Federalna Służba Nadzoru Ochrony Praw Konsumenta i Dobrobytu Człowieka (Rospotrebnadzor) zawiesiła import produktów serowych i seropodobnych z Polski.
W komunikacie tego urzędu czytamy: „W trakcie badania produktu seropodobnego „Веселая коровка” („Wesoła krówka”), wyprodukowanego przez polską firmę OSTROWIA Sp. z.o.o. stwierdzono jego niezgodności z przepisami technicznymi Unii Celnej.(TR CU 022/2011 "produkty żywnościowe w zakresie ich oznakowania" i TR CU 033/2013 "Bezpieczeństwo mleka i produktów mlecznych”).W celu zagwarantowania praw konsumentów, CPS zawiesza z dniem 20/02/2015 przywóz na terytorium Federacji Rosyjskiej produktów serowarskich i seropodobnych, wyprodukowanych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej" – głosi oświadczenie.
W ofercie rynkowej, oprócz oryginalnych serów dojrzewających (żółtych) i topionych, znajdują się również wyroby seropodobne oraz analogi serów. Definicja produktów seropodobnych brzmi: są to wyroby produkowane z odtłuszczonego mleka z tłuszczem roślinnym z/lub bez dodatku tłuszczu mlekowego. Są to produkty mleczarskie, w których część lub całość naturalnego tłuszczu mleka została zastąpiona tłuszczem pochodzenia roślinnego. Analogi serów topionych i dojrzewających wytwarzane są z substytutów białek mleka, jak i tłuszczu mlekowego oraz odpowiednich emulgatorów. Po wprowadzeniu embargo, przetwórcy wykorzystywali możliwość eksportu przynajmniej takich produktów.
Przypomnijmy, że Rosja latem ubiegłego roku zakazała importu wołowiny, wieprzowiny, drobiu i częściowo gotowych produktów mięsnych, ryb, serów, mleka, owoców i warzyw z Australii, Kanady, UE, USA i Norwegii. Jednak ograniczenia do produktów serowych i seropodobnych nie miały astosowania
Tymczasem obecnie, za jeden przypadek, ukarano całą polska branżę.
Niedawno Rosjanie poinformowali też, że utrzymają swoje embargo na polska wieprzowinę na co najmniej 3 kolejne lata. „Kochają” nas ci Rosjanie, nie ma co…
Jan Wyganowski
Źródło: Rospotrebnadzor.ru
