Kapitalny rzut w pierwszej kolejce olimpijskich kwalifikacji, rekord Polski i najlepszy w tym roku wynik na świecie uzyskany przez oszczepniczkę suwalskiej Hańczy Marię Andrejczyk sprawił, że polskie media widzą w niej już nawet mistrzynię olimpijską. Tymczasem sama zawodniczka apeluje o odrobinę spokoju przed finałowym konkursem, najważniejszym w jej życiu.
„Genialna Majka”, „Fenomenalny rzut Marii Andrejczyk. Będzie medal?”, „Bajeczny rzut Marii Andrejczyk”, „Polka wygrała eliminacje. Teraz czas na złoto?” – to tylko niektóre medialne tytuły po wygranych kwalifikacjach. Rzeczywiście rzut fantastyczny, rekord Polski poprawiony o 3,03 metra, ale to były eliminacje. Awans do dwunastki najlepszych oszczepniczek 31. Letnich Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro jest bez wątpienia największym sukcesem w karierze Majki i jej trenera Karola Sikorskiego. A każda lokata wyższa niż 12, o awansie do czołowej ósemki nie wspominając to osiągnięcie jakiego suwalska „królowa sportu” w sowiej historii nie zanotowała.
Andrejczyk nie jest pierwszą wychowanką suwalskiego klubu, która startowała na IO. Pierwszą była kulomiotka Krystyna Danilczyk (po mężu Zabawska), która swoją przygodę ze sportem zaczynała w roku 1983 w Hańczy pod okiem Jarosława Jutkiewicza. Kilka miesięcy później przejął ją Jerzy Broc i prowadził do czasu ukończenia edukacji w suwalskim ekonomiaku. Majka jest za to pierwszą wychowanką Hańczy, która na IO reprezentuje barwy macierzystego klubu.
Ciesząc się z rekordowego rzutu w kwalifikacjach, nie zapominajmy, że Majka ma dopiero 20-lat i jest debiutantką na najważniejszej dla każdego sportowca imprezie. Owszem rozpaliła nadzieje dziennikarzy i kibiców, ale też studzi je. Mało kto zwrócił uwagę na końcowy fragment jej wypowiedzi udzielonej TVP po rekordowym rzucie w Rio: „Nie ma co się podpalać, bo przede mną jeszcze finał i cel - wejście do ósemki. Dla młodej zawodniczki zawsze jest trudno o powtarzalność. Nie wiem czy mi się uda powtórzyć wynik w finale, ale powalczę...”
Olimpijski finał to nie mityng czy mistrzostwa Polski. Takie zawody rozgrywane są raz na cztery lata i debiutanci odczuwają nań jeszcze większą presję, tremę.
Przykłady można mnożyć, a najlepszym jest mistrzyni świata, dwukrotna mistrzyni olimpijska, rekordzistka świata i rywalka Majki w finale w Rio Czeszka Barbora Spotakova, która w swoim olimpijskim debiucie w Atenach zajęła miejsce ... 23. Majka już jest dwunasta, a może być jeszcze wyżej. Trzymajmy za nią kciuki, życzmy jej jak najlepiej, ale jak nie wyjdzie pogratulujmy tego co już zrobiła dla promocji królowej sportu, Polski, suwalskiej Hańczy i Suwałk.
Gratulując zawodniczce nie zapomnijmy o jej rodzinie, bo z niej Majka wyniosła upór w dążeniu do wytyczonego celu, pracowitość, skromność, co w połączeniu z talentem przynosi wyniki na światowym poziomie. Pogratulujmy też pierwszemu i jedynemu dotychczas trenerowi Majki Karolowi Sikorskiemu. Bez Karola nie byłoby Majki, a bez Majki Karola.
Dodajmy, że wynik Majki (67,11) jest najlepszym w tym roku, a 16. w historii wynikiem na świecie, piątym, biorąc pod uwagę rekordy życiowe w gronie 12. uczestniczek finałowego konkursu w Rio de Janeiro.
Wyniki kwalifikacji (w nawiasach najlepszy wynik w 2016 – rekord życiowy)
1. Maria Andrejczyk (POL) 67,11 rekord Polski (67,11 – 67,11)
2. Barbora Špotáková (Czechy) 64,65 (66,87 – 72,28)
3. Sara Kolak (Chorwacja) 64,30 rekord Chorwacji (64,30 – 64,30)
4. Linda Stahl (Niemcy) 63,95 (65,25 – 67,32)
5. Tatsiana Khaladovich (Białoruś) 63,78 (66,34 – 66,34)
6. Sunette Viljoen (RPA) 63,54 (65,14 – 69,35)
7. Huihui Lyu (Chiny) 63,28 (64,03 – 66,13)
8. Madara Palameika (Łotwa) 63,03 (65,68 – 66,15)
9. Flor Ruiz (Kolumbia) 62,32 (63,84 – 63,84)
10.Christina Obergföll (Niemcy) 62,18 (64,96 – 70,20)
11.Christin Hussong (Niemcy) 62,17 (66,41 – 66,41)
12.Kathryn Mitchell (Australia) 61,63 (64,37 – 66,10)
Rekord IO – Olisdeilys Menendez (Kuba) 71,53 Ateny, 27.08.2004
Najbardziej utytułowaną finalistką jest 35-letnia Czeszka Barbora Špotáková, która na IO stratuje po raz czwarty. W debiucie w Atenach (2004) odpadła w eliminacjach 23. m-ce, 58,20), w Pekinie (2008) i Londynie (2012) stawała na najwyższym stopniu podium. W stolicy Chin w szóstej kolejce rzutem na odległość 71,42 awansowała na pierwsze miejsce ustanawiając rekord Europy. W Londynie tytuł mistrzyni olimpijskiej dał jej rzut na odległość 69,55. Jej rekord życiowy 72,28 (Stuttgart, 13.09.2008) do dziś jest rekordem świata. Barbora do mistrzyni (2007) i dwukrotna wicemistrzyni (2009 i 2011) świata, złota (2014), srebrna (2006) i brązowa (2010) medalistka Mistrzostw Europy.
Groźne będą też Białorusinka Tatsiana Khaladovich, aktualna mistrzyni Europy z Amsterdamu (66,34), Niemki i zawodniczka z Republiki Południowej Afryki. Zresztą w olimpijskim finale są tylko zawodniczki najlepsze z najlepszych, a jedną z ich jest Maria Magdalena Andrejczyk, podopieczna Karola Sikorskiego, zawodniczka Hańczy Suwałki.
Z nadzieją czekamy zatem na finałowy konkurs, który rozegrany zostanie w nocy z czwartku na piątek o godz. 2.10 polskiego czasu.
Rzut Majki w eliminacjach można obejrzeć na http://sport.tvp.pl/26581831/rekord-polski-marii-andrejczyk?source_id=2658183
