W momencie oddania do użytku Obwodnicy Augustowa, na prawie 35 km dwupasmowej drodze, nie będzie, gdzie zatankować. Sytuacja nie poprawi się w kolejnych miesiącach, bo stacja paliw powstanie tam tylko w jednym miejscu. Chętnych na pozostałe trzy miejsca obsługi pasażera wciąż nie ma.
- Do drugiego przetargu nie stanął żaden chętny - mówi Rafał Malinowski, rzecznik białostockiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowcy i Autostrad.
Drogowcy z GDDKiA zaplanowali, że na trasie Obwodnicy Augustowa powstaną cztery miejsca obsługi pasażera. Usytuowano je między Janówką a Mazurkami pod Augustowem oraz między Koniecborem a Rudnikami koło Raczek. Po obu stronach drogi zlokalizowane mają tam zostać stacje paliw, restauracje i miejsca noclegowe.
Dyrekcja chce wydzierżawić te miejsca na okres 20 lat z możliwością przedłużenia na 10 lat. Najemca odwdzięczy się za to płacąc czynsz za wynajem oraz procenty od uzyskanego przychodu. Oferta widać nie jest zbyt atrakcyjna, bo dotychczas zgłosiła się tylko jedna firma.
W poprzednim przetargu punkt "Rudniki Południe", leżący na trasie Raczki - Suwałki, wydzierżawił PKN Orlen. Stawka czynszu podstawowego, jaki zaproponował koncern, to niemal 21,7 tysiąca złotych miesięcznie. Do tego dojdzie jeszcze procent od sprzedaży.
(mkapu)
