Mieszkańcy osiedla domów rodzinnych położonych między Wojska Polskiego, Leśną i Raczkowską zaalarmowali wczoraj wydział ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Suwałkach.
W czwartek na pobliskim, prywatnym terenie ruszyły prace związane z karczowaniem rosnących tam sosen.
- To nie są już jakieś tam samosiejki, krzaki, ale duże, nawet 4-5metrowe drzewa – nie kryje oburzenia jeden z mieszkańców. – W planie zagospodarowanie przestrzennego ta prawie 9-hektarową nieruchomość, to teren zieleni urządzonej niepublicznej, przeznaczony na zieleń izolacyjną. Wszyscy traktowaliśmy go jako obszar oddzielający część przemysłową na południu miasta od części mieszkalnej.
- Są tam o także grunty rolne – mówi Kamil Sznel, rzecznik Urzędu Miejskiego. – Po sygnałach od mieszkańców, właściciel terenu został wezwany przez wydział ochrony środowiska do wstrzymania prac, do czasu wyjaśnienia wszystkich kwestii prawnych. Analizujemy tę sprawę – dodał.
Jeszcze w piątek po południu, przedstawiciel firmy przeprowadzającej wycinkę opowiadał, że właściciel nieruchomości z nim się nie kontaktował, że w poniedziałek sprzęt ponownie ma zostać uruchomiony.
WD
Fot. Czytelnik i Suwalki24.pl








