Śmierć niemowlęcia w Przerośli miała podłoże naturalne. Takie są wyniki sekcji, którą przeprowadzono dziś na zlecenie śledczych z suwalskiej prokuratury. Dziecko znaleźli rodzice w sobotę rano. Straż Pożarna sprawdziła dom i wykluczyła możliwość zaczadzenia.
- Jesteśmy już po sekcji zwłok dziecka. Biegli stwierdzili naturalne przyczyny śmierci - informuje Ryszard Tomkiewicz, rzecznik suwalskiej prokuratury. - Na tym kończą się nasze działania w tym temacie - podkreśla. Prokuratura zajęła się zgonem po zgłoszeniu funkcjonariuszy policji.
O zdarzeniu mundurowi zostali powiadomieni przez ratowników pogotowia, którzy zostali wezwani do zmarłego trzymiesięcznego dziecka. Niemowlę zostało znalezione martwe w sobotę rano. Z zeznań rodziców wynika, że jeszcze kilka godzin wcześniej żyło.
Miejsce zdarzenia kontrolowali również strażacy. Sprawdzano czy nie doszło do uszkodzenia instalacji kominowej. Nie stwierdzono tam jednak ani nieszczelności komina, ani obecności niebezpiecznych gazów w budynku.
(mkapu)