Po bardzo dobrym meczu siatkarze Ślepska Suwałki w sobotę pokonali we własnej hali 3:1 Kripsol Września i objęli prowadzenie w tabeli. A była to kolejka pełna niespodzianek, o czym świadczą wyniki po 3:2 w czterech pozostałych spotkaniach. MVP meczu został środkowy gospodarzy Adrian Hunek.
- To zwycięstwo dedykujemy wszystkim tym, którzy kiedy my gramy, pozostają w cieniu, ale tworzą atmosferę wokół nas, drużyny i klubu. Podziękowania składamyna ręce Pani Beaty Harasimowicz, z prośbą o przekazanie pozostałym współtwórcom tego zwycięstwa, ale także wysokiej pozycji naszego klubu w polskiej siatkówce – mówi Dima Skoryy, trener Ślepska. – Swój olbrzymi udział w tym wyniku mają wszyscy zawodnicy, nie tylko ci, którzy wybiegli w podstawowej szóstce, czy wchodzący na zmiany, ale też ci, którzy do ostatniego gwizdka pozostali w małym kwadracie. Oni też byli gotowi do wejścia na parkiet w każdej chwili, podtrzymywali na duchu kolegów w trudniejszych momentach. Każdy z nich wnosił do drużyny coś nowego, dobrego, niepowtarzalnego. Tak rodzi się i umacnia drużyna Ślepska Suwałki.
To siódmy mecz ligowy Ślepska z Krispolem, a szósty wygrany. Trzy wcześniejsze potyczki w Suwałkach kończyły się wynikami 3:2 dla Ślepska, a czwarta już 3:1. Sam wynik nie oznacza dominacji Ślepska w tym meczu. Krispol zagrał z zębem, walczył o każdą piłkę, każdy punkt i to dosłownie do upadłego. Przegrał, bo gospodarze wykazali się jeszcze większą determinacją, ale też mieli odrobinę więcej szczęścia, bez którego w sporcie nie odnosi się zwycięstw.
W tym meczu sprawdziło się też powiedzenie, że „prawdziwych mężczyzn poznaje się nie po tym jak zaczynają, ale jak kończą”. Mecz świetnie zaczęli siatkarze Kripsolu, ale jeszcze lepiej zakończyli Ślepska.
A to było tak:
Set pierwszy zaczął się od ataku Jasińskiego i dwóch asów Szczytkova, co dało prowadzenie gościom 3:0. Pierwszy punkt dla Ślepska zdobyli goście atakując w aut. Ale minimalną przewagę (1-2 pkt. goście utrzymywali stanu 6:8, przy którym Szczygielski zagrał w siatkę, a Winnik zablokował atak Jasińskieog i na tablicy pojawił się wynik 8:8. Nadzieje gospodarzy prysły niczym bańka mydlana po tym jak goście zdobyli pod rząd cztery punkty i ponownie odskoczyli gospodarzom na cztery, a po kolejnych kilku akcjach nawet na 6 kt. (20:14 i 21:15). Ślepskowi udało się wprawdzie dor0bić część strat i złapać kontakt z rywalami (22:20 i 23:21), ale ostatnie zdanie należało do gości, którzy po ataku Bansiaka w boisko i Skrzypkowskiego w aut wygrali seta 25:21 i objęli prowadzenie w meczu 1:0.
Początek drugiego seta również pod dyktando Krispolu. Pierwszy raz Ślepsk wyszedł na prowadzenie kiedy, przy remisie 8:8, po przekątnej w boisko trafił Winnik. Następne punkty gospodarze zdobyli po autowym ataku Karpiewskiego i asie serwisowym Rudzewicza. Przy stanie 11:8 o czas poprosił trener gości Sławomir Gerymski. Pomogło, ale tylko na chwilę, bowiem wymiana siatkarskich ciosów trwała do wyniku 14:11. Po atakach Skrzypkowskiego i Winnika Ślepsk uzyskał pięciopunktową przewagę i, kontrolując grę, wygrał partię 25:21 doprowadzając do remisu w meczu.
W secie trzecim wyrówna walka trwała tylko do stanu 4:4, przy którym Ślepsk zdobył trzy punkty nie oddając ani jednego i objął prowadzenie 7:4. Przewaga gospodarzy rosła z minuty na minutę: 14:8, 16:9, 18:11, 21:12, aby po ataku Rawiaka sięgnąć 10 pkt. Set 25:15 dla Ślepska i prowadzenie w meczu 2:1.
