Urząd Miasta starał się w ostatnich miesiącach rozreklamować swoje tereny inwestycyjne w sejneńskiej podstrefie ekonomicznej.
Zachęcał do inwestowania m.in. Podczas Forum Pogranicza w Parku Naukowo - Technologicznym w Suwałkach, zorganizował na początku kwietnia 2025 roku w Sejnach Transgraniczny Kongres Gospodarczy z udziałem gości zarówno z kraju, jak i Litwy, szczególnie z pogranicza polsko - litewskiego.
Uzbrojone w media techniczne prawie 4 ha terenów trafiły bowiem do sprzedaży już w 2021 roku. Niestety, od tego czasu do kilkunastu ogłaszanych już przetargów nikt nie przystępował.
W marcu burmistrz miasta Dorian Krause ogłosił nowe przetargi na zbycie nieruchomości w sejneńskiej podstrefie ekonomicznej.
- Ceny wywoławcze zostały obniżone do maksymalnego, dopuszczalnego prawnie, poziomu. Obecnie wynoszą zaledwie 50 proc. ceny rynkowej - informował burmistrz radnych, dodając, że jeżeli miastu nie uda się zbyć terenów do końca 2025 roku, trzeba będzie zwrócić przyznaną przez samorząd wojewódzki dotacje na uzbrojenie terenów inwestycyjnych.
Termin składania ofert minął w końcu kwietnia br. Niestety, i tym razem nie spełniły się oczekiwania.
Cztery ha uzbrojony w media gruntów
Suwalska Specjalna Strefa Ekonomiczna S.A. w Podstrefie Sejny dysponuje terenami inwestycyjnymi o łącznej powierzchni 3,8988 ha. Położone SA one we wschodniej części miasta Sejny przy ul. Marchlewskiego przy drodze wojewódzkiej nr 653 prowadzącej do przejścia granicznego z Litwą (12 km) i z Białorusią (18 km). Wzdłuż ul. Marchlewskiego biegną sieci infrastruktury technicznej.
W aktualnym planie zagospodarowania przestrzennego przewiduje się tu zabudowę o charakterze przemysłowo-składowym. W tym miejscu mogą powstać fabryki oraz zakłady przemysłowe i produkcyjne. Teren dysponuje pełnym uzbrojeniem technicznym, łącznie z kanalizacją.
We wrześniu 2020 roku Sejny otrzymały wsparcie finansowe, wynoszące ponad 2,8 mln zł, na uzbrojenie terenów inwestycyjnych z Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.
- Jeśli chodzi o Sejny, mamy świadomość, że o inwestorów w strefach podgranicznych jest trudno, ale mamy nadzieję, że przekazane pieniądze pozwolą ich ściągnąć i w tamte rejony - mówił wówczas Artur Kosicki, ówczesny marszałek województwa podlaskiego, podczas podpisywania umowy z miastem.
Niestety, nie ściągnęli. Najpierw COVID, a teraz pewnie tzw. przesmyk suwalski nie jest zachętą dla inwestorów. Były wicepremier Jacek Sasin na prośbę poprzedniego burmistrza o pomoc, odpowiedział, że trzeba czekać na koniunkturę, bo kiedyś ona nadejdzie. Jak na razie, nie nadchodzi.
W Łoździejach są chętni do inwestowania?
Tymczasem w przygranicznych Łoździejach pojawił się ponoć poważny inwestor. Przywiozła go tu rządowa litewska agencja Invest Lithuania, zajmująca się pozyskiwaniem inwestorów, w tym z zagranicy.
Wicemer rejonu Dalius Mockevičius oraz kierownik Wydziału Inwestycji i Zarządzania Projektami Samorządu Rejonowego Ieva Stalevičiūtė, po rozmowach byli dobrej myśli. Inwestor zapoznał się z warunkami inwestycyjnymi, poznał return inwestycyjny. Podczas spotkania omówiono możliwości i warunki konkretnych inwestycji na tym terenie w produkcję przemysłową.
WYG
Na fot:1. Tereny inwestycyjne w sejneńskiej podstrefie ekonomicznej
2. Wizyta potencjalnego inwestora w Łoździejach (fot.Samorząd Łoździej)