przed rundą wiosenną - powiedział Łukasz Jutkiewicz
LEGIA WARSZAWA A (2006) - AP WIGRY SUWAŁKI A (2006) 0:3
0:1 (9min) Adam Minkiewicz, asysta Krzysztof Rybak
0:2 (25min) Krzysztof Rybak, asysta Kacper Rejterada
0:3 (52min) Kacper Rejterada, asysta Jakub Paszkowski
LEGIA WARSZAWA B (2006) - AP WIGRY SUWAŁKI B (2006) 7:1
Gol: Mateusz Rzodkiewicz (46min)
Trener Dariusz Koncewicz podzielił zespół na dwa składy, które rywalizowały na oddzielnych boiskach równocześnie, cały sparing trwał 4x15min.
- Mimo, że nasz zespół trenuje w hali, to nie odstawał piłkarsko od trenujących na pełnowymiarowym sztucznym boisku pod balonem rówieśników z Legii. Bardzo dobrze zagrała drużyna A, która pokonała legionistów 3:0. Zespół B przegrał wprawdzie 1:7, ale wynik nie odzwierciedlał jednak gry i postawy chłopaków. Dobra atmosfera oraz postawa chłopców daje powody do optymizmu, a zebrane doświadczenie na pewno będzie procentować – podsumował wyprawę do stolicy trener Dariusz Koncewicz.
