12.12.2025

Necko Augustów – CUK Anioły Toruń 0:3. Z nowym liderem jak równy z równym [zdjęcia]

Beniaminek PLS 1. Ligi z Augustowa w czwartkowy wieczór postawił się faworytowi z Torunia, który przynajmniej do soboty, kiedy swój mecz zagra GKS Katowice, pozostanie na pierwszym miejscu w tabeli.

Siatkarze Necka  przegrali we własnej hali z CUK Aniołami Toruń po bardzo wyrównanej walce – w setach było 22:25, 24:26, 21:25. Szkoda, że ostatecznie nie udało się wywalczyć ani jednego punktu.

Kibice stworzyli na trybunach niesamowitą atmosferę, która mogła pójść w świat dzięki pierwszej w historii telewizyjnej transmisji na żywo z meczu z Augustowa.

To było wielkie święto siatkówki w Augustowie, a oprawy i atmosfery na trybunach nie powstydziłby się niejeden klub z PlusLigi. Od sportowej strony na dzień dobry zawodnicy obu drużyn zepsuli po jednej zagrywce, a następnie po skutecznym ataku Olega Krikuna Necko wyszło na prowadzenie 2:1. Następnie goście nieco podkręcili tempo i po bloku na Kacprze Taudulu mieli o trzy punkty więcej na swoim koncie (5:8). Jednak Necko pokazało, że tak łatwo się nie poddaje i szybko odrobiło straty (9:9). Anioły co prawda ponownie trochę odjechały, ale tym razem już skuteczniej, utrzymując kilkupunktowe prowadzenie do końca pierwszego seta, wygrywając go 25:22.

Druga odsłona była jeszcze bardziej zacięta. Zaczęło się od skutecznego ataku Krikuna oraz błędu Luisa Paolinettiegp (2:0). Ale solidne Anioły szybko wróciły do gry, dając dogonić się dopiero przy stanie 10:10. Później Necko utrzymywało kilkupunktową przewagę, co było dużą zasługą Krikuna i Łukasza Rudzewicza, aż do końcowej fazy tej partii. Przy stanie 21:20 torunianie zdobyli cztery punkty z rzędu i zrobiło się 21:23. Za chwilę emocje sięgnęły zenitu, kiedy augustowianie obronili dwie piłki setowe (24:24). Ostatnie słowo należało jednak do przyjezdnych, a decydujący punkt padł po pomyłce w ataku Filipa Jarosińskiego (24:26).

Natomiast trzeci set był w pewnym sensie wojną na serie punktowe. Pierwszą popisali się podopieczni Dimy Skoryya już przy stanie 0:1, dzięki czemu za chwilę prowadzili 3:1, co w dużej mierze było zasługą skutecznego ataku oraz bloku w wykonaniu Kacpra Taudula. Później czteropunktową serią przy stanie 10:9 popisali się zawodnicy z Torunia (10:13). Od razu tym samym odpowiedziało Necko (14:13), aż do stanu 20:18. Wtedy Anioły bardzo szybko zadały pięć ciosów (20:23), a tego nie udało się już odrobić ekipie z królewskiego miasta i po nieskończonym ataku Patryka Rodka (21:25) skończyło się na zamknięciu spotkania w trzech setach.

Siatkarzem spotkania został Luis Paolinetti z drużyny CUK Anioły Toruń, który zdobył 18 punktów. Jednak najlepiej punktującym zawodnikiem był tego dnia Oleg Krikun z Necka Augustów, który skończył 21 ataków i dwa razy skutecznie zablokował rywali.

- Było nas dzisiaj stać na ugranie seta lub nawet jeden punkt, bo przez większość spotkania graliśmy naprawdę dobrą siatkówkę i o takim wyniku zadecydowały dwa przestoje – ocenia Dima Skoryyy, trener Necka. -  Ekipa z Torunia grała jak dobrze naoliwiona maszyna i trzeba przyznać, że było to prawdziwe plusligowe granie, bo mieli regularną, mocną zagrywkę, prezentowali się dobrze w bloku, obronie, na kontrach i pewniej w końcówkach. My niestety jeszcze nabrać trochę tego doświadczenia z lepszymi rywalami, tym bardziej, że jest to dopiero nasz pierwszy w historii sezon na tym poziomie rozgrywkowym. A jeśli grają ze sobą dwie dobre drużyny i spotkanie jest wyrównane, to o końcowym wyniku decydują niuanse. Dzisiaj niestety w decydujących fazach setów to rywal zachował więcej zimnej krwi. My na początku sezonu potrafiliśmy w kilku meczach wygrywać trudne końcówki, ale tym razem się nam to nie udało.