Czwartego, i jak się okazało ostatniego seta, od zagrywki w siatkę rozpoczął Szczytkov, a na 2:0 dla Ślepska „poprawił” Hunek. Gościom udało się wyciągnąć na 2:2, ale był ot już ich przysłowiowy łabędzi śpiew. Dwa punkt Hunka i autowy atak Iglewskiego sprawiły, że gospodarze objęli prowadzenie 5:2. Czteropunktową (12:8), a po chwili pięciopunktową (17:12) przewagę gospodarzom dały ataki Winnika i Skrzypkowskiego oraz błędy gości. Krispol wykorzystał chwilowy przestój gospodarzy i zdołał zmniejszyć stratę do dwóch oczek (19:17), ale na więcej Ślepsk już nie pozwolił. Na punktowe akcje Hunka i Skrzypkowskieog odpowiedział Iglewski i na tablicy wyświetlił się wynik 21:18. Kolejne punkty zdobywali na zmianę Hunek i Banasiak, blok Ślepska i Iglewski (24:19), a seta i mecz atakiem w aut zakończył Iglewski. Set 25:19 i mecz 3:1 dla Ślepska.
MKS Ślepsk Suwałki – APP Krispol Września 3:1 (21:25, 25:21, 25:15, 25:19)
Ślepsk: Skrzypkowski, Rawiak, Lipiński, Winnik, Rudzewicz, Hunek - Andrzejewski (libero) oraz Szaniawski i Linda
Krispol: Behrendt, Jasiński, Szczytkov, Karpiewski, Banasiak, Szczygielski - Matuszak (libero) oraz Schmidt, Iglewski, Zapłacki, Matula
- Był to nasz najlepszy mecz w tym składzie, w czym udział ma cała drużyna – podsumował mecz Dima Skoryy, trener Ślepska. - Świetnie zagraliśmy w ataku, obronie, na wysokiej piłce wyprowadzaliśmy skuteczne kontry. Każdy z wchodzących na zmianę zawodników wnosił od siebie coś nowego do naszej gry, urozmaicał ją. Niebagatelną rolę odegrał też mały kwadrat dopingując kolegów, dzieląc się swoimi spostrzeżeniami z gry i ustawienia rywali. To była drużyna w pełnym tego słowa znaczeniu. W meczu z takim rywalem zwycięstwo dawało tylko i włącznie włożenie w grę serca, umiejętności, ambicji ... całego siebie. I to nasi zawodnicy rzucili na parkiet. Jak widać opłaciło się i za to dziękuję chłopakom. Słowa uznania także naszym niezawodnym kibicom. Byliście siódmym zawodnikiem na parkiecie – dzięki. Teraz przed nami chwila wytchnienia i bierzemy się do roboty, bo czeka nas bardzo trudny wyjazdowy mecz w Zawierciu. Z Mateuszem Kuśmierzem do rozpracowania mamy jednego z kandydatów do awansu do PlusLigi, zespół bardzo mocny kadrowo i znacznie bogatszy od nas jeśli chodzi o finanse. Na szczęście na parkiecie nie grają pieniądze, a ludzie i w tym upatrujemy naszej szansy.
Tadeusz Moćkun
Fot. Marta Orłowska
Pozostałe wyniki 2. kolejki (sobota, 08.10):
TSV Sanok - AGH Kraków 2:3 (25:23, 21:25, 21:25, 25:18, 13:15)
SMS PZPS Spała - Victoria Wałbrzych 3:2 (19:25, 25:20, 25:16, 29:31, 15:11)
Norwid Częstochowa - Stal AZS Nysa 2:3 (15:25, 26:24, 25:17, 19:25, 11:15)
SKS Hajnówka - Warta Zawiercie 2:3 (25:21, 25:20, 15:25, 23:25, 22:24)
Pauzował: KPS Siedlce
Tabela:
1 |
MKS Ślepsk Suwałki |
2 |
6 |
6:1 |
171:134 |
2 |
AV Warta Zawiercie |
2 |
5 |
6:2 |
190:176 |
3 |
Stal AZS Nysa |
2 |
4 |
6:4 |
213:205 |
4 |
KPS Siedlce |
1 |
3 |
3:0 |
84:64 |
5 |
APP Krispol Września |
2 |
3 |
4:3 |
155:140 |
6 |
AGH Kraków |
1 |
2 |
3:2 |
106:105 |
7 |
TS Victoria Wałbrzych |
2 |
2 |
5:5 |
155:140 |
8 |
SMS PZPS Spała |
2 |
2 |
3:5 |
167:178 |
9 |
TVS Sanok |
2 |
1 |
2:6 |
171:181 |
10 |
ES Norwid Częstochowa |
2 |
1 |
2:6 |
160:190 |
11 |
SKS Hajnówka |
2 |
1 |
2:6 |
154:190 |
Zestaw par 3. kolejki (15.10.)
Warta Zawiercie – Ślepsk Suwałki 18:00
Krispol Września – SMS PZPS Spała
AZS AGH Kraków – SKS Hajnówka
KPS Siedlce – TSV Sanok 18:00
Victoria Wałbrzych – Norwid Częstochowa 17:00
Pauzuje: Stal AZS Nysa