Wkrótce, z niemal rocznym opóźnieniem, objazdem Bargłowa Kościelnego przejadą pierwsze samochody. Wykonawca źle zorganizował pracę i potrzebował więcej czasu, żeby uporać się z niestabilnym podłożem. Obwodnica podaugustowskiej wsi ma być przejezdna jeszcze w październiku.
Początkowo planowano, ze obwodnica Bargłowa do użytku z oddana ostanie z końcem 2014 roku. Wykonawca inwestycji w złym momencie zabrał się jednak do pracy na najtrudniejszym odcinku i zabrakło mu kilka miesięcy na wzmocnienie podłoża. Potem roboty drogowe przerwała zima.
- Pojawiły się problemy techniczne na 300-metrowym odcinku w środkowej części obwodnicy. Wykonawca zabrał się za ten trudny odcinek zbyt późno - informował w ubiegłym roku Rafał Malinowski, rzecznik białostockiej GDDKiA.
Po roku budowa objazdu Bargłowa Kościelnego dobiega końca. W październiku budowlańcy zaczną łączyć nową jezdnię ze starą trasą. W tym czasie ruch samochodów przeniesiony zostanie na nowo wybudowaną 12-kilometrową jezdnię.
- Nie mogę jeszcze podać dokładnej daty zakończenia całej inwestycji, ale stanie się to jeszcze przed końcem roku - zapewnia rzecznik Malinowski.
(mkapu)