Parę dni wcześniej zanotowali remis z mistrzem, a teraz odnieśli zwycięstwo nad trzecim zespołem litewskiej ekstraklasy. Suwalczanie są w coraz lepszej formie przed rozpoczynającą się za dwa i pół tygodnia rundą wiosenną I ligi.
Trener Wigier Donatas Vencevicius na Cyprze buduje już podstawowy skład zespołu, który czeka ciężka walka o utrzymanie na zapleczu ekstraklasy. W starciu z Atlantasem nie mógł skorzystać z Maksimsa Rafalskisa, Jakuba Bartkowskiego i Omara Santany. Ci piłkarze, w pełni zdrowia, będą raczej pewniakami do występów w wyjściowej „11”.
Szkoleniowiec jest zadowolony z występu swoich podopiecznych w pierwszej połowie. Cieszy się z goli Marko Brtana i Kamila Zapolnika, które padły po stałych fragmentach i dobrej postawy defensorów, którzy nie pozwolili Litwinom zagrozić bramce Wigier. Narzeka tylko na zbyt wysoką trawę na boisku w Ayia Apie, która utrudniała poczynania zwłaszcza suwalczanom, bo oni byli dużo częściej przy piłce.
- W drugiej połowie, która nie była dużo gorsza, nawet aż za długo utrzymywaliśmy się przy piłce i nie stwarzaliśmy już sytuacji – powiedział nam Donatas Vencevicius. - Dochodziliśmy z nią do 40. metra i brakowało zawodnika, który pociągnąłby grę do przodu.
Nie wykluczone, że takim graczem będzie Omar Santana, który powinien być już gotowy do gry w kolejnym, niedzielnym sparingu w Ayia Apie. Przeciwnikiem Wigier będzie Pyunik Erywań, zajmujący drugie miejsce w tabeli ekstraklasy Armenii.
Wojciech Drażba
Wigry Suwałki – Atlantas Kłajpeda 2:0 (2:0)
Bramki: 1:0 – Marko Brtan 5, 2:0 – Kamil Zapolnik 39.
Wigry: Hieronim Zoch (46 Karol Salik) – Maciej Wichtowski, Tomasz Jarzębowski (46 Kamil Lauryn), Adrian Karankiewicz, Artur Bogusz, Miłosz Kozak (46 David Makaradze), Bartłomiej Kalinkowski (46 Aleksandar Atanacković), Marko Brtan, Marcin Tarnowski (77 Filip Rusiak), Damian Gąska (46 Bartosz Biel), Kamil Zapolnik (46 Kamil Adamek).
