22.08.2015

Wigry Suwałki – Bytovia Bytów 2:2. Nikt się nie cieszy [wideo, zdjęcia]

Biało-niebiescy nie wykorzystali szansy, by objąć przodownictwo w tabeli I ligi. Chociaż prowadzili z Bytovią 2:0, a przy remisie 2:2 mieli kilka wybornych sytuacji, nie zdobyli kompletu punktów.

Z zespołem z Bytowa suwalczanie jeszcze nie wygrali i po 20 minutach wydawało się, że wreszcie pokonają niewygodnego rywala, i to bardzo pewnie. W 7 minucie Bartłomiej Kalinkowski tak podkręcił piłkę przy dośrodkowaniu z rzutu wolnego, że zmylił wszystkich na czele z bramkarzem gości Tomaszem Laskowskim. Zawodnicy byli przekonani, że wyleci ona na aut, a ugrzęzła w siatce tuż przy prawym słupku.

Gospodarze poszli za ciosem. Bliski szczęścia był Tomasz Jarzębowski, ale po jego uderzeniu w kierunku dalszego słupka golkiper przyjezdnych z trudem odbił piłkę na róg. Kilka minut później kapitan Wigier walnie przyczynił się do podwyższenia prowadzenia. Z rogu dośrodkował Łukasz Moneta, po strzale głową Jarzębowskiego piłka odbiła się od słupka, a z niemal zerowego kąta do siatki potężnym uderzeniem, przełamując ręce bramkarzowi, dobił ją Adrian Karankiewicz. Lewy obrońca Wigier ma szczęście do ekipy sponsorowanej przez Drutex. Rok temu także wbił jej gola i wówczas także skończyło się remisem, ale w sobotni wieczór nic nie wskazywało, że może dojść do powtórki.

- Była to bardzo dobra reklama I ligi – ocenia Tomasz Kafarski, trener Bytovii. – Było sporo emocji, żadna z drużyn nie kalkulowała. Każda, innymi metodami, dążyła do zwycięstwa.

Zadowoleni dwubramkowym prowadzeniem suwalczanie, niestety się cofnęli i oddali inicjatywę przyjezdnym. Więcej wolnej przestrzeni okazało się dla drużyny Tomasza Kafarskiego wodą na młyn. Bramkarz Wigier Hieronim Zoch raz po raz przecinał dośrodkowania, ale czuć było, że falowe ataki przyjezdnych muszą dać efekt.

- Troch się pogubiliśmy – przyznaje Zbigniew Kaczmarek, szkoleniowiec Wigier. – Pod naszą bramką zrobiło się bardzo gorąco i kwestią czasu było, kiedy stracimy bramkę.

Kontaktowego gola Bytovia wbiła niemal do szatni, i to w najmniej spodziewany sposób. W przypadkowej sytuacji piłka odbiła się rykoszetem od Michała Jakóbowskiego i wpadła do siatki gospodarzy obok całkowicie zdezorientowanego Hieronima Zocha.

W przerwie trener Kaczmarek postanowił wzmocnić środek pola i w miejsce Piotra Ruszkula wprowadził Marcina Tarnowskiego. Na początku drugiej połowy niewiele to dawało, bo goście wciąż przeważali. Jednak to Wigry były bliższe podwyższenia na 3:1. Mateusz Zebrowski huknął tuż obok spojenia słupka i poprzeczki, Bartosz Biel w sumie trzykrotnie próbował pokonać Tomasza Laskowskiego uderzeniami „w długi róg”, ale nikt nie zdążył na dobitkę, wreszcie Bartłomiej Kalinkowski z kilku metrów strzelił silnie „z czuba”, ale niemal w sam środek bramki.

Bytovia wyrównała na 20 minut przed końcem, znowu w szczęśliwych okolicznościach. Na bramkę gospodarzy uderzył najlepszy tego wśród przyjezdnych Dawid Kort. Piłkę „dziubnął” jeszcze Janusz Surdykowski, zmienił kierunek jej lotu i zmylony Hieronim Zoch po raz drugi był całkowicie bezradny.

Suwalczanie próbowali odzyskać wygraną. Na bramkę Bytovii groźnie uderzali Bartosz Biel i Marcin Tarnowski, ale najbliższy zdobycia rozstrzygającego gola już w doliczonym czasie był Mateusz Żebrowski. Prawoskrzydłowy Wigier odważnie wbiegł w pole karne gości i chyba przestraszył się kapitalnej szansy. Strzelił zbyt pospiesznie i niestety niecelnie.

- Jest niedosyt, ale szanujemy punkt wywieziony z trudnego terenu, bo Wigry miały kilka piłek meczowych – ocenia Tomasz Kafarski.

- Nie jesteśmy zadowoleni z tego remisu – uważa Zbigniew Kaczmarek. – W przerwie przeprowadziłem zmianę i powinnuismy byli strzelić trzeciego gola. Mieliśmy cztery doskonałe okazje, ale zabrakło szczęścia, by wreszcie pokonać bardzo solidny zespól Bytovii.

- Jesteśmy na siebie źli, bo przy wyniku 2:0 trzeba było strzelić trzeciego gola i dobić przeciwnika, a nie oddawać mu inicjatywę – kwituje Adrian Karankiewicz.

