W pierwszym tegorocznym sparingu suwalski drugoligowiec wysoko pokonał trzecioligowego rywala ze Szczuczyna, który jako taki opór stawiał tylko do przerwy.
- Widać było różnicę klasy – ocenia Grzegorz Mokry, trener Wigier Suwałki. – Bardzo dobrze, że zawodnicy podeszli do tego spotkania profesjonalnie. Cieszy, że nie straciliśmy bramki, a prawie wszystkie gole dla nas zdobyli napastnicy.
Pierwszego gola dla Wigier już w 5 minucie strzelił wypożyczony w tym tygodniu z Wisły Płock Mateusz Lewandowski, który w polu karnym zwiódł obrońcę i i uderzeniem z lewej nogi pod poprzeczkę nie dał szans Krzysztofowi Sztukowskiemu, byłemu rezerwowemu bramkarzowi Wigier. Po przerwie nowymi kolegami bez zarzutu dyrygował wypożyczony z Miedzi Legnica Brazylijczyk Werick Caetano, który zajął miejsce Przemysława Babiarza.
Oprócz dwóch już pozyskanych piłkarzy, w suwalskim zespole wystąpiło trzech testowanych zawodników oraz wychowankowie Jakub Kunicki i Łukasz Kubrak.
- Testowani zaprezentowali się dobrze, to ciekawi gracze. Wkrótce podejmiemy decyzję, czy zostaną z nami do następnego sparingu z Legionovią Legionowo – kwituje Grzegorz Mokry.
Jeden z testowanych zawodników mógł podwyższyć na 2:0, ale jego dobitkę obronił Krzysztof Sztukowski. Bramkę gości ostrzeliwali jeszcze Bartlomiej Babiarz, Mateusz Lewandowski i Mariusz Rybicki, ale piłka o centymetry mijała słupki i poprzeczkę.
Drugi gol dla Wigier padł w 41 minucie, kiedy obrońcy Wissy nie dali rady wybić piłki, a do siatki kopnął ja Mikołaj Łabojko.
Po przerwie w zespole gospodarzy na jakiś czas na boisku zostali jeszcze stoper Tomasz Lewandowski oraz dwaj testowani piłkarze. Spośród wprowadzonych na plac najmniej pracy miał bramkarz Piotr Słowikowski, któremu przyszło interweniować tylko raz – w 83 minucie, kiedy pewnie obronił strzał przy bliższym słupku. Piłkarze Wigier zagrali wysokim pressingiem i prowadzona przez Samuela Tomara Wissa zmuszona była do rozpaczliwej obrony.
Na 3:0 w 56 minucie ładnym strzałem z lewej strony pola karnego w długi róg podwyższył Michał Żebrakowski, który chwilę później huknął w słupek. Po indywidualnej akcji i sprytnym uderzeniu Mateusza Sowińskiego było już 4:0.
Po dośrodkowaniu Denisa Gojki z rzutu rożnego gola zdobyć mógł stoper Tomasz Lewandowski. Ta sztuka udała się innemu obrońcy. Po wrzutce Gojki, kapitalnym strzałem z woleja na 5:0 podwyższył Michał Ozga, który powrócił na boisko po 15-minutowym odpoczynku.
Kolejnego gola wypracował Werick Caetano, który przeprowadził rajd prawą stroną i zagrał piłkę na drugi metr tak, że Michałowi Żebrakowskiemu pozostało przystawić nogę.
Na 7:0 i 8:0 strzelał szybki i zwinny Denis Gojko, którego nie dali rady powstrzymywać zmęczeni wysokim tempem spotkania trzecioligowcy.
Tekst i fot. Wojciech Drażba
Wigry Suwałki – Wissa Szczuczyn 8:0 (2:0)
Bramki: 1:0 – Mateusz Lewandowski 5, 2:0 – Mikołaj Łabojko 41, 3:0 – Michał Żebrakowski 56 , 4:0 – Mateusz Sowiński 66, 5:0 – Michał Ozga 72, 6:0 – Michał Żebrakowski 75, 7:0 – Denis Gojko 78, 8:0 – Denis Gojko 82
Wigry - I połowa: Hieronim Zoch – Michał Ozga, Tomasz Lewandowski, Łukasz Bogusławski, Mikołaj Łabojko, Bartłomiej Babiarz, zawodnik testowany 26, zawodnik testowany 27, zawodnik testowany 18, Mariusz Rybicki, Mateusz Lewandowski.
Wigry – II połowa: Piotr Słowikowski – zawodnik testowany 27 (70 Łukasz Kubrak), Tomasz Lewandowski (60 Michał Ozga), Piotr Pierzchała, Bartosz Prętnik, zawodnik testowany 26 (70 Jakub Kunicki), zawodnik testowany 18 (60 Mateusz Sowiński, Werick Caetano, Kosei Iwao, Denis Gojko, Michał Żebrakowski.
