Wczorajszy wieczór należał bezsprzecznie do Henryka Owsiejewa. W każdej bowiem ze świętujących jubileusze firm, suwalski przedsiębiorca odegrał znaczącą rolę. Oprócz rocznic biznesowych pamiętano też o przypadających w tym roku 70. urodzinach właściciela Malowu. On sam wielokrotnie dziękował swoim współpracownikom.
Główna sala w Suwalskim Ośrodku Kultury pękała wczoraj w szwach. Nic dziwnego bo wymienione, jedna pod drugiej rocznice, ledwie mieściły się na bilbordach. 35-lecie suwalskiego Polamu i ćwierć wieku Litpolu. 15-lecie powstania Malowu i dekada działalności tej firmy na Ukrainie. Do tego dołączyło się 15 lat w Business Centre Club i 25 lat działalności Suwalskiego Klubu Badmintonowego Litpol-Malow.
Choć najwięcej do opowiedzenia miałby z pewnością Henryk Owsiejew, to rolę narratorów powierzył jednak swoim współpracownikom. Ponad 35-letnią działalność prowadzonych przez niego firm, etapami omawiali kolejno ci, którzy pomagali mu je tworzyć.
Opowieść zaczęła się od firmy Polam Suwałki, która pierwotnie produkować miała sprzęt oświetleniowy i stała się zalążkiem obecnego sukcesu. Na bazie tej działalności, dwadzieścia pięć lat temu, zawiązała się spółka Litpol. Choć nazwa kojarzona jest ze zlepkiem pierwszych liter Polski i Litwy, to tak naprawdę nawiązuje ona do dwóch przedsiębiorstw założycielskich - francuskiej firmy Litra i suwalskiego Polamu.
Dziesięć lat później w Suwalskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej powstał Malow, firma córka Litpolu. W jego nazwie połączono tym razem człony nazwisk założycieli Michele Malet i Henryka Owsiejewa. Za start nowego przedsięwzięcia odpowiadał Roman Kaleta. - Henryk powiedział mi „wybuduj fabrykę to będziesz jej dyrektorem". I tak się stało – opowiada dyrektor do spraw produkcji.
Kaleta z firmą współpracuje o wiele dłużej. - Moja przygoda zaczęła się w 1990 roku, gdy wszedłem do fabryki Litpolu. Tam zobaczyłem obrazy jak z XIX wieku. Przypomniały mi się sceny z „Ziemi Obiecanej" Reymonta - wspomina i dodaje, że obecnie Malow to firma XXI wieku. Niedawno spółka oddała do użytku projekt Malow 3, którym jest nowoczesna linia technologiczna służącą do składania mebli. A już wkrótce ruszy Malow 4, który będzie najbardziej innowacyjną gałęzią firmy i odpowiadać będzie za produkcję elektronicznych totemów reklamowcy. Spółka planuje też ekspansję na rynki pozaeuropejskie.
Oprócz jubileuszy biznesowych, uczczono również urodziny Henryka Owsiejewa. Skończył on niedawno 70 lat. Przy tej okazji przytoczył coraz częściej zadawane mu pytanie: „Co dalej?". Trzymając w rękach symboliczną pałeczkę lidera suwalskiego biznesu wskazał swego następcę. Będzie nim Robert Ożarowski, właściciel firmy Pribo. Nie było to jednak przekazanie władzy. - Dziś jeszcze nie oddam ci tej pałeczki. Jeszcze ją zatrzymam. I to moja odpowiedź na pytanie „co dalej" - zapewnił suwalski przedsiębiorca.
Jubileuszowa gala nie była tylko spotkaniem polityków, samorządowców i biznesmenów. Na głównej sali Suwalskiego Ośrodka Kultury licznie stawili się też pracownicy Malowu. - Nie byłoby tego wszystkiego bez waszego udziału – dziękował swoim pracownikom Owsiejew.
(mkapu)
[20.05.2014] Kryształowa rocznica producenta metalowych mebli
