W rozegranym w sobotę w pełnowymiarowej hali pneumatycznej COS w Giżycku spotkaniu suwalski drugoligowiec, chociaż zdecydowanie przeważał, po golu straconym w doliczonym czasie przegrał 3:4 z liderem I grupy 3. Ligi.
Był to drugi sparing Wigier, które przed tygodniem rozbiły 8:0 Wissę Szczuczyn, outsidera 3. Ligi.
Legionovia okazała się nie tylko bardziej wymagającym, co i skuteczniejszym przeciwnikiem.
- My graliśmy w piłkę, a Legionovia kontrowała i strzelała bramki – opowiada Zbigniew Kowalewski, kierownik suwalskiej drużyny.
W pierwszym kwadransie Denis Gojko i Michał Żebrakowski zmarnowali trzy sytuacje sam na sam z bramkarzem Legionovii, a przy stanie 0:2 rzutu karnego dla suwalskiej drużyny nie wykorzystał Mariusz Rybicki. Biało-Niebiescy przegrywali 0:3, wyrównali na 3:3, a w 91 minucie znowu nie nadążyli za szybka kontrą.
-Tak jak przewidywałem, w naszej grze było widać duże zmęczenie dwoma tygodniami ciężkich treningow, a Legionovia jest na innym etapie przygotowań – mówi Grzegorz Mokry, trener Wigier Suwałki. – Kiedy nogi nie niosą, ciało jest zmęczone, głowa podejmuje gorsze decyzje i to było widoczne przy wykańczaniu akcji, a zwłaszcza w grze obronnej całego zespołu.
Przez cały mecz trener Grzegorz Mokry mógł przekonać się o umiejętnościach testowanego od tygodnia bramkarza – młodzieżowca i po raz drugi obserwował trenującego od dwóch tygodni z Biało-Niebieskimi pomocnika, który po 30 minutach musiał zejść z boiska po ostrym wejściu rywala. W poniedziałek na testy ma przyjechać kolejny młody bramkarz oraz dwóch obrońców.
- Graliśmy dwiema jedenastkami, trwa rywalizacja o miejsce w składzie – mówi Grzegorz Mokry. – Cieszy, że uczestniczą w niej nasi wychowankowie, jak Filip Kozłowski czy Łukasz Kubrak, który dzisiaj zdobył gola. Musimy poprawić skuteczność. Mecz nawet z liderem, ale niższej ligi powinniśmy wygrać. Przed nami sparingi z silnymi rywalami z litewskiej ekstraklasy – w środę, 26 stycznia z Suduvą Mariampol, a w sobotę, 29 stycznia z Żalgirisem Wilno.
W Giżycku po raz pierwszy w tym roku zagrali Patryk Mularczyk, który w poprzednią sobotę chorował oraz Elso Brito, który dopiero kilka dni temu wrócił z zimowego urlopu w Holandii.
WD
Wigry Suwałki – Legionovia Legionowo 3:4 (0:1)
Bramki dla Wigier: 1:3 - Łukasz Kubrak, 2:3 - Mateusz Lewandowski (po dośrodkowaniu z rzutu rożnego), 3:3 - samobójcza.
Wigry - I połowa: zawodnik testowany – Filip Kozłowski, Michał Ozga, Łukasz Bogusławski, Mikołaj Łabojko, Werick Caetano, Bartosz Prętnik, Kosei Iwao, zawodnik testowany (30. Mariusz Rybicki), Denis Gojko, Michał Żebrakowski.
II połowa: zawodnik testowany – Filip Kozłowski (65. Bartosz Prętnik), Tomasz Lewandowski, Piotr Pierzchała, Bartłomiej Babiarz, Patryk Mularczyk, Elso Brito, Eryk Matus, Łukasz Kubrak, Mariusz Rybicki, Mateusz Lewandowski.
