Samochód, który palił się w niedzielę wieczorem w miejscowości Leszczewo koło Suwałk, najprawdopodobniej pochodziło z kradzieży. Wrak BMW X5 nie miał tablic rejestracyjnych, a na miejscu nie było śladu po kierowcy.
Zgłoszenie o płonącym samochodzie strażacy z OSP Jeleniewo otrzymali w niedzielę około 21.00.
- Na miejscu zdarzenia zastaliśmy w pełni rozwinięty pożar samochodu marki BMW X5. Auto spłonęło doszczętnie - informują jeleniewscy druhowie ochotnicy.
Wrak pojazdu nie miał tablic rejestracyjnych, a samochód wyglądał na porzucony. Dlatego śledczy biorą uwagę, że wcześniej BMW mogło zostać skradzione lub wzięło udział w popełnieniu przestępstwa.
Wezwani na miejsce policjanci i strażacy przystąpili do przeszukania okolic pożaru. Nie trafili jednak na kierowcę. Samochód trafił na parking policyjny, a śledczy ustalają okoliczności zdarzenia i właściciela pojazdu.
(just, mkapu)
fot. OSP Jeleniewo