Wigry Suwałki – Widzew II Łódź 2:0. Dłużej już nie mogli czekać [wideo i zdjęcia]

Do trzech razy sztuka. Suwalski zespół, po porażkach z Jagiellonią II Białystok i Ząbkovią Ząbki, zasłużenie pokonał rezerwy Widzewa Łódź, beniaminka Betclic 3 Ligi, odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie.

- Wygrał zespół, który był bardziej zdeterminowany i zagrał mądrzej – bardziej seniorsko – ocenia Michal Czaplarski, trener rezerw Widzewa, które do tej pory wygrały z GKS-em Wikielec 3:2 i przegrały z ŁKS-em w Łomży 4:6.    

Szukając pierwszych punktów na wyjeździe, szkoleniowiec łodzian nie grał wyłącznie młodzieżą, postawil aż na pięciu doświadczonych zawodników. W wyjściowym składzie gości znaleźli się 35-letni Daniel Tanżyna, 33-letni Mateusz Michalski, 33-letni Maciej Kazimierowicz, 31-letni Marcin Kozłowski, 26-letni Adam Paliwoda.

- Mam pretensje do siebie, że przegraliśmy w sferze mentalnej, nastawienia, czego nie powinno nam nigdy zabraknąć – narzeka Michał Czaplarski. – Możemy przegrać, kiedy zespół przeciwny jest dużo lepszy, dominuje w każdym elemencie, a my robimy wszystko, co jest w naszej mocy. Dzisiaj tak nie było – dodaje.

W każdym meczu dawać z siebie wszystko – to motto ma przyświecać w tym sezonie także suwalskiej drużynie, która jest ciągle w przebudowie, każdego tygodnia przybywa nowy zawodnik

- I z takim nastawieniem bliscy sukcesu byliśmy już przed tygodniem w meczu z Ząbkovią Ząbki – przypomina Dariusz Mazur, p.o. prezesa Wigier Suwałki. – Dzisiaj zespól zagrał pod ogromną presja, ale dal sobie radę, wygrał zasłużenie. W przyszłym tygodniu będziemy chcieli zatrudnić jeszcze jednego, który – podobnie jak pozyskany przed ponad tygodniem Mateusz Machała czy sprowadzony przedwczoraj Jakub Kwiatkowski – może grać na kilku pozycjach. Stawiamy na zawodników  głodnych sukcesu, dla których Wigry mają być trampoliną do dużych karier.

W meczu z Widzewem II w wyjściowym składzie suwalskiego zespołu znalazło się 4 spośród 9 nowych zawodników: Jakub Witek, Mateusz Machała, mający za sobą wyste[py w pierwszym zespole Widzewa Bartosz Guzdek oraz Jakub Fronczak. I właśnie ten ostatni, ofensywny pomocnik, zdobył gola na 1:0.

W 26 minucie z rzutu wolnego wrzucił wracający po kontuzji Kacper Głowicki, jeden z łodzian wybił piłkę poza pole karne, ale wprost na nogę Jakuba Fronczaka,  który strzałem z woleja przy prawym słupku nie dał szans 17-letniemu bramkarzowi Widzewa Antoniemu Błockiemu.

Wigry były bliskie podwyższenia wyniku tuż przed przerwą, ale Antoni Błocki w ładnym stylu obronił uderzenie Bartosza Gużewskiego.

Po zmianie stron odważniej starali się atakować łodzianie, ale groźniej zapowiadające się  akcje z obu stron przerywane były faulami w środku boiska. W 65 minucie na 2:0 powinien był podwyższyć dobijający piłkę Bartosz Guzdek, kilka minut później golem mógł uświetnić debiut dopiero co wprowadzony na boisko Jakub Kwiatkowski.

Po drugiej stronie boiska, w 75 i 84 minucie kapitalnymi paradami uratował Wigry przed utratą goli Mateusz Taudul.

- Szkoda, bo wynik meczu mógł być inny – kwituje trener rezerw Widzewa.

Skuteczność pokazał za to rezerwowy Wigier, Łukasz Świety. W 87 minucie sprowadzony tego lata pomocnik podholował piłkę i sprytnie uderzył po koźle  w kierunku dalszego słupka. Nie popisał się dobrze dotąd broniący Antoni Błocki i przy wyniku 2:0 losy meczu były już przesądzone.

W doliczonym czasie, w sytuacji sam na sam z ostrego kąta uderzał Przemysław Modzelewski, ale bramkarz Widzewa zrehabilitował się za wcześniejszą interwencję. Zaraz rozlegl się ostatni gwizdek i w Suwałkach wybuchła radość z pierwszych punktów w sezonie.

- Byliśmy dobrze przygotowani do tego meczu pod względem mentalnym, bardziej agresywni – ocenia Paweł Cimochowski, trener Wigier. – W pierwszej połowie narzuciliśmy ton rywalizacji i przewagę udokumentowaliśmy bramką. Cieszymy się z 3 punktów, które były dla nas najistotniejsze, ale od wtorku zabieramy się do pracy nad poprawą gry, by odnieść zwycięstwo także w najbliższym meczu z Troszynem.

Po Ząbkovii Ząbki i Widzewie II Łódź, KS CK Troszyn będzie trzecim kolejnym beniaminkiem na drodze Wigier. Spotkanie z nim odbędzie się znowu na Zarzeczu, w sobotę, 23 sierpnia o godz. 17:00.

Tekst i fot. Wojciech Drażba

Wigry Suwałki – Widzew II Łódź 2 : 0 (1:0)

Bramki: 1:0 – Jakub Fronczak 26, 2:0 – Łukasz Witek 87.

Wigry: Mateusz Taudul – Eryk Matus (85 Dawid Zagorski), Michał Ozga, Pavlo Berezyanskyi, Konrad Magnuszewski, Jakub Witek (58 Łukasz Święty), Mateusz Machała, Bartosz Gużewski, Kacper Głowicki (66 Jakub Kwiatkowski), Jakub Fronczak (85 Przemysław Modzelewski), Bartosz Guzdek

Widzew II: Antoni Błocki – Marcin Kozłowski, Adam Paliwoda, Maciej Kazimierowicz (66 Kamil Andrzejkiewicz), Damian Pokorski, Leon Madej, Damian Pokorski (74 Jan Juszkiewicz), Daniel Tanżyna, Igor Busz, Filip Przybułek (42 Marcel Przybylski), Maksymilian Baran (74 Jakub Grzejszczak)

Pozostałe wyniki 3. kolejki

Piątek, 15 sierpnia

Broń Radom  -  Wisła II Płock 0 : 2

Warta Sieradz - Mławianka Mława 3 : 0

Ząbkovia Ząbki - Olimpia Elbląg 2 : 3

Sobota, 16 sierpnia  

Jagiellonia II Białystok - GKS Wikielec 1 : 2      

KS CK Troszyn  - GKS Bełchatów 2 : 3  

KS Wasilków - ŁKS Łomża 0 : 2

Legia II Warszawa - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2 : 1

Znicz Biała Piska - Lechia Tomaszów Mazowiecki 1 : 3

Tabela