O pechu mogą mówić kolarze MTB Suwałki Klaudia Ostrowska i Zenon Wasilewski, z sukcesów odniesionych na zawodach w Supraśli. Z medali cieszyli się za to ich koleżanka i koledzy.
Kolarstwo górskie ma to do siebie, iż jadąc cały wyścig w ścisłej czołówce i czując, że „noga podaje”, można stracić dobrą pozycję przez defekt sprzętu. Z drugiej strony są też niezwykłe zwycięstwa, które budują i motywują do dalszej pracy. Po 12. edycji Maratonów Kresowych w Supraślu (21.08.2016r.) na tych dwóch przeciwnych biegunach znalazły się najlepsze zawodniczki MTB Suwałki.
Legendarna trasa w Supraślu z fantastycznymi wąskimi podjazdami i technicznymi zjazdami w rezerwacie „Krzemienne Wzgórza” musiała zostać zmodyfikowana ze względu na zniszczenia jakich na tych terenach dokonała czerwcowa wichura. Organizatorzy postanowili więc poprowadzić wyścig częścią trasy maratonu w pobliskim Wasilkowie, ale nie zabrakło odcinka przy monasterze w Supraślu oraz szutru wzdłuż rzeki Supraśl na odcinku prowadzącym do mety.
Kolejny wyścig w kat. juniorów wygrał Krzysztof Żebrowski, który walczy o miejsce na podium w klasyfikacji generalnej wśród juniorów.
Jednak największy sukces w zawodach odniosła debiutująca w tym sezonie w Maratonach Kresowych Anna Pietkiewicz. W Supraślu po raz pierwszy wskoczyła na podium i to dwukrotnie, na najniższy stopień za trzecie miejsce w kat. open w półmaratonie (34 km) i za drugie w kat. Fit K 3.
Srebro w kategorii Super Weteran wywalczył Dariusz Klin.
Trzeci wśród Orlików linię mety minął regularnie plasujący się w czołówkach wyścigów Damian Chorzewski. Damian regularnie zajmuje miejsca w czołowej trójce orlików w całym sezonie.
Z dobrej strony pokazał się też Łukasz Kmiecik, który wprawdzie nie staną na podium, ale ukończył wyścig z najlepszym czasem wśród zawodników MTB Suwałki.
Na dystansie MINI klub MTB Suwałki reprezentowała dwójka młodych zawodników: Zuzanna Wilczyńska i Mikołaj Szeliga.
O pechu mogą mówić Klaudia Ostrowska i Zenon Malinowski. Walcząca o zwycięstwo w kat. open Klaudia Ostrowska na 24. kilometrze zgubiła wentyl, ale trafiła na gentelmna, którym pomógł jej w kontynuowaniu wyścigu. Był to Kamil Siedlecki, zawodnik Augustowianki.
Przez awarię sprzętu miejsce na podium stracił suwalczanin Zenon Malinowski, ale zyskał sympatię rywali pomagając tym, którzy na trasie wyścigu także mieli pecha.
Kolejne zawody z udziałem kolarzy MTB Suwałki rozegrane zostaną 4.09. w Siemiatyczach i 11.09. w Krutyni (MTB Mazury).
Piotr Wasilewski, Foto: Leszek Żebrowski