- Jeśli chodzi o inne aspekty, to nie boję się powiedzieć, że takiego wydarzenia jeszcze w Augustowie nie było – kontynuuje Dima Skoryy. -  Mam tu na myśli wiele rzeczy, rodzinną atmosferę, wsparcie kibiców, którzy tworzą niesamowitą atmosferę, o jakiej mógłby pomarzyć niejeden klub nawet z PlusLigi. Jesteśmy pod wrażeniem tego, co udało się pod tym względem osiągnąć w naszym mieście. Długo marzyliśmy o czymś takim. Poza tym od założenia klubu mówiliśmy o tym, że zrobimy wszystko, żeby doprowadzić tego, aby była transmisja na żywo z Augustowa, która pójdzie w świat. I tak też się dzisiaj stało, bo przecież siatkówkę oglądają również Polacy za granicą. Biorąc pod uwagę sprawy organizacyjne i otoczkę, jaką udało się tutaj stworzyć, to jestem bardzo dumny ze wszystkich, którzy są w to zaangażowani, bo to jest naprawdę dużo ciężkiej pracy. Sportowo uważam, że są pozytywy, bo niejednokrotnie pokazaliśmy, że umiemy grać w siatkówkę, ale musimy na pewno popracować nad końcówkami w naszym wykonaniu - podsumował trener Necka.

Po tej porażce Necko Augustów nadal jest 12.  w tabeli,  z dorobkiem 14 punktów. W sobotę ta lokata się zmieni, ponieważ zmierzą się ze sobą mające tyle samo punktów  KPS Siedlce oraz BKS Bydgoszcz.

CUK Anioły Toruń odniosły dwunaste zwycięstwo z rzędu i zostały nowym liderem, wyprzedzając GKS Katowice. GieKSa podejmie drużynę SMS PZPS Spała i najprawdopodobniej wróci na pierwszą pozycję.

Teraz siatkarzy Necka Augustów czekają dwa mecze wyjazdowe. Na 20 grudnia zaplanowane jest spotkanie z SMS PZPS Spała, a na 28 grudnia starcie ze Stalą Nysa. Drugie z tych spotkań będzie dla obu drużyn rozpoczęciem rundy rewanżowej sezonu zasadniczego.

Maciej Frąckiewicz / KS Necko Augustów

Fot. Michał Sobolewski / Necko Augustów

PLS 1. Liga - 14. kolejka, 1

11 grudnia (czwartek):

KS Necko Augustów - CUK Anioły Toruń 0 : 3

(22:25, 24:26, 21:25)

MVP: Luis Paolinetti (CUK Anioły Toruń).

Necko: Oleg Krikun (23), Kacper Taudul (7), Łukasz Rudzewicz (7), Filip Jarosiński (5), Radosław Sterna (3), Damian Baran (1), Konrad Buczek (1), Piotr Łukasik (1), Patryk Rodek, Kamil Kulbacki, Jakub Krupiński (L), Jakub Konieczny, Mariusz Szlejter, Jakub Cholewiński, Maksymilian Opioła (L).

CUK Anioły: Luis Paolinetti (18), Maciej Krysiak (16), Adam Surgut (7), Konrad Jankowski (5), Kamil Urbańczyk (4), Łukasz Sternik (2), Błażej Podleśny (1), Mateusz Podborączyński (L), Łukasz Detmer, Łukasz Kalinowski, Adrian Andruszkiewicz, Jakub Skadorwa, Markus Kosian, Łukasz Tynecki (L), Robert Brzóstowicz.

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Zapraszamy na relację na żywo


Ślepsk Malow Suwałki


InPost ChKS Chełm

13.12.2025
20:00

Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
12.12.2025 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.2226 4.3080
USD 0.00% 3.6134 3.6864
GBP 0.00% 4.8314 4.9290
CHF 0.00% 4.5222 4.6136
12.12.2025

zgrabiarka

Dodaj nowe ogoszenie