23.09.2025

Zamknięta granica z Białorusią. Więcej pociągów towarowych z Litwy przez Suwałki do Niemiec?

Polska zamknęła granicę z Białorusią. Jak pisze politico, tymczasowe środki ostrożności podjęte w czasie niedawnych manewrów „Zapad” przeradzają się w zamknięcie chińsko-unijnych przewozów kolejowych o wartości 25 miliardów euro rocznie.

Co najważniejsze - wskazuje politico - zamknięcie gospodarki uderza w szlak handlowy, którym odbywa się 90 procent przewozów kolejowych między Chinami a UE.

Na tej trasie wolumen ładunków między Chinami a UE wzrósł o 10,6% w 2024 roku, a wartość towarów skoczyła o prawie 85% do 25,07 mld euro. Korytarz odpowiada obecnie za 3,7% całego handlu między UE a Chinami, w porównaniu z 2,1% rok wcześniej – to prawdziwa żyła złota dla gigantów e-commerce, takich jak Temu i Shein.

Dane publiczne wykazały, że około 60% ładunków stanowią urządzenia elektroniczne, maszyny, baterie litowe i pojazdy elektryczne, a to właśnie te kategorie, w których przewidywalność dostaw i szybkość obiegu gotówki mają największe znaczenie.

Polskie firmy również mogą ucierpieć.

Zamknięcie nastąpiło zaledwie tydzień po tym, jak firma uruchomiła swój pierwszy pociąg towarowy relacji Warszawa–Chiny, przewożący towary z kilku krajów europejskich. Ten symboliczny przejazd miał ugruntować rolę Polski, jako węzła komunikacyjnego i zwiększyć międzynarodową rozpoznawalność PKP Cargo.

- Całkowite zamknięcie granic to kluczowy problem - nie tylko dla transportu i logistyki, ale dla całej gospodarki - powiedział Artur Kalisiak, dyrektor ds. projektów strategicznych w branżowym stowarzyszeniu Transport i Logistyka Polska. Dodał, że około 10 000 białoruskich kierowców zatrudnionych przez polskie firmy transportowe również utknęło – nie mogąc wrócić do pracy w Polsce, a nawet do domu.

Wszystkie ładunki są obecnie zablokowane, w tym przesyłki pilne, takie jak leki i żywność. Jeśli chodzi o alternatywy, „można spróbować przez Litwę lub Łotwę, ale to oczywiście zajmuje więcej czasu i kosztuje więcej pieniędzy. A nawet wtedy nie ma gwarancji, że te granice pozostaną otwarte” – powiedział.

Z Chin przez Białoruś - Litwę - Trakiszki - Suwałki do Niemiec

Białoruski opozycyjny kanał Biełsat poinformował o próbach improwizowania nowych łańcuchów dostaw, twierdząc, że opracowano obejście, w którym załadowana ciężarówka kieruje się z Białorusi do terminalu w litewskim Kownie, skąd starymi jeszcze torami ( bo Rail Baltica wciąż w budowie) przez Trakiszki, Suwałki do Łodzi lub niemieckiego Duisburgu - skąd ładunek będzie przeładowywany i trafi z europejskim towarem na Białoruś przez litewskie przejścia kolejowe. Ale najpierw będzie musiał przejechać i przez nasz region.

LTG Cargo rozpoczęła transport ładunków na trasie intermodalnej Kowno – Duisburg w 2022 r., gdy terminal intermodalny w Kownie został połączony z europejskim torem (1435 mm). Pociąg intermodalny, który może przewozić 36 naczep lub kontenerów, obecnie kursował do i z Duisburga najpierw trzy razy w tygodniu, a potem cztery razy.

W czerwcu br. LTG Cargo, spółka przewozów kolejowych Grupy LTG, rozszerzyła swoje możliwości w zakresie transportu intermodalnego. Trasa Kowno - Duisburg objęła przystanek w Łodzi. Oznacza to, że usługi intermodalne LTG Cargo zostały rozszerzone o dwie trasy: Kowno – Łódź i Łódź – Duisburg.

