SMS Spała – Ślepsk 3:2. Szczęście było blisko

Po raz drugi w tym sezonie siatkarze Ślepska Suwałki gościli w Spale i po raz drugi przegrali mecz z tamtejszym SMS-em. W Pucharze Polski ulegli 1:3, w 18.kolejce I ligi 2:3. Podobnie jak w Wałbrzychu tak i w Spale, w decydującym momencie meczu dali o sobie znać sędziowie.

W drugim secie, przy stanie 14:7 dla Ślepska, „przymknęli oko” na biegających od sędziego do sędziego, rzucających  niecenzuralne słowa zawodników i trenerów SMS-u, a w piątym, przy stanie 9:8 dla Ślepska, uznali, że piłka po ataku Kamila Skrzypkowskiego trąciła antenkę, a na pytanie stojącego przy ławce trener Ślepska „o co chodzi” odpowiedzieli czerwoną kartką i odebraniem punktu, zmieniając tym samym wynik na 10:9 dla SMS-u. 

Ślepsk nie po raz pierwszy źle wszedł w mecz i przegrał pierwszego seta 22:25. Tylko do stanu 15:15 trwała wymiana siatkarskich ciosów, ale goniącym wynik był cały czas Ślepsk. Po drugiej przerwie technicznej gospodarze odskoczyli na kilka punktów i tej przewagi nie pozwolili odebrać do końca partii. 

Początek drugiego seta też dla gospodarzy, ale po asie Wasilewskiego, który przy stanie 4:5 wszedł na zagrywkę za Hunka, a następnie ataku po bloku Skrzypkowskiego po raz pierwszy w tej partii objęli prowadzenie (6:5). Wprawdzie spalska młodzież zdołała jeszcze doprowadzić do remisu 6:6, ale na pierwszą przerwę Ślepsk schodził prowadząc 8:6. Na drugiej było już 16:10 dla gości, a set zakończył się zwycięstwem suwalczan 25:20.

W secie trzecim od początku do należał do Ślepska, który uzyskał kilkupunktową przewagę (na pierwszej przerwie 8:6, na drugiej 16:10) i chociaż miał chwile przestoju (9:9 i 18:18) to dzięki skutecznym akcjom Skrzypkowskiego i Winnika, a także błędom Kochanowskiego i Doroszyńskiego i tego seta wygrał 25:20 i objął prowadzenie w meczu 2:1.

Kiedy wydawało się, że suwalczanie przejęli kontrolę i set czwarty będzie ostatnim, Ślepsk stanął. Od stanu 3:3 gospodarze zdobyli sześć punktów nie tracąc ani jednego (9:3) i tę przewagę systematycznie powiększali (16:6, 23:10), aby po zagrywce Hunka w siatkę wygrać partię 25:13 i doprowadzić do tie-breaka.

Pierwszy punkt w piątym secie atakiem nad blokiem zdobył Skrzypkowski, a po akcjach Winnika i Zapłackiego zespoły zmieniały strony przy prowadzeniu Ślepska 8:6. Radość suwalczan i wspierających ich kibiców, którzy chociaż byli w zdecydowanej mniejszości, to zagłuszali miejscowych) trwała jeszcze przez chwilę, bowiem przy wyniku 9:8 dwa punkty gospodarzom sprezentowali sędziowie, o czym na wstępie, a przy 11:11 dorzucili trzeci. Do tego doszły atak i blok w aut, a seta zakończył Fornal.

Pomimo porażki Ślepsk utrzymał pozycję wicelidera, bowiem Espadon przegrał 1:3 w Katowicach.    

SMS Spała - Ślepsk Suwałki  3:2 (25:20; 20:25; 20:25; 25:13; 15:13)

Ślepsk: Urbanowicz, Gonciarz, Hunek, Rudzewicz, Winnik, Skrzypkowski – Andrzejewski (libero) oraz Szczytkov, Mendak, Zapłacki, Wasilewski, Lewiński

Pozostałe wyniki 18. kolejki:

Stal Nysa - Camper Wyszków 2:3 (25:20; 25:20; 23:25; 25:27; 14:16)

Victoria Wałbrzych - Krispol Września  3:2 (26:24; 16:25; 17:25; 25:21; 15:11)

GKS Katowice - Espadon Szczecin  3:1 (25:17; 25:13; 23:25; 25:19)

Warta Zawiercie  - KPS Kęty  3:0 (25:22; 25:18; 25:17)

AZS AGH Kraków – KPS Siedlce 3:1 (25:23, 25:19, 23:25, 30:28)

Hutnik Kraków – Energa Omis Ostrołęka 0:3 vo (0:25, 0:25, 0:25)

Tabela

Zestaw par 19. kolejki:

Camper Wyszków - Ślepsk Suwałki

KPS Kęty - SMS PZPS Spała              

AGH Kraków - Warta Zawiercie                    

KPS Siedlce - GKS Katowice                       

Espadon Szczecin - Hutnik Kraków 3:0 vo (25:0, 25:0, 25:0)                  

Energa Omis Ostrołęka - Victoria Wałbrzych 3.02. g. 17:00             

Krispol Września - AZS Stal Nysa