Wojciech Drażba

Fot. Marta Orłowska


Wigry Suwałki – Drutex-Bytovia Bytów 2:2 (2:1)

Bramki: 1:0 – Bartłomiej Kalinkowski 7, 2:0 – Adrian Karankiewicz 23, 2:1 – Michał Jakóbowski 43, 2:2 – Janusz Surdykowski 71.

Żółte kartki: Bogusz (Wigry), Kort, Opałacz (Bytovia).

Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa).

Widzów: 2800.

Wigry: Hieronim Zoch - Maciej Wichtowski, Tomasz Jarzębowski, Adrian Karankiewicz, Artur Bogusz, Mateusz Żebrowski, Bartłomiej Kalinkowski, Maksims Rafaļskis, Piotr Ruszkul (46 Marcin Tarnowski), Łukasz Moneta (66 Bartosz Biel), Kamil Adamek (74 Robert Hirsz).

Bytovia: Tomasz Laskowski - Łukasz Wróbel, Krzysztof Bąk, Adrian Chomiuk, Daniel Mąka (81 Shōhei Okuno), Bartłomiej Poczobut (26 Robert Mandrysz), Maciej Szewczyk, Dawid Kort, Marek Opałacz, Janusz Surdykowski, Michał Jakóbowski.

Pozostałe wyniki 4. kolejki:

Zawisza Bydgoszcz - Miedź Legnica   4:1 (1:1)

Gole: Jakub Smektała 36., Szymon Lewicki 50., Vasil Panayotov 66., Dawid Smug 76. (sambój) – Bartosz Ślusarski 9.

Żółte kartki: Wełnicki, Nykiel – Daniel, Cierpka

Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia  2:1

Gole:  Jakub Arak 26, Łukasz Matusiak 35 - Michał Nalepa 4

Żółta kartka: Socha (A)

Sandecja Nowy Sącz - Dolcan Ząbki  1:1

Gole:  Arkadiusz Aleksander 13 - Paweł Tarnowski 20

Żółta kartka: Dudzic (S)

Chojniczanka Chojnice - Olimpia Grudziądz  2:1 (2:0)

Gole: Piotr Kieruzel 12, Tomasz Mikołajczak 34 – Marcin Kaczmarek 63

Żółte kartki: Marcin Biernat, Tomasz Mikołajczak – Tomasz Lewandowski, Donatas Kazlauskas

Chrobry Głogów - GKS Bełchatów  1:2 (0:0)

Gole: Łukasz Szczepaniak 48 - Seweryn Michalski 80, Václav Cverna 82

Żółte kartki: Szymon Drewniak – Piotr Witasik, Lukas Kuban, Patryk Rachwał, Dawid Flaszka

Wisła Płock - Pogoń Siedlce  0:2 (0:0)

Gole: Adam Duda 62, Konrad Wrzesiński 84

Żółte kartki: Cezary Stefańczyk, Przemysław Szymiński, Maksymilian Rogalski,  – Daniel Dybiec, Kamil Dmowski, Adam Duda

GKS Katowice - MKS Kluczbork  5:1 (3:0)

Gole: Grzegorz Goncerz 7, 19, 27, 87 (k), Adrian Frańczak 82 - Piotr Giel 78

Żółta kartka: Rafał Niziołeki (MKS)

Stomil Olsztyn - Rozwój Katowice  2:1 (1:0)

Gole: Rafał Kujawa 6, Łukasz Suchocki 71 – Robert Tkocz 54

Żółta kartka: Grzegorz Lech (Stomil)

Tabela:

  1.

 Stomil Olsztyn

 4

 7

  5:5

  2.

 GKS Bełchatów

 4

 7

  5:4

  3.

 Zawisza Bydgoszcz

 4

 7

10:5

  4.

 Sandecja Nowy Sącz

 4

 7

  8:6

  5.

 Arka Gdynia

 4

 7

  6:5

  6.

 Wigry Suwałki

 4

 7

  9:6

  7.

 Chrobry Głogów

 4

 7

  6:3

  8.

 Wisła Płock

 4

 6

  3:5

  9.

 Zagłębie Sosnowiec

 4

 6

  5:5

10.

 Bytovia Bytów

 4

 6

  6:5

11.

 GKS Katowice

 4

 6

  7:3

12.

 Dolcan Ząbki

 4

 6

  7:3

13.

Chojniczanka Chojnice

 4

 4

  6:8

14.

 Rozwój Katowice

 4

 4

  3:7

15.

 Pogoń Siedlce

 4

 4

  3:8

16.

 Olimpia Grudziądz

 4

 4

  5:5

17.

 MKS Kluczbork

 4

 3

  5:11

18.

 Miedź Legnica

 4

 2

  4:9

Zestaw par 5. kolejki

środa, 26.08.

MKS Kluczbork - Zagłębie Sosnowiec 17:00

Rozwój Katowice - Chojniczanka Chojnice  17:00

GKS Bełchatów - Zawisza Bydgoszcz  17:30 transmisja Polsat Sport

Sandecja Nowy Sącz - Chrobry Głogów  18:00

Arka Gdynia - Wigry Suwałki 18:30  

Olimpia Grudziądz - Dolcan Ząbki  19:00

czwartek, 27.08.

Miedź Legnica - Wisła Płock  17:30 transmisja Polsat Sport

Pogoń Siedlce - GKS Katowice 18:00

Bytovia Bytów - Stomil Olsztyn  przełożony na 29.09. g. 19:00

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
05.07.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
07.05.2024

POMOCNIK PRODUKCJI

Dodaj nowe ogoszenie