Przemyt 5 tysięcy paczek papierosów udaremnili białostoccy i augustowscy celnicy wspólnie pełniący służbę na drodze krajowej nr 8 w pobliżu Augustowa. Tym razem tytoniową kontrabandę funkcjonariusze Służby Celnej znaleźli w 4 kołach białoruskiego tira.
Wobec przemytnika Służba Celna wszczęła postępowanie karne skarbowe. Oprócz utraty nielegalnego towaru mężczyźnie grozi wysoka grzywna.
Patrol celników zatrzymał do kontroli w pobliżu Augustowa ciężarówkę z naczepą na białoruskich numerach rejestracyjnych. Jej kierowca (33-letni obywatel Białorusi) tłumaczył, że jedzie bez ładunku z Litwy do jednej z firm w woj. lubelskim - informuej Maciej Czarnecki, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białymstoku.
Jednak celników wspomaganych przez czworonożnego specjalistę od wykrywania papierosów – owczarka niemieckiego Codę – zainteresowały koła tira. Dwa zapasowe oraz dwa jezdne koła naczepy nosiły ślady niedawnego demontażu ogumienia. Podczas dokładnego ich sprawdzenia okazało się, że zamiast powietrza znajdują się w nich papierosy z białoruskimi znakami akcyzy. W sumie celnicy w 4 kołach ciężarówki znaleźli blisko 5 tysięcy paczek papierosów wartych ok. 50 tysięcy złotych.
Wobec przemytnika Służba Celna wszczęła postepowanie karne skarbowe. Oprócz utraty nielegalnego towaru mężczyźnie grozi wysoka grzywna.