Meczem wicemistrza i zdobywcy Pucharu Polski Lotosu Trefla Gdańsk z 8. zespołem PlusLigi AZS Politechniką Warszawską rozpoczął się w sobotę VI Memoriał Józefa Gajewskiego. Wygrał 3:2 Lotos i to z nim w finale w niedzielę o godz. 13.00 zmierzy Ślepsk Suwałki, który wygrał 3:0 z piątą drużyną ekstraklasy Ukrainy Barkomem Karżany Lwów.
W meczu zespołów z siatkarskiej ekstraklasy Lotos prowadził już 2:0 i po emocjonującym meczu z trudem wygrał tylko 3:2 z akademikami z Warszawy. O zaciętości tego meczu świadczy wynik w setach: 3 : 2 (32:30, 25:23, 16:25, 20:25, 15:12). W grze obu zespołów widać było, że są na etapie przygotowań i sporo im brakuje do optymalnej dyspozycji. Lotos przyjechał osłabiony brakiem czterech podstawowych zawodników, z których trzej Mika, Gacek i Amerykanin Troy dopiero wrócili z Pucharu Świata w Japonii, a Niemiec Schwarz przebywa na zgrupowaniu reprezentacji swojego kraju.
Bez wątpienia największym zainteresowaniem i sympatią kibiców cieszyli się trener Lotosu Andrea Anastasi i kapitan Politechniki Paweł Zagumny.
W drugim półfinale Ślepsk Suwałki zrewanżował się piątej drużynie ukraińskiej ekstraklasy Barkomowi Lwów za porażkę 1:2 we Lwowie i wygrał u siebie 3:0 (25:17, 25:22, 30:28).
- Zagraliśmy najsłabszy mecz w ostatnim okresie – po spotkaniu ze Ślepskiem mówił Jan Such, trener Barkomu. – W Polsce potrafiliśmy wygrać z Czarnymi Radom, a przegraliśmy ze Ślepskiem. Chłopcy chyba za bardzo uwierzyli, że potrafią już grać w siatkówkę na wysokim poziomie i dostali lekcję pokory. Mam nadzieję, że wyciągną z niej właściwe wnioski.
Pierwszy set z Barkomem to była gra jakiej od drużyny oczekuję i na jaką ją stać – twierdzi Dima Skoryy, szkoleniowiec Ślepska. – Wychodziło nam wszystko: blok, zagrywka, wypieszczony atak i kontry. W drugim zagraliśmy już słabiej, a w trzecim popełniliśmy tyle błędów, ze można nimi obdzielić kilka spotkań. Jeśli dopieścimy te elementy, które nam nie wychodziły i zagramy tak jak w pierwszym secie, to jutro w finale z Lotosem możemy podjąć walkę, a kibice mogą obejrzeć naprawdę dobry i emocjonujący mecz.
Dodajmy, że MVP spotkań zostali Damian Schulz (Lotos Trefl) i Jakub Urbanowicz (Ślepsk).
W niedzielę o godz. 11.00 mecz o trzecie miejsce AZS Politechnika Warszawska - Barkom Lwów, a o 13.00 finał Lotos Trefl Gdańsk – Ślepsk Suwałki, po którym ok. godz.15.00 nastąpi oficjalne zakończenie turnieju. Zapraszamy do hali OSiR, wstęp wolny.
