Zarząd Budynków Mieszkalnych czeka na zgłoszenia osób, które chcą zamieszkać w nowym bloku przy ulicy Pułaskiego. We wrześniu komisja wyłoni tych, którzy spełniają kryteria i będą mogli podpisać umowę najmu. Budowa rozpocznie się w czwartym kwartale, a już jesienią 2017 roku mają się tam wprowadzić pierwsi mieszkańcy.
- Czekamy na wnioski od osób, które chcą zamieszkać w wielorodzinnym budynku mieszkalnym, który wkrótce zbudujemy przy ulicy Pułaskiego. Zgłaszać się można do 16 września - mówi Jarosław Lebiediew, prezes Zarządu Budynków Mieszkalnych.
Nie będzie to typowy budynek komunalny. ZBM zaciągnie kredyt na jego budowę, ale to najemcy spłacą go w ramach stopniowego dochodzenia do własności. W zależności od zawartej umowy kredytowej, przewidywany okres spłaty wyniesie do 20 lat. Gdy najemca zapłaci ostatnią ratę, zostanie na niego przeniesione prawo własności mieszkania. Odbędzie to się jednak nie wcześniej niż 3 lata po podpisaniu umowy najmu.
- We wstępnych ankietach chęć nabycia mieszkania na zasadzie „Od najemcy do właściciela” wyraziło 200 osób. Teraz zainteresowani muszą złożyć wniosek i niezbędne dokumenty. Dostępne są one w naszej siedzibie i stronie internetowej spółki. Tam znaleźć można też wszystkie szczegóły - precyzuje prezes Lebiediew.
W trzypiętrowym budynku pomiędzy Pułaskiego 24 E i 24 F znajdować się będzie 48 mieszkań. I tak: 16 dwupokojowych lokali będzie miało powierzchnię około 45 metrów. Pozostałe to trzypokojowe mieszkania: 24 lokale 53 metrowe i 8 lokali 64 metrowych. Przyjmuje się, że wartość metra powierzchni użytkowej to około 3 tysięcy złotych.
- O tym, kto zamieszka w nowym bloku zadecyduje komisja kwalifikacyjna. Zrobi to do końca września. Jeżeli chętnych będzie więcej niż lokali, decydować będzie ilość osiągniętych punktów - wyjaśnia szef spółki ZBM.
Pod uwagę brany będzie dochód na członka rodziny, brak mieszkania w Suwałkach oraz wiek. Potencjalny nabywca nie będzie mógł zalegać z płatnościami za czynsz. Nie mogło być na niego skarg. Nie powinien też wcześniej korzystać z dodatku mieszkaniowego, a jego dochód powinien wystarczyć nie tylko na ratę oraz czynsz, ale i na życie.
- Oferta adresowana jest do tych, których nie stać na ofertę kredytu z banku, ale ich dochód nie pozwala na ubieganie się o mieszkanie w zasobach komunalnych - podkreśla Lebiediew.
Już w październiku przed podpisaniem umowy przedwstępnej sprzedaży lokalu nabywca zobowiązany będzie do wpłaty zadatku wynoszącego m.in. 15 proc. przewidywanej wartości nieruchomości. Klucze do niego powinien otrzymać już jesienią 2017 roku.
(mkapu)
[21.05.2016] Od najemcy do właściciela. Oto nowy blok ZBM [wizualizacja]
