14.08.2015

Wigry Suwałki. W Sosnowcu chcą się otrząsnąć po porażkach z GieKSĄ [zdjęcia, relacja live]

Suwalczanom trudno przeboleć środowej, drugiej już w tym sezonie porażki z GKS Katowice (zobacz galerię zdjęć), ale koncentrują się na sobotnim meczu z Zagłębiem w Sosnowcu (początek 18.30). Bieniaminek I ligi uchodzi za faworyta nie tylko dlatego, że gra u siebie.

Po awansie na zaplecze ekstraklasy, Zagłębie wzmocniło się kilkoma zawodnikami, wśród nich obrońcą Łukaszem Sołowiejem, który kiedyś grał w Wigrach oraz byłym napastnikiem Jagiellonii, ostatnio biegającym po belgijskich boiskach Michałem Fidziukiewiczem. Obaj odpłacili za zaufanie choćby w minioną środę, kiedy zdobyli po bramce w sensacyjnie wygranym 3:1 pucharowym starciu z Górnikiem Zabrze. Także kilka dni wcześniej drużyna trenera Artura Derbina sprawiła dużą niespodziankę, wygrywając 1:0 z GKS w Katowicach. Gola zdobył Konrad Budek, który razem z Jakubem Arakiem jest wypożyczony z warszawskiej Legii.

- Zagłębie korzystnie zaprezentowało się też na starcie rozgrywek – przypomina Zbigniew Kaczmarek. – Przegrało 0:1 z Wisłą Płock, ale mocno „przygniotło” pretendenta do awansu. - W sobotę zmierzymy się z silną drużynę, ale zagramy bez najmniejszego strachu. W tej lidze jesteśmy w stanie wygrać z każdym przeciwnikiem.

Szkoleniowiec biało-niebieskich analizuje grę Zagłębia, ale i musi wyciągnąć wnioski z fatalnej postawy podopiecznych w środę, kiedy wyraźnie ustępowali katowiczanom szybkością i agresywnością.

- Mieli jeden dzień więcej po ligowej kolejce, co w przy takich upałach nie było bez znaczenia – uważa Kaczmarek. – Z drugiej strony, musiałem skrócić wtorkowy trening, bo moi zawodnicy tryskali taką samą energia, która dała im wysokie zwycięstwo w niedzielę nad Rozwojem. Ponadto, być może byli zbyt pewni siebie, myśleli, że pucharowe zwycięstwo przyjdzie samo. Po stracie gola już w trzeciej minucie, zabrakło determinacji i pomysłów na odwrócenie losów spotkania.

W Sosnowcu zabraknie kontuzjowanego Marcina Tarnowskiego, ale do kadry, po załatwieniu formalności, został już włączony 18-letni pomocnik Damian Gąska. Szkoleniowiec biało-niebieskich będzie miał większe pole manewru z obsadą miejsca, które obowiązkowo musi zajmować młodzieżowiec. Do tej pory musiał drżeć o to, by nic złego nie przytrafiło się Mateuszowi Żebrowskiemu.

- Żebrowski może grać na prawym skrzydle lub obronie, a Gąska na obu stronach pomocy – opowiada Zbigniew Kaczmarek. – Jeszcze większy komfort będę miał we wrześniu, kiedy na równi z polskimi rówieśnikami po trzech latach pobytu w Suwałkach będzie traktowany wszechstronny w ofensywie Gruzin Dawid Makaradze.    

Wojciech Drażba

Fot. Marta Orłowska

[13.08.2015] Wigry Suwałki z Zagłębiem Sosnowiec. Kamil Zapolnik jesienią znowu w Zambrowie

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.28.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
26.04.2024

ostrzenie pił

Dodaj nowe ogoszenie