Nieoficjalne mistrzostwa świata w biegu 72-godzinnym w Suwałkach. Pokazali się bohaterowie [zdjęcia]

Od czwartku, od godz. 10 przez trzy doby na krótkiej, niespełna 1,5-kilometrowej pętli na bulwarach nad Czarną Hańczą będziemy mogli podziwiać najlepszych ultramaratończyków.

Wynoszący prawie 450 km (449.117 km) rekord świata Holenderki Rii Buiten spróbuje pobić 46-letnia Patrycja Bereznowska. Specjalizująca się w biegu na 24 godziny Polka do tej pory 18-krotnie ścigała się w biegach na dwie doby. Jej rekord świata to 401 km.

- Pobilam go w Atenach i ani razu nie pobiegłam dłużej niż przez 48 godzin - przyznaje Pattrycja Bereznowska, zawodniczka Orlen Team. - Sama jestem ciekawa, jak mój organizm zareaguje na większy wysiłek, czy podołam największemuy wyzwaniu w mojej karierze.

Patrycja Bereznowska pobiegnie w Suwałkach, bo tutaj udało się, mimo pandemii, zorganizować taka imprezę - połączyć niezwykle rzadko przeprowadzany na świecie bieg 72-godzinny z biegiem 24-godzinnym. W morderczym wyzwaniu przez trzy doby ścigać się z nią i wspierać ma 10 osób, na czele z Pawłem Żukiem.

Paweł Żuk to legenda polskich ultramaratonów. Zaczął biegać w wieku 36-lat, a zaliczył już ponad 200 poważnych startów. Startował na 1000 mil, a trzy tygodnie temu zaliczył niebywały rekord i wyczyn - biegł przez 10 dób jakby w siłowni, bo na bieżni mechanicznej.

- Co 2-3 godziny był prysznic i krótka drzemka, w przypadku takich wyzwań najwazniejhsza jest strategia. Zrobimy wszystko, żeby Patrycja osiągnęła swój cel - mówi Paweł Żuk.

W sobotę o 10.00, kiedy Bereznowska, i 9 pozostałych herosów, będzie miała w nogach 48 godzin biegania, do rywalizacji w biegu 24-godzinnym na tej samej trasie przystąpi 33 śmiałków, wśród nich suwalczanie Tomasz Chomicz i Wojciech Klekotko, medalista mistrzostw Polski w swojej grupie wiekowej w tej konkurencji, któremu udało się w ciągu doby przebiec 187 km.

- Chcę przekroczyć dystans 200 km - mówi Wojciech Klekotko. - Jestem też przekonany, że nim wystartujemy, będziemy oklaskiwać nowy rekord Patrycji w biegu 48 km i natchniemy ją do zrealizowania najwiekszego marzenia.

- Jako sportowiec-amator wiem, jak ważny jest doping kibiców, sympatyków - mówił Bartosz Bełdyga. - Dlatego nasza Fundacja Kierunek Wschód organizuje Bieg Wsparcia, w którym będą mogli wziąć udział wszyscy chętni.