04.06.2016

Największy mecz świata w Suwałkach. 425 piłkarzy i 146 goli [wideo i zdjęcia]

425 piłkarzy, 146 goli, wynik 102:44 dla AP Wigry, 15 piłek, 15 minut, 3 sekunda (w której padł pierwszy gol) – tak w największym skrócie można opisać rozegrany w piątek w Suwałkach Największy Mecz Świata, w którym rywalami 25 zawodników I-ligowej drużyn Wigier Suwałki było 400 chłopców z Akademii Piłkarskiej Wigry. Po meczu ślubowanie złożyli najmłodsi (rocznik 2010/11) członkowie AP Wigry.

Przed meczem Kacper Rejterada, piłkarz AP Wigry z rocznika 2007, z rąk Dariusza Mazura odebrał roczne stypendium (5.500 zł) ufundowane w ramach inicjatywy prezesa Wigier „Szukamy Talentów”.

Spotkanie rozpoczęło się o godz. 19.47  i jest to symboliczne nawiązanie do roku powstania klubu Wigry Suwałki (1947).

- Chłopcy dostali polecenie unikania ostrych starć, a w spotkaniu z tak mocną, ambitną drużyną, jaką są chłopcy a Akademii, nie będzie to łatwe. W niedzielę czeka nas najważniejszy mecz ligowy z Olimpią Grudziądz i chcę mieć do dyspozycji zdrową drużynę – mówił przed meczem Dominik Nowak, trener I-ligowych Wigier.

I będzie miał zdrową na ciele, bo po porażce 44:102 opuszczający boisko pierwszoligowcy miny mieli niezbyt tęgie.

Na pytanie ile goli strzeliłeś w tym meczu, Kamil Adamek, najskuteczniejszy piłkarz Wigier, odparł krótko:

- Zero..., ale skuteczność zachowałem sobie na niedzielę – dodał po chwili, już z uśmiechem na ustach.

Pierwszoligowcom nie pomogła nawet „tajna broń”, a byli to Amelia i Filip. Amelka to 19-mieisęczna córka Maksima Rafalskisa, a Filip to dwuletni syn Aleksandara Atanackovica.

- Wziąłem ją na boisko, żeby poczuła atmosferę tego wielkiego piłkarskiego święta i, co widać po jej minie, chyba je się to spodobało. Może pójdzie w ślady ojca... – marzył łotewski pomocnik Wigier.

- Z Filipem już gram, na razie w mieszkaniu i na podwórku, ale kto wie czy za dwa-trzy lata, w takim meczu, nie zagramy przeciwko sobie... – dodał popularny wśród suwalskich kibiców Aleks, Serb, od niedawna z polskim paszportem.

- Strzeliłem dwa gole i jestem  bardzo zadowolony. Szkoda tylko, że mecz trwał tak krótko – dzieli się wrażeniami 5-letni Mikołaj Starczewski, który w Akademii trenuje dopiero od dwóch miesięcy. 

- A ja strzeliłem trzy gole, chciałem więcej ale trudno było się przebić pod bramkę – dodał Dawid Mackieiwcz, rocznik 2005, w AP grający na lewej obronie.

W ilości strzelonych goli licytowali się Szymon Mazurkiewicz i Filip Świerczak. Ten pierwszy na swoje konto zapisał 13 trafień, a Filip o jedno więcej. Nie brakowało jednak takich, którzy mówili, że w tym meczu po 20, a nawet 30 razy umieścili piłkę w bramce Wigier.

A bramki I-ligowców strzegli Andrzej Olszewski, dziś drugi trener, a przed laty bardzo dobry bramkarz oraz Krzysztof Sztukowski, dla którego był to debiut w pierwszym zespole suwalskiego klubu.

- Nawet nie wiem ile goli wpuściłem, ale nie mam wątpliwości, że dziś było ich chyba więcej niż w całej mojej dotychczasowej karierze – tak Krzysiek mówił nam po meczu. – Cieszę się, że zostałem w Wigrach, że dostałem szansę trenowania z pierwszy zespołem i robię wszystko, żeby ją wykorzystać. Trenuję od trzeciej klasy podstawówki, czyli już sześć lat. Miałem propozycje przejścia do MOSP-u Białystok, byłem też na testach w Lechu Poznań. Postawiłem na Wigry i tego nie żałuję. Mam nadzieję, że z mojej gry zadowolony będzie też  klub. 

zdjęcia dronem wykonał:  Paroli Łukasz Tyczkowski

Nie mniejsze wrażenie na kibicach niż sam mecz zrobiło Ślubowanie, jakie złożyli najmłodsi członkowie Akademii Piłkarskiej Wigry Suwałki. A treść przysięgi wypowiedzianej przez chłopców z rocznika 2010/11, trenujących pod okiem Przemysława Makarewicza i Tomasza Czygiera, brzmiała tak:

 

PRZYRZEKAM:

  • dbać o podnoszenie swojego poziomu sportowego,
  •  godzić naukę ze swoimi obowiązkami piłkarskimi,
  • poza grą w piłkę nożna rozwijać inne zainteresowania,
  • być lepszym niż jestem,
  • umieć więcej niż umiem,
  • szanować rzeczy własne, kolegów i Akademii,
  • a dobro innych chronić jak swoje

PRZYRZEKAM.

Festyn piłkarski, bo takim było piątkowe spotkanie najmłodszych piłkarzy, ich rodzi i przyjaciół z zawodnikami pierwszoligowej drużyny, zakończyły konkursy dla dzieci i rodziców, a także wspólne gry i zabawy.

Następny NAJWIĘKSZY MECZ ŚWIATA w roku 2017, który będzie rokiem jubileuszu 70-lecia SKS WIGRY SUWAŁKI.    

udostępnij na fabebook
04.06.2016, 18:31:10

efka050

Super imprezka brawo

Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.28.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
28.04.2024

szukam pracy

Dodaj nowe ogoszenie