– Wraz ze zmianami w logistyce rośnie potrzeba łączenia różnych środków transportu, aby jak najlepiej wykorzystać ich zalety. Transport intermodalny, w którym naczepy lub kontenery są przewożone koleją na długich dystansach, a tylko ostatni odcinek przebywają transportem drogowym, rozwiązuje problemy związane z brakiem kierowców, zużyciem dróg, bezpieczeństwem ruchu i zanieczyszczeniem powietrza - mówiła prezes LTG Cargo Eglė Šimė.

W przyszłości LTG Cargo ma również świadczyć usługi pierwszej i ostatniej mili w Łodzi, tj. przyjazdu i dystrybucji ładunków intermodalnych do miejsc docelowych, które są już świadczone z terminali w Kownie i Duisburgu. Łódź jest dużym węzłem kolejowym, więc korzystające z tej trasy biznesy zyskują dogodną możliwość dotarcia pociągami partnerskimi zarówno do polskich portów, jak i do Włoch.

Najpierw pociągi muszą przejechać przez Suwałki. Na razie,  od 15 czerwca 2025 roku na linii kolejowej Suwałki - Trakiszki nastąpiło odcinkowe podniesienie prędkości pociągów z 60 km/h do 120 km/h.

Wzrost taryf

Obecnie jednak problem w tym, że – jak pisze felietonista z chińskiego Hebei - chińscy spedytorzy najbardziej ucierpieli na zamknięciu, ponieważ przewoźnicy z krajów bałtyckich potroili stawki za 40-stopowe kontenery wysokokubaturowe do około 9500 dolarów, przekraczając poziomy szczytowe odnotowane podczas pandemii COVID-19.

Niekoniecznie przez Polskę

Charles Chang, profesor finansów na Uniwersytecie Fudan w Szanghaju, powiedział, że handel między Chinami a Unią Europejską nie będzie mocno dotknięty, ponieważ przedsiębiorcy mają inne możliwości, takie jak trasy przebiegające przez Bliski Wschód i Afrykę Północną.

- Właśnie dlatego uważam, że Chiny od 15 lat forsują Inicjatywę Pasa i Szlaku, budując wiele szlaków handlowych  dodał.:- Jest tak wiele sposobów, żeby się tam dostać i wyjechać - zauważył.

W związku z zamknięciem granicy,  chińskie pociągi już zostały przekierowane do Sankt Petersburga, następnie drogą morską do Hamburga oraz innych portów europejskich

W praktyce firmy dostosowują swoją działalność  także poprzez:

  • Linia północna (Rosja–Finlandia): regularna trasa arktyczna Chongqing–Helsinki, omijająca Polskę; zimą konieczne jest użycie lodołamaczy.

Już wkrótce z chińskiego portu Ningbo wypłynie do Europy statek, który będzie podróżował Północną Drogą Morską wzdłuż wybrzeża Rosji. Dzięki temu wyeliminowana zostanie konieczność korzystania z polskiego korytarza tranzytowego.

  • Linia południowa (Korytarz środkowy): Xi'an–Budapeszt przez Turcję i Morze Kaspijskie; w najlepszym wypadku może trwać trzy dni szybciej, ale wymaga większej liczby przesiadek.
  • Opcje dla Azji Środkowej: drogą lądową przez Kazachstan i Kaukaz Południowy, ale z ograniczoną przepustowością i częstymi opóźnieniami.
  • Strategiczne połączenie kolejowe: Planowana linia kolejowa Chiny–Kirgistan–Uzbekistan (CKU) po ukończeniu budowy skróciłaby dystans między Chinami a Europą o 900 kilometrów i poszerzyłaby możliwości transportu ponad 50 milionów ton rocznie.

WYG

Źródła: politico; asiatimes; LTG Cargo; scmp

Fot. LTG Cargo

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
12.05.2025 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.2226 4.3080
USD 0.00% 3.6134 3.6864
GBP 0.00% 4.8314 4.9290
CHF 0.00% 4.5222 4.6136
04.12.2025

SZUKAM PRACY

Dodaj nowe ogoszenie